BMW Sport

Przy bardzo mocnym świetle dostrzegam różnicę w jakby fakturze lakieru ale patrząc z odległości 15 cm od blachy. A że srebrny kolor maluje się ciężko to nie wybrzydzałem bo lakiernik dał dużo serca w mojego furaka.

@ Łukasz - to były duperele. Auto zdrowe i silnikowo/zawieszeniowo świetne więc tym chętniej wrzucam w tę brykę swoje $$$ bo wiem, że się odwdzięczy.

Fajnie dzialasz. Jak przy srebrnym nie widzi mi się taki oem styl jak białe kierunki i chrom nerka tak u ciebie jest naprawdę świeżo.

W poszukiwaniu miejscówek na foto sesję trafiłem pod most gdzie pełno szkła i innego syfu ale poza tym miejscówka całkiem całkiem. Więc jak wrócę do letniego ogumienia musowo na wiosnę tam wrócę i tym razem z czystą coupetą .

ładna sztuka no i silniczek odpowiedni

Auto pięknieje w oczach.

Zrobiłem przegląd wymienionych części i wykonanych prac. Niestety nie wszystko uwieczniłem fotkami ale rachunki konsekwentnie zbieram.

W ubiegłe wakacje letnie czyli w 2016r. wymieniłem wszystkie tuleje tylnego wózka na Lemfordery z czego wymiany wymagały tylko 2 sztuki (słynna tuleja 9 była w stanie idealnym). Niemniej jednak do wymiany poszły wszystkie w wózku bo nie marzę o ponownym jego demontażu . Wszystkie tuleje wymieniłem sam mając wózek na stole i tak jak czytałem, że ludzie wymieniają tuleję nr 9 na aucie to ja sobie tego nie wyobrażam tego tak robić. To ustrojstwo bardzo nie chciało rozstać się ze swoim dotychczasowym miejscem . Z pomocą wiertarki jednak dało sie w końcu ją rozwiercić a potem pozaginac młotkiem metalowe ścianki i w końcu ją wybić ale była to droga przez mękę. Gdybym teraz ponownie miał się za to zabrać to kupiłbym używany wózek z innego auta i na spokojnie sobie tuleje wymienił.

W międzyczasie przeprowadziłem konserwację podwozia w miejscach, które tego wymagały. Tam gdzie pierwotne zabezpieczenia antykorozyjne przestały spełniać swoje zadanie i pojawił się nalot rudej wyczyściłem wszystko kątówką z założoną szczotą (a'la warkoczyki). Następnie rozkładając proces na kilka dni pokryłem te powierzchnie reaktywnym a potem epoksydowym Novolu. Tam gdzie wcześniej była guma kauczukowa dałem na to silikon Bolla do uszczelnień w aucie. Później mój lakiernik te miejsca pokrył farbą. Zdecydowałem, że nie będę dawać baranka ponieważ nie podoba mi się jego zbyt twarda warstwa. Silikon jest bardziej elastyczny w mojej ocenie i lepiej sobie radzi z naprężeniami jakim poddawane jest auto na polskich drogach.

Mając wszystko zdemontowane kolejne rzeczy jakie wymieniłem to przewody hamulcowe. Tylne przewody, które przekładałem w różne strony podczas grzebania się pod autem w końcu się rozleciały więc szybko zamówiłem komplet miedzianych ładnie dociętych pod wymiar do mojego auta oraz gumowe przewody Febi. Tak więc komplet przewodów oraz nowy płyn hamulcowy od pół roku jest już w aucie.

Następnie postanowiłem wymienić osłony tylnych tarcz bo te były mocno zajechane i żal było ich od razu nie wymienić i uwaga bo tutaj był mały zonk . Nie dałem rady samemu ich zdemontować ponieważ by to zrobić należy wcześniej usunąć piastę z łożyskiem. Naoglądałem się filmików na YT i stwierdziłem: co mi szkodzi spróbować . Jakimś cudem udało się zdjąć jedną piastę ale przy okazji łożysko też na tym ucierpiało więc znów zamówiłem 2 nowe łożyska/piasty FAG . Żałowałem, że w ogóle się za to sam brałem ponieważ tylko straciłem czas. Więc zapakowałem całość do służbowego caddica i pojechałem do mechaników by na prasie mi wszystko złożyli do kupy .

