BMW Sport

Dobra miejscowka na fotki

Czasy podalem jako przyklad ze zmodyfikowane 335 moze zblizyc sie osiagami do E60M5 . Z tych wymienionych napewno kiedys bede mial E39M5 jako auto weekendowe. Do E46M3 sie przymierzalem ale to za "toporne" auto jak dla mnie i brzydkie w srodku. E34 M5 to klasyk, i nie nadawal by sie do jazdy na codzien tak dobrze jak E90.



N54 to silnik specjalnej troski i trzeba o niego dbac tak jak o M. Cena pompy paliwa to $350, turbo $750 za jedno turbo zamiennik, lub oryginalny BMW za zestaw dwoch $2800, mozna wrzucic turbo Vargas tam zestaw zaczyna sie za $1600. Nie jest to tanio, nie znam bolaczek M5 E60, ale wydaje mi sie ze dalej bedzie taniej utrzymac N54 niz S85. Jedno jest pewne za cene mojej E90 nie ma szans zebym znalazl godna uwagi M5E60, jak by jednak znalazla sie taka to nawet chwili bym sie nie zastanawial i sie zamienil


TTom3k,

Okolice lotniska O'hare

Wzór do naśladowania moim zdaniem

Ja jestem mega cięty na wszelkie nawet najmniejsze informacje dochodzące z prasy/neta/tv o jakichkolwiek wadach fabrycznych lub zdarzających się co najmniej troszkę częsciej niż przypadkowo. Może jestem za bardzo przeczulony na tym punkcie , ale to wynika z poł rocznego rwania włosow z głowy x lat temu przez przeklęte moje byłe Opel Signum 3,0d 177 koni motor marki isuzu. Pomijam astronomicznie ceny częsci - np pompa wody 900zł, ale czas, koszty i nerwy jakie stracilem zanim doszedłem do tego ,że tuleje sie osuneły na cylindrach będzie dla mnie już na zawsze koszmarnym wspomnieniem. Teraz bacznie analizuję każde auto przed zakupem. Np jak kupowałem m5 to słyszałem ,że silnik jest nie do zajechania ,że nie jeden już próbował zarżnąć ten silnik i mu się nie udało. Minusy to brzdęczy wanos i chłapanie oliwy. Ale to nie uniemożliwia jazdy.
Dlatego może pomińmy awaryjnośc aut w naszej rozmowie bo jesli mam ją uwzględniać to wiecie co? Jedyne najlepsze auto jakie mogę mieć za tę kasę to mojego dizla hahahaha
Ale pomijając awaryjność silnikow bo i 335i i m5 e60 wedle opini raczej do bezawaryjnych nie należą (ba nawet jedno czasopismo czy chyba jakaś firma ubezpieczeniowa angielska uznała m5 e60 jako drugie najbardziej kosztowne w utrzymaniu auto na świecie własnie przez miedzy innymi awaryjność) to tu w Polsce wybrałbym 335i manual i przerobił na 400koni. Jak bym mieszkał w stanach i miał dostęp do m5 e60 w manualu to wybrałbym m5.
Nie wiem jak ceny w stanach, ale u nas patrząc na ceny to koszt zakupu m5 e60 jest bardzo bliski kosztwo zakupowi 335i i przerobieniu go na 400 koni.
Może to się wydać głupie ludziom ktorzy myślą ,że jak kogoś stać na m5 to juz na spalanie nie patrzy... Nie wiem, ale dla mnie ma to znaczenie i po przesiadce z audi s6 c5 340 koni w automacie ,ktore palilo mi najmniej jak wiatr wiał w dupę i jechałem z górki 19 litrów po mieście, ale zwykle 22 litry do m5 e39 w manualu, które na katach też palilo 22 litry , ale przy spokojnej jeździe już dzięki manualowi i odpowiednim umiejetnościom udawało mi się zejśc do 12 litrow po mieście. To jest mega rożnica i dla mnie bardzo wazny aspekt. Takie ecodriwing jest absolutnie nie możliwy w automacie
Tak samo mialem z e91 manual 282 konie palila mi po mieście przy spokojniej 6,5 litra- nawet mniej. Za to te 335d niby ten sam silnik i ta sama moc ,a w zyciu nie idzie zejśc po mniescie na mniej niż 9,5 litra właśnie przez automat skrzynie. No bo co miało by robić tez rożnicę?

