BMW Sport

Dziś dostałem odpowiedź na odwołanie od PZM;

"w odpowiedzi na pismo z dnia 13.07.2009r. informujemy,iż po ponownej analizie zebranej dokumentacji PZM TU S.A. VIG Departament Likwidacji Szkód zwraca się z prośbą o przesłanie kosztorysu naprawy Pana pojazdu z uwzględnieniem części oryginalnych."

Tu mam pytanie -gdzie wykonać kosztorys w serwisie czy u rzeczoznawcy, tak aby mi go nie podważyli.

[/quote]

Te ceny są grubo nieaktualne bo teraz np. 51129071070 kosztuje +/- 3749zł. Cena ASO bez rabatów i taką też cene dostanie przy kosztorysie ASO.

smok249: ja miałem z ASO, drożej raczej się nie da zrobić.

[/quote]

Najlepiej u rzeczoznawczy z PZM-otu. Ja takich kosztorysów w zasadzie nie kwestionuję.

I słusznie, że ceny nie są aktualne, bo to są ceny z okresu powstania szkody. Jeśli szkoda ma być rozliczana według kosztorysu, to zawsze obowiązują ceny z dnia powstania zobowiązania, a nie aktualne. Gdyby tak nie było, to każdy z rozliczeniem szkody czekałby na najwyższy kurs euro.
A kwestia wzrostu cen nie dotyczy tylko BMW, ale wszystkich marek. Wczoraj liczyłem Mercedesa ML, po cenach aktualnych wyszło ok22tys zł, a na dzień szkody - około rok wcześniej wyszło 18tys zł.


Jeden diabeł kto zrobi kalkulację. Jeśli nie ma faktur to odszkodowanie zawsze powinno być wypłacane według cen średniej robocizny, a części ....... zawsze powinny być nowe i oryginalne. Jeśli ktoś ma legalną wersję programu, potrafi go używać i zrobi rzetelną kalkulację to nie ma kozaka, który ją zakwestionuje, bo to tak jakby zmieniał technologię naprawy przewidzianą przez producenta pojazdu. No chyba, że twórca kalkulacji to czarodziej i w kalkulacji np. do polakierowania błotnika demontuje silnik

Nie będe polemizował z Tobą w zakresie procedur ubezpieczeniowych bo się nie znam ale w tym wypadku sam sobie przeczysz i piszesz bzdury bo:
-zderzak od momentu powstania szkody do dziś STANIAŁ, a nie zdrożał więc przykład z mercedesem jest bez sensu, a ceny części spadły, nie wzrosły.
-mało tego w okresie na który Ty liczyłeś cene zderzaka to euro było na poziomie 3.2-3.3zł obecnie jest ponad 4zł więc zgodnie z Twoją ideologią powinno być drożej, a jest taniej. Euro zdrożało części staniały.

Dodatkowo, nie znam osoby która by mając rozbity pojazd czekała na naprawę bo będzie się bardziej opłacać za pół roku. Nie podważam Twoich kompetencji w zakresie znajomości przepisów ubezpieczeniowych natomiast wnioski które podajesz są absurdalne bo jest całkowicie odwrotnie niż piszesz.

Jeżeli jest tak jak piszesz, że wycene robi się na dzień powstania szkody to biorąc za przykład tylko to co podałeś na samej różnicy cen zderzaka z 09.08 i dziś można zarobić +\- 800zł tylko w drugą strone straci się na pewno na kosztach lakierowania, blacharki itd, itp.

Pozdro.

spokojnie spokojnie .... kolego wrzuć bieg jałowy, jesteśmy na tym forum żeby sobie pomagać a nie robić wytyki ... w dodatku nie mając racji

pisząc:
"Przeliczyłem tą kalkulację na wrzesień 2008r w dwóch wersjach:
1. zderzak dostarczany pod kolor (nr kat. 51129071070) - 4 517,31zł
2. zderzak do lakierowania (nr kat. 51158195310) - 3 628,98zł "

miałem na myśli łączne koszty naprawy tj. z robocizną blacharsko-lakierniczą, materiałami lakierniczymi, normaliami, vatem i wszystkimi uszkodzonymi częściami. Sam zderzak w pierwszym wariancie kosztował 3 080,89zł, a w drugim 1 505,63zł, czyli oba są tańsze niż obecnie i potwierdzają moje poprzednie słowa. Gdybym wrzucił na forum całe kalkulacje nie byłoby nieporozumienia, ale każda ma po 4 strony i trochę mi się nie chciało.