Stwierdziłem, że również dam nowe poduszki mocowania amortyzatorów Lemfordera. Do tego poszły tez nowe szczęki ręcznego Boscha.

Po zamontowaniu wszystkiego z powrotem pojechałem na geometrię oraz do tłumikarzy gdzie wleciały nowe kryzy. Przy okazji też odgrzybili mi klimę .

Dzięki koledze z UK wleciały standardowe w moim poprzednich autkach ramki tablic. W Polsce nie udało mi się takich dorwać .

Po całej zabawie pojechaliśmy z rodzinką na zasłużone wakacje pod namiot .



Ciąg dalszy wykonanych prac wkrótce .

Fele robią robote Ogólnie wygląda bardzo świeżo ta 330ci Bardzo mi się podoba właśnie za ten taki look nowiutki

Podejście klasa. Robisz to co trzeba a nie to co by się chciało. Tak trzymać

Dzięki .

Nie wiem czy u Was tez pojawiła się taka usterka ale u mnie owszem. Zauyważyłem, że po zatankowaniu do pełna czuję zapach paliwa od strony wlewu .

Przyczyna to przetarcie (fotki poniżej).

Jeśli ktoś ma ten sam problem to opisze jak ja się za to zabrałem (wszystko samemu ale nie polecam bo jedne druga para rąk by się przydała):

- zdjąłem cały tłumik,
- zdjąłem wał (wcześniej podparłem wózek na podnośniku po czym go lekko pod kątem opuściłem),
- opuściłem bak,
- usunąłem przewody od odpowietrzenia baku (cholernie ciężko było zdjąć je od strony wlewu),
- montaż nowych ori przewodów i cała reszta w odwrotnej kolejności

przy haraczach jakie musimy placic za paliwa, warto o nie dbać

Witaj,kolorek super jeszcze w m-paku zmieniłbym tylko felgę na st.135 i była by
ta obecna jakoś mi nie leży {przy myciu szczególnie to odczujesz lub odczuwasz}

świetna robota

Fakt, tej felgi łatwo sie nie myje ale ma też swoje zalety: jest mocna i dobrze znosi polskie drogi oraz wizualnie jest bardzo ok. Jeśli będę zmieniac felgi to raczej na jakieś OZ (na ori BBSY jakie mi sie podobają mnie nie stać ) . Ale wpierw jak juz przyjdzie mocny wydech ale to w dalszej perspektywie plan.

Dzieki chłopaki.

Takie budynki dają świetne tło do zdjęć, ale bez obiektu pierwszoplanowego nic by nie wyszło, wiec gratulacje

W 100%ach się z Tobą zgadzam i dlatego z mozołem poszukuję takich miejscówek choć w okolicach Poznania nie jest o nie łatwo bo albo są ogrodzone bez możliwości wjazdu albo pełno aut wokół .

To wrzucę jeszcze ten sam kadr ale przycięty w kwadrat .

Chyba to ujęcie 3:2 lub złoty podział lepiej wygląda. Modernistyczny budynek, ta zieleń, refleksy światła na szybach budynku, kolorowy akcent roślinny, przypomina mi trochę takie prospektowe zdjęcie. Końcówka lat '90, BMW wypuszcza nowe Coupe, wyprzedzając epokę. Taka historia
Im dłużej patrzę na to ujęcie tym bardziej mi się podoba. Ja szukając ciekawych miejscówek trafiłem na stronę forgotten.pl, może akurat znajdziesz coś ciekawego:)

Dziękuję .

Stronę forgotten.pl znam bo szukałem dzięki niej miejscówek do odwiedzenia rowerem . Fajne motywy na niej mozna wyhaczyć i często trzeba się spieszyć bo wiele z nich to juz totalna ruina.

Ładna, plus za kompleksowe podejście do auta! Nie widziałem jej jeszcze w Poznaniu.

Bo auto częściej stoi w garażu niz jeździ . Dzieki.