Tak więc zgodzę się w tej cenie m5 e60 manual bylo by najlepsze, a jak nie ma tu u nas manuali w m5 to wolę takie 335i

Generalnie tyle jest opini ile ludzi na świecie. Tak więc proszę o zrozumienie mojej wypowiedzi. Coś z mojego punktu widzenia może być inne niż z waszego. A moze i lepszym autem do 60 tys zl bylo by m5 e39 z kompresorem + uwaga GAZ??? To jest polączenie, jakości , mocy , malego spalania, trwałości, tanich częsci, przyjemności z jazdy i ekonomi. Jedynie wygląd wymięka , np w porownaniu z m5 e 60, ale reszta na plus
Dobrze, teraz już możecie mnie z krytykować hehehe

a ja wciąż czekam aż zrobisz jakiś pomiar mocy albo coś podobnego - kurde ładne te Twoje auto, jak się na nie patrzy to człowiek przypomina sobie 335i.... fajnie też wygląda w tym niebieskim na tych felgach no i bez przedniej tablicy jedyne czego przeżyć nie mogę to te sidemarkersy.... no ale u was to chyba MUST....

Tak była czerwona 335i w sedanie z białegostoku, ktora do 200 jechala mniej wiecej rowno ze mną (m3 manual, seria wtedy) - nawet minimalnie szybciej, natomiast powyżej 200 wyraźnie puchła i była doganiana...
Mamy też w warszawie drugą 335i 369 koni, rozpiętość czasów na RL od 10.9 do 12.5 (100-200) przy czym auto też bardzo szybko puchnie. W przedzale 60-200 jest szybsza od np: szczepanowej M5 E39, ale już powyżej szczepan ją bez problemowo dogania... ot takie ciekawości

Bez urazy z tymi awariami - ale jak ktoś jest debilem to awarie będzie miał częściej niż inni. Jak Taka M5 E60 będziesz latał zgodnie z przeznaczeniem a olej będziesz zmieniał zgodnie z zaleceniam producenta to faktycznie, 60 tyś km i możesz wymienić silnik. Jeśli będziesz o to dbał, to racja, panewki wymienić trzeba (o kurde, jaki koszt, 4-5 tyś pln przy aucie które jako nowe kosztowało pół melona - normalnie kosmos wydatki:P) - czy sprzęgło - też groszowa sprawa. są M5 które dojeździły 200 i 300 tyś km przebiegu, na fabrycznych częściach - to chyba coś znaczy...

z 335i podobnie: miały padać pompy paliwa (tysiac zlotych... hehe) i juz najazdy przez plebejuszy: że to psujący się silnik że to że tamto..... tiaa....

Jak kupowalem 335 mialem pelna swiadomosc bolaczek N54, ale jak narazie oprocz czesci eksploatacyjnych nic innego nie wymienialem. auto kupilem z przebiegiem 100kkm i dolozylem kolejne 50 tysiecy km. Na amreykanskich forach 335 FBO z przebiegiem 320 k km nie sa rzadkoscia.


Mialem zrobic pomiar po powrocie z wakacji ale sie nie wyrobilem, teraz czekam az beda mieli wolna sobote i jade zmierzyc.



Fajnie ze sie podoba



Ja juz sie do nich przyzwyczailem ale temat przerbialem juz kilkakrotnie i wszystko konczy sie na kasie ktorej nie chce wydac na lampy bez zoltych odblysnikow, ktore sporo kosztuja. Wole ta kase wrzucic w zawieszenie lub wydech.

o co chodzi z tym ze "puchnie" bo nie kumam



Debilem albo poprostu nie wie jak dbac o auto i slepo wierzy dealerom, ktorzy dla przykladu zalecaja wymiane oleju co 16 tysiecy mil a ja nie przekraczam 6 tysiecy mil pomiedzy wymianami. To samo z chlodzeniem turbin po ostrej jedzie itd.



