Powtórzę się:
wybór pomiędzy tymi dwoma firmami jest łatwy: które opakowanie się Tobie bardziej podoba, czarne czy przejrzyste/przeźroczyste?
Wbrew pozorom, zdania ludzi są podzielone i nie każdemu podoba się czarny kolor.
Moim zdaniem Produkty (opakowania) SwizĂśl wyglądają bardziej ekskluzywnie, lecz jest To wypowiedź subiektywna a wybór jest rzeczą gustu i upodobań.
Przeźroczyste opakowania ZymĂśl są „wygodne”, ponieważ widać w nich ile jest jeszcze wosku.
Przy czym wydajność tych wosków jest szaleńcza: np. na Z4 potrzeba ok.3 gramy!!!
Są szaleńcy, którzy potrzebują tylko 1,5 grama!
Nowicjusz potrafi 5 gram „wysmarować” (co oczywiście nic nie daje, bo im cieńsza warstwa wosku na lakierze, tym lepsze efekty).
W jednym opakowaniu Swissvax znajduje się 200 gram wosku (w opakowaniu ZymĂśl 227 gram), więc wystarczy na 50-70 zabiegów.
W zależności od tego ile się autem jeździ, jak często i w jaki sposób auto się myje, czy samochód stoi pod gołym niebem czy w garażu, To odpowiednio 1-4 razy w roku trzeba nakładać wosk na lakier.
Rachunek więc jest prosty: 200 gram dobrego wosku wystarczy na 12-70 lat!!!
Dlatego większość posiadaczy takich wosków używa ich częściej i nie mogą się doczekać by zobaczyć dno opakowania i mieć pretekst ażeby zamówić nowy (przeważnie droższy - dla porównania). Samo nanoszenie wosku To radość – obojętne czy gąbką, czy dłońmi.
Tak, gołymi dłońmi/rękami. Jeśli ktoś raz To spróbował, nie będzie chciał inaczej wosku nakładać na auto.
Tylko róbcie To po kryjomu, bo żona (/mąż) będzie zazdrosna (-ny), a sąsiedzi swoje pomyślą.
Jeśli chodzi o sam produkt, To można powiedzieć: jeden do jednego – obydwie firmy mają wyśmienite produkty i są niepodważalnymi liderami kosmetyków samochodowych na rynku światowym.
Jednakże Swissvax i ZymĂśl będą musiały to udowodnić w
teście wosków którego już z niecierpliwością oczekuję.