pozdro i pamiętajmy, że wszyscy stoimy po tej samej stronie !

skuzi111 --> mógłbyś mi wysłać na priva namiary do tego rzeczoznawcy z Gdyni? Właśnie dostałem wycenę mojej szkody i oczywiście jest mocno zaniżona, chociaż robili ją w Audataxie (chcą mi wypłacić ok. 1300 zł a warsztaty za naprawę żądają ok 3000-3500).
Piszę właśnie odwołanie i pismo do rzecznika, a także pismo z informacją że zaczynam naliczać odsetki ustawowe, bo minęły już 30 dni od zgłoszenia szkody, a ja nie dostałem jeszcze odszkodowania.

Mam jeszcze pytanie: podczas stłuczki wypadł i zbił się wkład lusterka, po oględzinach rzeczoznawcy z firmy ubezp. kupiłem sobie zamiennik na allegro (straszne gówno swoją drogą) i zamontowałem, żeby móc jeździć. Czy muszę go wyjąć przed wizyta niezależnego rzeczoznawcy, czy wystarczy że pokażę mu stary pobity wkład?

No widzisz, gdybyś tak napisał od razu nie było by nieporozumienia bo jak widzisz zmienia to całkowicie sytuację. Dlatego ja napisałem, że nie "czepiam" się Twojej wiedzy ale argumentacji. Teraz mamy jasność i przy takim wyliczeniu masz rację.

Witam Panowie,

Gratuluje Waszych chęci i woli walki ! Wątek czyta się jak dobry kryminał !

Pytanie ode mnie - czy ktoś wie jak jest z amoprtyzacją opon w sprawach OC ? Mi policzyli 100% amortyzacji za uszkodzoną gumę po wjeździe w dziurę. Guma była pod koniec żywota (bliska wymiany) , ale 100% to chyba przesada.

Pozdrawiam !

I jeszcze :

Jak wywalczyś uczciwą stawkę RBG na poziomie 100 zł zamiast proponowanej 53 zł bez dodatkowej opinii rzeczoznawskiej ?

Wystaczy powołać się na średnie wskażniki ?

No koledzy ku pokrzepieniu serc powiem wam, że dziś odbyła się kolejna rozprawa w mojej sprawie przeciwko PZU.

Razem z mecenasem liczyliśmy na zakończenie sprawy, bo pan biegły zmieszał argumenty PZU z błotem, ale sędzina wyznaczyła kolejny termin rozprawy na październik bo dała czas na złożenie ostatecznych wniosków i dowodów.
Niestety, nie byłem na rozprawie bo nie miałem czasu, ale mecenas mówił, że biegły pokazał prawdziwą klasę i sam znokautował pzu

Teraz to tylko kwestia czasu ..... choć i od samego początku o tym wiedziałem

Nie ma czegoś takiego jak " sędzina", jest "sędzia" chociaż może to być kobieta. Sędzina to żona sędziego. Pozdrawiam, a swoja drogą ten mecenas mnie zastanawia. Przecież prawie zawsze zakreśla się stronom ostateczny termin do zgłaszania wniosków dowodowych, aby nie wyciagali "haków" w apelacji.

Dzięki za sprostowanie i pozdrowienia dla wszystkich sędzin

Mój kolega mecek jest spoko, a co do tych procedur sądowych to zostawiam to jemu i pewnie źle go zrozumiałem, ale w każdym bądź razie, będzie jeszcze jedna rozprawa. Moim zadaniem jest ustalić ile odszkodowania mi się należy .... czyli czy kasa się zgadza

Chlopaki extra temat! Jestem bardzo wdzieczny za to, ze ktos wreszcie dokladnie opisal jak walczyc ze zlodziejami, temat jest moja lektura od 2 dni - jesli chodzi o odszkodowanie z oc sprawcy to nauczylem sie wiecej przez ten czas niz przez cale zycie:) Serdeczne dzieki wszystkim zaangazowanym uzytkownikom. Sam jestem w trakcie pisania odwolania, choc wydaje mi sie ze i tak calkiem niezle wycenili. SPrawa dotyczy Jaguara X typa, szkoda z oc sprawcy. uszkodzone: lampa, atrapa, maska, nadkole, zderzak, listwa zderzaka. zalaczam protokol wyceny, jezeli ktos moze rzucic okiem i dac mi jakies wskazowki to bede bardzo wdzieczny. Chodzi mi o stawke za roboczo godzine i ceny czesci poniewaz nie udalo mi sie znalezc czesci zamiennych do tego modelu zastanawia mnie skad oni wzieli te czesci i do tego jakies przeliczone z kursu euro... W aso koszt czesci lampa-1850zl, zderzak(w podkladzie)-2900zł, listwa zderzaka-427zł, atrapa-1100zł do tego malowanie 1200-1500zł za element. i jeszcze dziwi mnie to ze na dole jest napisane: "cena - 30%(części zamienne)".

