--==Mały==--, zdrowy diesel , bez DFP nie powinien kopcić. A jak wtryski będą lać, turbo będzie się pocić, egr zacinać (chyba tam jest egr u Ciebie?

) to będzie kopcić nawet z DFP. Aczkolwiek jak ten DFP jest dobry, to ja bym go nie ruszał.
Z info od mechanika - DFP nie lubi krótkich odcinków ciągle. Potrzebuję trasy, jazdy ze stałą prędkością - wtedy uruchamia proces "dopalania" . Aczkolwiek to była taka luźna rozmowa, z nie moim mechanikiem , gościa pierwszy raz widziałem , ale wyglądał na "rozsądnego". Sam tego nie mam, więc nie wiem.
Benyy napisał(a):
No i w kopciuchu większą uwage zwracaj na temperature silnika, pare razy mi sie zdarzyło, że nawet cooler nie wyrabiał, na dworze 33*C, stoisz w korku, żar od asfaltu i moment temperatura idzie w góre, kilka razy musiałem zjechać bo pod 100*C podchodziło. Ale to też musi być na prawde piekarnik, żeby sie przegrzewać zaczął.
Coś jest nie tak z termostatem, nie otwiera się albo coś. Wentylator elektryczny czy wiskoza?
U mnie w 320d
nigdy czy to podczas sprintów, czy szybkiej jazdy, czy w korkach nie widziałem
żadnego wychyłu poza pion. Też trzeba pamiętać, że w BMW pion to nie jest równe 80st tylko zakres 77-83 bodajże (dla 320d) dla 330d odpowiednio o +10st
--==Mały==-- napisał(a):
Niestety tutaj nie ma wskaźnika jedynie ostrzeżenie
Ehhh jak ja tego nie cierpie, takiego upośledzania zegarów w autach. Jak dla mnie obowiązkowo powinno być - temp wody, oleju.
Benyy napisał(a):
AD1. 20-30 sekund. Chodzi przede wszystkim o to, żęby nie odcinać filmu olejowego smarowaniu turbo.AD2. 20-30 sekund. Z przyzwyczajenia zawsze daje chwile oddechu silnikowi po trasie, pyrkocze chwile na jałowym i wyłączam.
Ja ogólnie dłużej, ale czy dobrze - czy źle nie wiem
adass316 napisał(a):
ale po tym jak posłuchałem coupe Deejeys-a w Toronto to na to też jest chyba sposób

Takiego eissmann-a założyć , to dopiero by grało

Co do osiągów, sam jestem ciekawy jak bym wypadł w pojedynku z Tobą. Myślę, że e46 328i byś zrobił.