BMW Sport

Gdzie mój post?

i mój

A ja muszę powiedzieć, że po ostatnim przeglądaniu wielu wielu aukcji i ogłoszeń na wiele różnych MB z zaskoczeniem stwierdziłem że ten model CL, zaczyna mi się podobać...

KotSylwester,

zmień trunek

zawsze jak jedzie coś takiego to się oglądam
co prawda nie dla mnie takie luksusowe wozidło, ale naprawde mi się podoba

Ale się narobiło . Świat stanął na głowie

stones1, malo tego jeszcze miesiąc temu kolega (fan MB) mi zalecał CL a ja mu że fuj... Potem poprzeglądałem trochę ogłoszen.... i mysle: kurcze, to auto jednak ma coś w sobie ale na pomyślałem.... zlinczują mnie na forum jak JA kupie CL

Tylko ja jeden bym to zrozumiał....

Stones a dlaczego właściwie nie wziąłeś 850tki zamiast Meraka ?

Bobby_Valentino, przecież to całkiem inne auto...

KotSylwester, z mojej strony dopóki w garażu masz szóche to możesz czuć się rozgrzeszony z merca, zwłaszcza z dwudrzwiowego

Bobby_Valentino, już tłumaczył, czytaj wątek

Aha... No to olać Nie chce mi się czytać 30 stron

viewtopic.php?p=315821#p315821
Nie dziękuj, kliknij pomógł

klik klik

Śmiesznie się to dzisiaj czyta , zwłaszcza moje własne posty .


Bobby w skrócie odpowiem tak - miałem E38 750i. Po pewnym czasie widziałem w nim pewne denerwujące pod względem "braków" w komforcie szczegóły (mówiliśmy o tym niedawno ). Myślałem o czymś bardziej komfortowym i chętnie bardziej elastycznym (konieczność kickdownów w 750i e38 przy np. wyprzedzaniu na autostradzie też uważam za coś co komfort odbiera). Dlatego o E31 nie myślałem. Jest twardsze od e38, ciaśniejsze, ma bardziej plastikowe wnętrze, ten sam silnik i kosztuje o wiele więcej od właśnie E38. Dlatego nie chciałem E31. To piękny i niszowy samochód, ale po 750i E38 które (po "zepsuciu" przez E32 głównie) po pewnym czasie wydawało mi się zbyt mało komfortowe nie wchodził w grę. No i jeszcze silnik... M73 mnie bardzo cieszył, ale zmiana z M73 na M120 była dla mnie krokiem w przód, zmiana M73 na M73 z dużą dopłatą była by trochę bezsensowna.

E38 na początku mnie zachwyciło, ale z biegiem czasu irytowało mnie pewnymi rzeczami. Z E32 i C140 było/jest inaczej. Im dłużej je mam tym bardziej je uwielbiałem/uwielbiam.

Rozumiem

Witam, ostatnio z racji pisania pracy mgr, sporo czasu spędzam w Bibliotece UŁ. W przerwie miedzy poszukiwaniem informacji, dla odstresowania, wypożyczam obie całe roczniki czasopism motoryzacyjnych. Ostatnio zamówiłem sobie MOTOR, 1992. z nadzieją, że znajdę coś ciekawego o BMW. Trudno to sobie wyobrazić, ale w ciągu całego roku, był tylko jeden, malutki artykuł o M3 i to jeszcze z czarno białym zdjęciem:( Natomiast o tym MB były chyba ze cztery duże artykuły i nawet plakat! Bardzo fajnie się czytało o Twoim aucie, generalnie dość zjawiskowo się prezentowało, w smutnym klimacie polskiej rzeczywistości tamtych lat (większość artykułów to kadety, fiaty cc, uno, kradzieże aut, lub np. porównanie Poloneza z VW Jettą)

A wracając to tego konkretnego egzemplarza, jak zwykle- wszystko inne przy tym wnętrzu blednie. Kocham ten klimat motoryzacji przełomu lat 80/90.

Faktycznie w Motorze z tamtych lat musiał robić wrażenie. W ogóle kiedyś było trochę inaczej, z serią 7, S klasą czy 8ką.. takie auta były znacznie mniej dostępne niż dziś choćby z racji leasingu. Dziś po kilku latach E65 czy W221 tak się opatrzyły... w latach 90tych za to nie przypominam sobie bym kiedykolwiek widział np. E32 na ulicy, czy 140tki. Chociaż jedno C140 ze swojego miasta pamiętam. Ale wydaje mi się że było to raczej pod koniec lat 90tych.

Wczoraj zdobyłem kilka starych Auto Bild, a w jednym z nich takie super porównanie:





600 SEC pokonał 850 CSI 4 punktami, AB 4.01.1993

O dzięki. Moje C140 wygląda teraz bliźniaczo z tym z 93 r. bo jest na zimówkach.

Za jakiś czas wrzucę zdjęcia, bo od kilku dni mam auto. Wróciło z m.in. mycia i zabezpieczania podwozia. Zrobiłem też porządek z lewymi drzwiami, wgniotą na bagażniku i rysami na tylnym pasie. Żeby całość zgrać polakierowano tez tylne błotniki.