w moim kombi poprzedni wlasciciel od ktorego, kupilem auto robil w ASO BMW w niemczech: wymienił: tylni zderzak, klape, i wymienial lewa lampe ( ktos mu wjechal w dupe). dal mi fakture na te naprawe i jest wpisana w kompie w serwisie cena 4200 euro brutto,
przed kupnem sprawdzalem fakture naprawy jest tego 5 kartek i w serwisie wpisali rzeczy, ktorych nie robili.
zderzak tylny i klape - pomalowali tak, że w życiu bym nie stwierdził wizualnie i miernikiem sprawdzałem - po prostu robota pierwsza klasa. niestety cieniowli do tego slupki tylne i je bardzo spieprzyli

szczerze mowiac nie potrzebnie je zcieniowali ponieważ lepiej by wygladały nie zcieniowane.
najbardziej wkurza mnie fakt, że powpisywali tam rózne rzeczy, ktorych nie robili - nawet w ASO w niemczech kantują
ja zawsze przed kupnem sprawdzam lakier wizualnie a później miernikiem co 15 cm.
p.s.
nie widziałem jeszcze tak dobrze polakierowanej klapy - lakier po całej ma grubosc taką samą jak reszta auta i wyglad jak nie używany -
ta nawet mysle, że może nawet tej klapy nie wymieniali ani nie lakierowali tyko wpisali do faktury, na zderzaku nie mozna sprawdzic grubosci jedynie wizualnie -jest perfekt
zastanawia mnie jak można zrobic 2 elementy i tak spieprzyc cieniowanie słupków?