BMW Sport

Po dłużej przerwie czas na uaktualnienie... Z nowości to niewiele. Stary oryginalny akumulator BMW 80Ah odmówił posłuszeństwa, zastąpiono go nowiutką Centrą 80Ah wyrwaną po zniżkach. Teraz pali jak należy i przynajmniej nie mam zmartwienia, że na drugi dzień nie odpale samochodu
Kolejna nowina jest niezbyt miła dla samego samochodu, ponieważ z pewnych przyczyn musi zacząć nocować pod chmurką... Miejsce zadaszone się znajdzie ale niekoniecznie zamykane, no i do auta będe miał troszkę dalej niż wcześniej. Jak narazie stoi pod blokiem.
Plan jest taki żeby jak narazie jeździć, a w wakacje jak szczęście pozwoli z wyjazdem za granice do pracy być może będe mógł się pochwalić nowym autem. Oczywiście BMW, nieco większe... No sporo większe Ale to jak narazie tylko plan, który będe się starał wykonać w 100%. Miejmy nadzieję, że się powiedzie
Koniec zanudzania. Teraz foty wykonane jeszcze przed pierwszymi śniegami. Trochę obsówa, ponieważ kolega miał je troche upiększyć w fotoshopie ale zwleka z tym tyle, że nie warto czekać.














No i teraz troche w setupie zimowym, wraz z kolegi e46 320d LCI praktycznie na fullu









Pozdrawiam !

koza wielka i koło letnie nie za zbyt, ale za to sesja nocna w pytkę..

Wiem, że koła tragedia ale napisze po raz kolejny - kupione na giełdzie za 500zl z prawie nowymi zimówkami michelin alpin, które teraz widać na secie zimowym.
A, że to koza to wiem Zawsze to był daily car i będzie, chociaż na nowy rok miały wlecieć chociaż jakieś springi ale nie wlecą z powodu zamiaru kupna innego auta.

polar, bardzo ładna e46, nie podobały mi się pomarańcze na srebrnym, ale chyba powoli zmieniam zdanie. Wygląda na zadbaną Oby z pracą powiodło się

A więc jak narazie kończę swoją przygodę z BMW Miało być E39 530D po lifcie ale z dniem dzisiejszym zakupiłem Mercedesa W124 CE220 z 1995 roku E46 pozostaje w rodzinie, przejął ją ojciec. Kiedyś napewno przedstawię na tym forum jakieś kolejne śmigło o ile nie wciągnie mnie wir gwiazdy

Widziałem ogłoszenie tego w124, fajna sztuka

Auto od kolegi z warsztatu lakierniczo-mechanicznego, widziałem od momentu sprowadzenia z Belgii do teraz, wszystkie naprawy też widziałem jak i co w tym aucie się działo więc miałem pewność co biorę.