BMW Sport

Witam, czy groźnę są rdzewki na kielichu podłuznicy z przodu, nie ma tragedii ale jednak widac slady korozji mniej wiecej w połowie kielicha?

pozdro

Znaczy że był robiony.
Na początku jest niewielka, ale jak już wyszła to poleci szybko dalej.
Jest to niebezpieczne bo niedługo kielich zacznie odłazić od podłużnicy i moższ się zabić.

chodzi mi o miejsce gdzie zaznaczyłem to fachowo czerwonymi kropkami na zdjeciu

Popraw link bo nie działa.

link poprawiony

W tym miejscu to jeszcze nie tragedia, ale szybko je zakonserwuj.
Widzę że spawy na kielichach masz zdrowe i prawdopodobnie fabryczne, więc nie masz się co na razie martwić.

tzn to nie chodzi o ten konkretny egzemplarz ta juz sprzedana, no niby nie tragedia ale to wygląda troche nieciekawie i na łączeniu podłuznicy z kielichem tez sie troszke ruda pokazuje na tym silikonie

No to jak na łączeniu się pokazuje to szybko robić lub sprzedać !!!
Miałem podobnie na łączeniu bo auto miało solidnego dzwona i niedokładnie było zrobione.

To znaczy że te zdjęcie nie przedstawia twojego kielicha z rdzą??
Trzeba było wrzucić fotkę twojego kielicha to było by łatwiej coś uradzić.

W każdym bądź razie rdza na kielichu nie świadczy o niczym dobrym, powiedział bym nawet że świadczy o tym że auto jest już po przejściach. Jeśli zabierasz się do kupna takiego samochodu to go nie kupuj!! A jeśli już taki samochód masz to lepiej podjedź do jakiegoś warsztatu niech to dobrze sprawdzą z góry i z dołu bo z rdzą w tym miejscu niema żartów.

powiem szczerze ,że oglądałem wiele e36 i prawie w każdej wychodziła ruda na tym silikonie miedzy kielichem a podłuznicą, nie mówie tu o jakichs dziurach no ale coś tam sie działo... Czy wszystkie musiały byc pukniete...sam nie wiem

davids3, odpowiedziałeś sobie sam na pytanie
potwierdzam wiele bez kolizyjnych e36 ma takie ślady korozji ,po prostu czas robi swoje, dzwony odpadają

potwierdzam u mnie autko nie bite a prawa strona była robiona przez poprzednika a teraz ja muszę zrobić lewą

wystarczy zeskrobać te paste do uszczelniania spoin podszlifowac i pomalować i puki nie pojawia sie dziury mozna spoko jeździc nic sie nie stanie. Swoja droga ostatnio do warsztatu przyjechała Corsa A z wyrwanym kielichem i jakos gosciu sie nie zabił, a nawet jeszcze przyjechal nia o własnych siłach.

mam ten sam problem wrzucę w weekend zdjęcia