Utrzymanie 335i nie jest takie drogie w porownaniu do frajdy z jazdy/osiagow przy naprawde rozsadnym spalaniu.

Puchanie czyli traci moc. Tzn tak mi się wydaje

Czyli debilem można nazwać tego komu się klapka na kolektorze urwała? Przecie kolektor na 200 tys przewidziany to trzeba było myśleć i wymienić za wczasu....
Nie proszę Ciebie drogi przyjacielu. Żyjemy w XXI wieku i dysponujemy dość dobrą technologią ,aby produkować silniki bezawaryjne - tylko troszkę dobrych chęci.
Idziemy do tyłu z jakością i to pełną gębą zamiast do przodu ,a to mały dowód na potwierdzenie moich slow


Najlepsze auto jakie aktualnie można kupić moim zdaniem powinno być tanie w zakupie, tanie w eksplautacji (tanie częsci i mało palić) , bezawaryjne (do wymiany tylko elementy eksplautacyjne) nie powinno tracić dużo na wartości (najlepiej powinno zyskiwać), powinno być ultra szybkie, ultra ładne, nowoczesne, łatwe w prowadzeniu, no i cala rodzina powinna się zmieścić (wiem takie rzeczy to tylko w erze )
Ciężko coś takiego wybrać , ale wedle mnie połączenie tych wszystkich aspektów to własnie e90 335 w manualu lub te 335d automat (zależy co kto lubi)
No może lepsze by bylo takie m5 e39 ,ale cięzko rozstrzygnąć co lepsze - zyskiwanie na wartości (no bo m5 e39 już chyba nigdy mniej niż 30 tys kosztowac nie bedzie) czy ładniejszy wygląd w e90

Jesli szukasz takiego auta to spozniles sie o 4 lata w 2011 1M135i kosztowalo w stanach 47k$ teraz takie samo z przebiegiem 30-40 k mil kosztuje powyzej 60k$. To chyba jedyny przypadek wspolczesnego auta ktore po 4 lata od wyjechania z salonu zyskalo na wartosci, pomijam wersje limitowane czy auta supersportowe produkowane w malych ilosciach

To nie są groszowe sprawy.
5 tys zł za naprawę auta to bardzo dużo. Poza tym jak Ci wyskoczy panewka w m5 e60 to 5 tys nie wystarczy tylko 25 to wyjdzie. A Ryzyko kolejnej takiej awari w używanym silniku będzie taka sama. Chyba ,że kupisz nowy za 60 tys i bedziesz zmieniał olej co 8 tys... co i tak nie koniecznie okaże się 100% skutecznym przeciwdziałaniem.

W 335 koszta takiej samej awari byłby dużo mniejsze ,ot patrzę teraz na szybko cały silnik do 335i kosztuje 8 tys zl ,a do m5 e60 25 tys. Nawet dla osoby która dużo zarabia np 10 tys zl na miesiąc to dużo. Zauważ że to 10 tyg pracy dla takiej osoby a co by miał powiedzieć stadystyczny polak?


A co to znaczy ,że są NIEKTÓRE m5 e60 ktore zrobiły 200-300tys na fabrycznych częsciach- co to znaczy? To znaczy tylko tyle
Moja m5 miała przejechane chyba 550tys (a wiecie jak jeżdzą m5-to było 500 tys ciągłego upalania) i silnik fakt wymagał remontu bo chlał oliwy na katach nawet 1litra na 100. Lałem do niej oliwę z Lidla za 42 zl 5 litrow przez 3 lata (tego oleju żarla pol litra ) i z tego co wiem przez ostatnie dwa lata nowy własciciel nie dość ,że oleju nie wymienia bo ponoć wszystko zeżre więc tylko dolewa i to jeszcze gorsze sit. To dalej upala auto jak głupi. O to maszs przykład wysilonego sportowego silnika który wytrzymuje wszystko-nawet zero miłości w końcowych fazach jego zycia. Nowszy silnik powinnien być conajmniej tak samo dobry co i tak było by krokiem do tylu.

