renoraines napisał(a):
patryk_e36 napisał(a):
303 Cosmosschwarz z e36, 303 kiedyś miałem auto w tym kolorze było ładne
Miałeś i byłeś zadowolony wiec masz odp, z innym odcieniem już może być różnie

.
no fakt, i teraz nurtuj mnie pytanie cosmo 303 jak miałem kiedyś czy sapphire 475, bo nie chce kiedyś stanąć obok któregoś z nich i w duszy sobie powiedzieć eh mogłem wziąć ten drugi bo jednak ładniejszy
ma ktoś może porównanie widział, ktoś na żywo i ten i ten kolor? bo na któryś z nich bede się decydował.
NANOCSmilosz napisał(a):
patryk_e36, na święta będę w Kętrzynie

woj warm-maz

akurat będę robił korekte 46 coupe

A wracając do tego cquartza i black sapphire , to mam gdzieś zdjęcia. Powłoka kwarcowa nada Ci szklistości dla lakieru , bardzo fajny efekt . O hydrofobowości nie wspominam już bo jest na wysokim poziomie

Poczytaj na necie jest pełno o tym
ja do kętrzyna mam ok 170km

a co do cquartza to na pewno o tym pomyślę bo jak położę nowy lakier to będę chciał go mieć jak najdłużej ładny

ale najpierw musze wybrać 303 czy 475.

Wypych napisał(a):
Od siebie dodam, że nie zmieniałbym koloru, bo jeśli ma wyjść to naprawde profesjonalnie, to roboty jest dużo więcej..., co za tym idzie i koszty większe! Komory, wnęki itd. późniejsze defekty mogą być widoczne siłą rzeczy... Co prawa samochód jest już stary, ale nigdy nie będzie też zgodności z nr. VIN, dla mnie to minus. A jeśli mowa o czarnych to nie ma czegoś takiego jak najczarniejszy, oko różnie widzi kolory..., efekty ze zdjęć to wyciągnięty połysk, a nie czerń!. Każdy metalik/ perła będzie zawsze jaśniejsza, ze względu na ziarno. Najciemniejszy będzie zawsze czysto bazowy czarny pigment (teoretycznie, bo to też rożnie bywa...). duża role odgrywa opcja połysku i efektu położenia lakieru bezbarwnego, bo perła może lśnić i wydawać się pod pewnymi kątami ciemniejsza, także także nie ma reguły. Kolejna sprawa, to jeśli nie masz porównania to nie widzisz różnicy i jest po prostu czarny, rożnice widać gdy ogląda się wzorniki, ale przy malowaniu całosci nie jesteś w stanie odróżnić co wybrałeś- tak na oko.
rozumiem.

ale jeśli kupię tego rozbitka, pójdzie on w czerń, ewentualnie jakiś ładny srebrny ale mocno bym musiał to przemyśleć. jak już mówiłem lakiernik znajomy maluje juz pare lat samochody, najpierw na etacie teraz na własną działalnośc i ma klientów więc raczej nie jest zły a i ja nie wydam majątku

pozatym, kupując te auto, naprawiając je będe je robił "pod siebie" a że dla ludzi malowanie całego auta to minus, wiem o tym, dla tego w razie gdybym w przyszłości chciał ją handlować, zostawiam fotki jak wyglądała teraz i całą fotorelacje przedstawiłbym kupującemu