WYcena - http://www.sendspace.com/file/4vfz0f

ja dopiero za 4 razem skutecznie obronilem sie przed zlodziejami, wczesniej 3 razy orznelo mnie pzu. ale nie przykladalem do tego wagi bo szkody byly niewielkie.
za czwartym razem pojechalem rowno, a z perspektywy czasu to ciezko mi uwierzyc, ze tyle kasy od zlodzieji wydarlem - 3 X wiecej niz proponowali.
dlatego kolego czytaj i rob wg. wskazowek i wal gnoji z grubej rury; na poczatek wydrzyj ile sie da - wg. wskazowek. a na koncu jak nie po dobroci to w sadzie oddadza reszte.

p.s.
oczywiscie zwracaj duza uwage na dokumentacje tzn papiery. sad patrzy przede wszystkim na terminy i procedury - zeby wtopy nie bylo. wszystko z glowa i bedzie ok. oczywiscie zwroc uwage na pewne aspekty, ktore trrzeba czasami przygotowac przed wizyta rzeczoznawcy - tak zebys nie stracil.

oczywiscie w papierach dostepnych publicznie na forum/wycenacg lepiej nie podawac danych identyfikujacych - duzo ludzi czyta, a czasami moga byc z tego powodu nieprzyjemnosci.

[quote="maxis18"]Chlopaki extra temat! Jestem bardzo wdzieczny za to, ze ktos wreszcie dokladnie opisal jak walczyc ze zlodziejami, temat jest moja lektura od 2 dni - jesli chodzi o odszkodowanie z oc sprawcy to nauczylem sie wiecej przez ten czas niz przez cale zycie:) Serdeczne dzieki wszystkim zaangazowanym uzytkownikom. Sam jestem w trakcie pisania odwolania, choc wydaje mi sie ze i tak calkiem niezle wycenili. SPrawa dotyczy Jaguara X typa, szkoda z oc sprawcy. uszkodzone: lampa, atrapa, maska, nadkole, zderzak, listwa zderzaka. zalaczam protokol wyceny, jezeli ktos moze rzucic okiem i dac mi jakies wskazowki to bede bardzo wdzieczny. Chodzi mi o stawke za roboczo godzine i ceny czesci poniewaz nie udalo mi sie znalezc czesci zamiennych do tego modelu zastanawia mnie skad oni wzieli te czesci i do tego jakies przeliczone z kursu euro... W aso koszt czesci lampa-1850zl, zderzak(w podkladzie)-2900zł, listwa zderzaka-427zł, atrapa-1100zł do tego malowanie 1200-1500zł za element. i jeszcze dziwi mnie to ze na dole jest napisane: "cena - 30%(części zamienne)".




Przeczytałem wycenę. Chcą po prostu oszukać. Nie wiem gdzie jest rbg 55 zł. Chyba w Chinach, bo w Polsce jest średnio 100-120 zł, a w twoim wypadku mozesz nawet żądać ceny rbg w/g stawek w serwisie Jaguara.

No wlasnie to na pierwszy rzut oka- zbyt niska stawka roboczogodziny, ale jak jest z tymi czesciami ktore uzyli w wycenie, niby nie ma symbolu ktory by swiadczyl o tym ze ktos je dopisal z "kosmosu" ale skad je wzieli, ja przejzalem wszystko i nie znalazlem zadnej czesci zamiennej z uszkodzonych, jezeli oni wzieli to z jakiegos ogolnoeuropejskiego katalogu to niech mi cwaniaki sprowadza ta czesc. Czy ktos moglby zerknac na to co jest dopisane na dole - chodzi mi o to sformulowanie czesci zamienne - 30% - czy to chodzi o amortyzacje czy o cos innego bo nie wiem czy do tego tez powinienem sie odniesc w odwolaniu.
robiola1 i rbk dzięki serdeczne za pomoc!!!