Że w Poznaniu bardzo oszczędnie się żyje to słyszałem, ale żeby do M5 co 100 kilometrów litra oleju z Lidla dolewać i nic nie robić z silnikiem to totalny majstersztyk

Jak komuś zależy na bezawaryjności i niskich kosztach to kupuje nowe auto klasy średniej na gwarancji i wymienia po 100k kilometrów znowu na nowe. A jak się kupuje drogą, wysiloną i skomplikowaną technicznie brykę (np. e60 M5) za 20% wartości początkowej to trzeba się liczyć, że można jeszcze z 10% dołożyć na naprawy.

A fura autora świetna - manual i tylni napęd to będzie mega radocha przy 400PS

Zacznijmy od tego ,że rozlożenie tego silnika na podwójnym łańcuchu i złożenie to nie taka prosta sprawa pomijam koszta, ale znajdz kogoś kto Ci to dobrze zrobi i da gwarancje że za 5 tys kilometrow ci łańcuch nie przeskoczy? Bo już iles takich przypadkow było udokumentowanych na forach... Decyzja w tedy została przezemnie podjęta, że zajadę ten motor i się kupi poliftowy... Niestety 3 lata nie starczyły na dobicie tej jednostki i z tego co wiem następnemu włascicielowi też narazie się to nie udało A co niby mialem komuś sprzedać na alegro zepsuty motor i zaznaczyć ,że na castrolu syntetyku pochłania 1litr oliwy na 100 a na lidlowskim 0,5 litra? Motor był do wywalenia i po 550tys lepiej bylo kupić polifta z pewnym przebiegiem niż tego ratować . Więc skoro był do wywalenia , ale jeszcze caly czas dzialał (kurcze i to jak!!)to dlaczego by go nie zajechać? Myśl ciekawa , ale zadanie chyba nie możliwe do spełnienia. O to jest silnik

Dobra koniec tematu, bo się mega offtop robi.

a tak na boku Hakelbery ten r6 nie chłapnie Ci troszkę oliwy? WŁaśnie mnie to ciekawi bo slyszalem ,że te wolnnosące r6 coś też mają z tym problemy

Olej uciekal poprzez uszczelke pomiedzy filtrem oleju a wezami z chlodznicy oleju. Tak to dokladnie wygladalo



Oprocz tego dolewam moze 0,5 pomiedzy wymianami oleju co 10kkm

No to nie bierze poł litra na 10 tys to jest nic

Bez przesady, na te pompy była w aso BMW akcja serwisowa, wiec to nie tylko najazdy plebejuszy

Jeden wydaje 10k i sie cieszy z auta a drugi wyda 11k i narzeka ,ze usterkowy

Poza tym we wszelakiej usterkowosci zawsze dochodzą do głosu dwa czynniki - po pierwsze nie każdemu się awaria przytrafia, po drugie nie każemu przeszkadza przerwany wyjazd wakacyjny z powodu usterki, bo albo jezdzi tylko wokoł komina albo ma spokój szachisty, wszak powszechnie wiadomo, iż de gustibus non disputandum est.

W stanach byla akcja serwisowa ktora obejmowala pompy paliwa i turbosprezarki, przedluzono na nie gwarancja, na pompy do 120kmil na turbo do 82kmil, nie wiem jak bylo w europie.

Male a cieszy









Jeszcze nie wiem czy i gdzie bede naklejal te wlepki

chyba wlepke bmw-sport musimy Ci wysłać

Chcialem zamowic ramke pod rejestracje bmw-sport ale nie robia pod amerykanskie blachy Wlepke sporta przywiezie mi zona z PL

Poprzedni post usunolem bo sprzedajacy w ostatniej chwili sie wycofal ale teraz to juz oficjalnie czekam na kolejna, tym razem troche wieksza paczke z Dinan free flow exhaust Dinan raczej nie jest znany po za stanami jest to firma produkujaca akcesoria do BMW, takie jak doloty powietrza, wydechy, flash tune, felgi, zawieszenia itd itp nie jest to moze amerykanska alpina ale tez kompleksowo tuninguja BMW

Tak wyglada wydech na zdjeciach



a tak brzmi

[/quote]

Zostalo jeszcze zawieszenie i mozna powiedziec ze auto bedzie skonczone

Hakelbery, nie chce mi się szukać w temacie więc po prostu zapytam Co to za felgi masz te 19" ?