witam dzis udało mi się kupić te felgi za bardzo małe pieniądze:

felgi proste nie spawane ani nic z tych rzeczy ale wymagają kilku poprawek kosmetycznych (pościerane lekko ranty, brudne od płynu hamulcowego i delikadnie porysowane przy dekielkach). Ze względu na zimę i na czas mam ochotę je jakoś ogarnąć, ale nie mam w tym doświadczenia, bo nigdy tego nie robiłem i dlatego proszę was o radę. Mianowicie co polecacie umyć je i takie zostawić czy może zdrapać ten lakier i wypolerować? Mam polerkę i trochę pasty zostało ale do lakieru można nią pojechać felgi czy kupić jakąś z allegro ( przykład
http://moto.allegro.pl/item907241243_hi ... obacz.html?
do renowacji nie chcę ich oddawać, bo sam mam ochotę się za to zabrać, a felgi nie są jakieś super drogie czy fajne żeby opłacało się to robić:) pozdro