BMW Sport

Witam. Na wstępie dodam, że nie bardzo wiem gdzie umieścić swój post gdyż zakładka "Warsztaty znane i poszukiwane" jest dla mnie niedostępna i nie mogę dodać tam postu. Otóż już tłumaczę co mam na celu. Posiadam BMW E36 coupe M52B20 z 96r. Ogólnie silniczek, skrzynia, most pracuje bardzo ładnie i w tej kwestii autko bardzo ładnie się sprawuje, hamulce, tarcze, oleje wymieniane na czas. Wyposażenie również mi odpowiada, jest klima, skóra grzana, tempomat, abs, asc i takie tam.... Problemem jest "czas" który to coraz bardziej nadgryza blacharkę auta, mam tu na myśli również wszelkiego rodzaju przewody, spód auta, może podłogę chociaż tu nie jestem pewien. Poszukuję człowieka, warsztatu (ów), który "rozbierze" auto do ram, ogarnie to co jest do ogarnięcia w kwestii blacharki ( spawanie, wycinanie, konserwowanie, malowanie, wymiana przewodów i tego co trzeba być może coś z elektryką), a następnie je złoży na cacy Powiedzmy, że na chwilę obecną dysponuję 7-8 tys zł na ten jakże szczytny cel, nie wiem czy to wystarczy ale działam.... Może ktoś słyszał, zna bądź wie gdzie znajdę taki warsztat bądź grupę ludzi mogących "pomóc"?
Pozdrawiam.

Kasy trochę mało jak na profi robotę a z kąd jesteś ?

Prawda jest taka że najlepiej by to było zrobione i najdokładniej gdybyś robił to sam bo Ty włożysz w tą pracę serce A większość blacharzy zrobi to byle zrobić i zgarnąć za to przede wszystkim kaskę

Jeśli sam tego nie zrobisz to wtopisz kupę kasy. Wiadomo że blacharkę trzeba ogarnąć ale takie elementy jak jakieś przewodziki czy elektryka to sam sobie ogarniesz. Co do elektryki to ja jedyne co to bym po przeczyszczał wtyczki itp jeśli chodzi o taką renowację. Jeśli pod kompem nie ma błędów i nic się nie zacina itp to bym po prostu nie ruszał.
Wywal tapicerkę, to zrobisz sam, do gołej blachy. Z wiązką możesz mieć problem ale jak porobisz zdjęcia co gdzie jest itp to i z tym się uporasz. Auto na lawete i do blacharza, on wyjmie szyby i zajmie się rudą. Bo Silnika nie chcesz chyba wyjmować?
Wg mnie musisz się zająć tym sam i pilnować po prostu roboty. Bo wtopisz kupe kasy a i nie będziesz wiedział czy nie zrobili Ci gdzieś fuszerki.

Bierz się sam za robote kasy jest troszkę mało zeby wszystko oddać komuś.
Demontaż wielu elementów zrobisz sam tak samo jak konserwacje itp..
niektóre kwestie w blacharce też można spokojnie samemu, resztę zleć dobremu i najlepiej w miarę znajomemu blacharzowi, lakiernikowi

Tyle że problem może być jeśli autko trzyma pod chmurką niema garażu będzie ciężko cokolwiek zacząć przy tych hardcorowych pogodach

od środy ma być 30 stopni i bez chmurek także śmiało możesz działać

Już było słychać o takich pogodach jak tala że hej a co mamy ?

Jak już robić takie rzeczy to najlepiej mieć dobre duże lokum żeby to wszystko wygodnie zdemontować i poukładać. Tego typu prac pod chmurka nie polecam. Faktem jest że lepiej auto do prac blacharskich przygotować samemu. Blacharz pourywa Ci zaczepy pogubi spinki itp. Nie będzie zwracał na takie rzeczy uwagi. Po pracach zostanie Ci pełno pyłu ze szpachli na dywanach fotelach itp. Przynajmniej tak było w moim przypadku.
Sam tez myślę o renowacji z tym że do tego malowanie komory silnika i swap