BMW Sport

http://www.realoem.com/bmw/showparts.do ... g=31&fg=05
ten krzywy górny, nr.4

Aj Panowie Wy to już chyba całkiem w domu nie macie co robić Siedzicie i szukacie byle powodu żeby zaraz rozpisywać się w wątku. Znam Kamila i to bardzo dobrze, nie staję teraz w jego obronie jako solidarny Puławiak ale tylko dlatego że wiem doskonale jak traktuje auta, po za tym co może zaszkodzić staremu poczciwemu M52B28 na dobrym często zmienianym oleju w 30 stopniowym upale na słońcu jak mu się da gazu do tych 4tys. Żeby wsiadł odpalił auto po nocy w zimie przy -15 stopniowym mrozie dojechał ją aż by odcinała to owszem nie byłoby to mądre, ale w upał gdzie na masce można robić sadzone jajka

Odgrzebię temat ponieważ parę rzeczy ostatnio poprawiłem. Na początek założyłem koła st.33 czyli totalne balony. Auto na tych kołach jest obecnie do sprzedania. Wymieniłem też wahacz górny przedni oraz całą linkę otwierania maski. Udało też się poprawić spasowanie maski oraz uzupełniłem listewkę pod lampą. Nie ukrywam że --==Mały==-- mnie zawstydził i uzupełniłem też zaślepki na obudowie silnika
O zatankowaniu auta już nie wspomnę
Chcę by auto było 300% sprawne i cały czas o nie tak samo dbam.
Natomiast dość mocno ruszył się temat sprzedaży. W sobotę byli u mnie klienci obejrzeć auto i po prawie 1,5 godzinnych oględzinach nie mieli się na prawdę do czego przyczepić. Tylko że problem był w tym że nie mieli jeszcze kasy na auto, więc na razie temat w zawieszeniu. Wiem też od nich że oglądali inne egzemplarze i potwierdziły się tylko moje słowa że technicznie o lepsze 528i będzie ciężko
Było też parę innych telefonów i mail. Jednak cena czyni cuda i zdjęcie Alpin oraz obniżenie ceny spowodowało duże zainteresowanie.
Pożyjemy zobaczymy...

Dziś też trochę pojeździłem, z killowałem mocne 530d oraz dziabnąłem trasę nowym odcinkiem S-17
Jutro jak mi się uda wrócą znaczki emblematy BMW oraz zniknie naklejka 3er oraz oznaczenie Alpina. Deco-set i spojlery na razie zostają.


Kilka aktualnych fotek.

no i świetnie! Widziałem auto na żywo i wiem że jest w bardzo ładnym stanie, ale takie drobiazgi na prawdę kują w oczy i sam również staram się na bieżąco poprawiać wszelkie niedociągniecia.
To właśnie wyróżnia zadbany egzemplarz, że mimu kilkunastu lat auto jest przede wszystkim kompletne

kurde, gdybym szukał e39 to bym ją kupił - podoba mi się to auto
Niestety nie szukam Trudność w sprzedaży zadbanego, zdrowego e39 za cenę wyższą niż
"średnia allegro" polega na tym ,że grupa celowa do której auto trafia patrzy tylko wyłącznie na cenę a e39 nie jest klasykiem, a jest już starym autem , nie jest "prestiżowe" - jak 7er ani "sportowe" jak 3er...

yy.. daję 12 i biere

jw. szkoda, że nie szukam E39, bo już bym jechał oglądać powodzenia w sprzedaży za godne pieniądze.

Bez sensu Kamilu

tez tak mialem
jedyni ludzie co wogole obejrzeli moje auto przez ponad rok oglaszania sprawdzili wszystko- po swiatla dzienne, dzialajace bi xeony itd
jazda probna, obrudzenie auta, macanie, slinienie...
napaleni mocno byli, nie mieli pieniedzy, zabrali mi 2 godziny z pieknej slonecznej soboty kiedy znajomi wypijali moje piwo i jedli moje porcje kielbasy

skonczylo sie na tym, ze zadzwonil po trzech dniach i stwierdzil, ze by kupil, ale nie kupi bo jednak zostawia mu auto sluzbowe i radzil mi "wziac kredyt na remont mieszkania"

co ciekawe tego dnia ogladali scirocco z 2011r i kilka innych aut

dali mi pomysl na ciekawe spedzenie wolnego weekendu- jezdzic i robic jazdy probne ciekawymi autami, tyle, ze ja obskocze m3, m5, slr, gtr itp

Zastanawia mnie dlaczego na Piątce jest naklejka 3er?





I to jest dobry pomysł

bo był na 3er fest i pewnie sobie nakleił straszne , co ?

nie, nie - pewnie auto jest po dzwonie, a klapa jest od trójki...