Co do stawki za rbg sprawa jest jasna - stawka jest zaniżona.

Co do pozostałych wątpliwości to w kalkulacji zastosowano:

"KODY WARUNKOWE RF
- KODY AKTYWNE : 02 22.00 (to stawka Vat-u) / 22 30.00 / 51 67.00"

kod 22 - 30 - oznacza 30% amortyzacji na wszystkie części - słusznie zauważyłeś to na stopce pod podsumowaniem kalkulacji "CENA -30.00 % (CZĘŚĆI ZAMIENNE)"

kod 51 - 67 - oznacza pomniejszenie wartości materiałów lakierniczych o 33% - ot tak z kosmosu - widoczne na 3 stronie kalkulacji
"WSPÓŁCZYNNIK ODCHYLENIA 67 % 299.89-"
czyli kolejne 3 stówki netto w plecy

Co do zastosowanych części zamiennych to oprócz tego, że wszystkie pomniejszone są o 30% amortyzacji to jeszcze ich ceny (te z literą U) nie pochodzą z polskiej sieci serwisowej. Temat przerabiałem to wrzucę gotowy tekst z moich materiałów:

"ceny zawarte w kalkulacji ubezpieczyciela są cenami części przeliczonymi na PLN z EUR z rynku niemieckiego bez narzutów, kosztów odpraw celnych i transportu itd. – patrz wydruk Audatex "P04/2007 Interpretacja cen części zamiennych i informacje”. Zgodnie z zapisem zawartym w tej instrukcji ceny części pochodzące z rynku niemieckiego oznaczone były literą „A”, którą później zastąpiono literą „U”. Wszystkie ceny części zawarte w kalkulacji ubezpieczyciela opatrzone są literą „U” co oznacza, że nie odpowiadają cenom detalicznym obowiązującym w polskiej sieci serwisowej. Informacja ta zawarta jest również w kalkulacji ubezpieczyciela w objaśnieniach znajdujących się pod podsumowaniem kalkulacji, objaśnienie tam zawarte brzmi: U=CENA CZĘŚCI W ZŁ PRZEL Z EUR, NETTO”.

czyli są to części w cenach jakby kupione po kosztach bezpośrednio z fabryki.

Myślę, że odwołanie przede wszystkim należy poprzeć wydrukiem cen części z serwisu, najlepiej rzecz jasna z pieczątką ASO.

powodzenia

Acha, o to skurczybyki!!! To teraz zobaczą co to znaczy upierdliwy poszkodowany.. Pytanie czy walić odwołanie już teraz razem z wyceną z ASO czy poczekać aż przeleją mi kasę na konto i wtedy potraktować to jako kwote bezsporna?? Odwolanie juz prawie skonczone ale fragment od Ciebie bardzo się przyda. Dzięki serdeczne za kilka fachowych rad i wytlumaczenie symboli z wyceny! Z amortyzacja to tak przypuszczalem ale nie domyslilbym sie ze tak sobie uszczypneli 3stowki i odliczyli amortyzacje od lakierowanie, moze jeszcze powinni policzyc amortyzacje od tej wspanialej stawki za roboczogodzine?! Jak oni przycinaja ludzi to sie w pale nie miesci. Cale szczescie ze ludzie na tym forum zaczeli sie dzielic swoimi doswaiadczeniami moze wspolna walka i propagowanie tego pozwoli oszczedzic kolejnych poszkodowanych...

Koledzy czytam ten temat i z wszystkich, które czytałem widzę, że najwięcej kompetentnych ludzi jest tutaj.
Nie jestem posiadaczem Buśki (chociaż bardzo cenię markę ze śmigłem) mam Chevroleta Suburbana z 1999 roku, który uległ kolizji nie z mojej winy. Zastanawiam się jak mam rozliczać szkodę, bo nie ma oficjalnego cennika części, oraz ceny tego auta są bardzo różne (23.000-45.000zł) w Europie.
Uszkodzony mam cały bok (drzwi przednie i tylne, błotniki przód i tył) oraz zawieszenie i tu jest cały problem. Okazało się, że poza wahaczem górnym, dolnym, końcówkami i samymi drążkami jest skrzywiona rama (strzała dostałem w skręcone koło).
I moje pytanie:
czy lepsza jest w moim przypadku szkoda całkowita, czy też nie, jak się im (ubezpieczycielowi sprawcy) nie dać?
Pozdrawiam