Hehehe.... klapa jest od trójki, tylko ze szwagrem musieliśmy ją trochę ponaginać/pospawać i pasi
Co do sprzedaży to ja mam jakieś takie szczęście że już drugi raz przyjeżdżają do mnie ludzie z daleka i nie mają kasy na zakup.
Za to cena czyni cuda no i wcale się nie dziwię że zainteresowanie małe, skoro można kupić prawię o połowę tańsze E39.
Ale ja uważam że jak ludzie chcą to niech je kupują a potem i tak bobby zrobi z nimi porządek w dziale "mechanika"

a dzwisz się ? E39 to po prostu tanie stare auto ...jak na razie za mało klimatyczne żeby "trzymało" cenę ...

Niestety E39 czeka żywot taki sam jak E34 czyli właśnie trafiają w ręce ludzi których stać na zakup ale na utrzymanie już nie.

Dziś oczyściłem klapę






I jedno bardzo fajne foto które jakiś czas temu dostałem od jednego z naszych forumowiczów

Panowie zobaczcie, że wcale nie tylko e39 to tyczy... E36 powyżej 12tyś też wcale nie schodzą jak świeże bułki, E46 powyżej średnej tak samo. Fura AD/HD - na żywo to kosa w ch** cena trochę wyższa i już dupa. Ludzie szukają okazji, z przebiegiem najlepiej 100tyś , książką serwisową i jeszcze najtaniej na allegro.


Jak dla mnie błędem było nie zrobienie jej liftu, bo odświeżyło by jej to wygląd + biały kierunek, ale to już pisałem.. Poza tym chyba nie ma LPG ? A teraz to też jest mega na topie....


Pozatym są teraz wakacje i nawet znajomy który sprzedaje tanie auta mówi, że zastój jest.


Każda zmora, znajdzie swojego amatora

eeetam, przedlifty mają swoisty pazór, co najwyżej nery polift bym tu widział
poza tym potem by było; dzwoniona, szczpan, przystanek itd...

nawet dobrze wygląda na st.33

jak tam Kamil_, sprzedaż idzie? jakieś postępy? nie jest łatwo chyba e39 sprzedać, coś o tym wiem dużo jest racji w tym co pisałeś że połowa klientów to do odstrzału, u mnie chcieli na początek ze 30% ceny zbijać teraz chyba żałuje że sprzedałem bo szukanie następcy już mnie dobija

feder25, właśnie mocno już biję się z myślami żeby może zostawić ją dla siebie, tym bardziej że znajomek w ciemno za diesla bez felg chce mi dać 23tysie. Tylko że ja muszę mieć kombi, bo jak by nie to Alpina by na bank została. W diesla wrzuciłem też całą masę kasy by była idealna i też zupełnie nie pasuje mi jej sprzedać.

A co do samej sprzedaży.... zainteresowanie bardzo duże.... ale klienci to jakaś masakra.
Pozwolę sobie wkleić to co pisałem w innym temacie bo już nie mam zdrowia tego opisywać:

Co do kupców-gołodupców to mam podobnie... co mnie zmęczyli już telefonami i zawracaniem dupy. A co najgorsze to nagadasz się jednemu i drugiemu, doradzisz, podpowiesz co i jak a potem dostajesz szczęśliwy telefon że on już kupił inny ale Twój też jest super i na pewno się sprzeda.... Ja pier..... co za kraj.. co za psychole. Jednej soboty spieszyłem się do żony do szpitala bo miała duży kryzys i ja zresztą też.... dzwonią że będą rano...czekam... potem że koło południa.... czekam.... marnują mi następne 2 godziny po czym słyszę że auto kupią ale kasę będą mieli za 1,5 miesiąca..... i co dalej.... znów maile, telefony.... i dostaję wiadomość że żona chce nowszy i on nic nie poradzi
Cyce opadają.


No i oczywiście większość ludzi mówi że by kupiło ale ta Alpina.... Szczerze, jak by nie to że mam żonę w szpitalu (50km w jedną stronę co dziennie), ogromny zapierdziel w firmie, synka na głowie i masę innych problemów to pewnie bym ten pakiet zdjął. Ale nie mam na to czasu.
No i kolejna sprawa.... co się nasłucham że auto malowane.... ja jebie.... no i co z tego? Malowałem bo miałem taki kaprys.... A nie z powodu wyklepania przystanku. Każdy ma w d... że auto technicznie jest idealne i nie będzie trzeba wpakować pakietu 5 tysi na start tylko najważniejsze i zarazem najgorsze jest to że auto malowane..... a to przecież takie dziwne.... nie? Szczególnie w przypadku że auto ma 16 lat, a na rynku przecież 99% samochodów w tym wieku jest w ori lakierze, jest z przebiegiem 180tysi i do tego nigdy nie widziało zimy.

Szkoda nerwów....

Ja tak mam z trzy razy w tygodniu przeciętnie.I ktoś potem powie,że handlarz niegrzeczny,opryskliwy.Ale na Boga.Ile można takich gadek kupujących słuchać??

jak dla mnie ten pakiet dyskwalifikuje ja u wiekszosci osob.bez niego bedzie wiecej szans na sprzedaz.to oczywiscie tylko moja opinia.