BMW Sport

Długo nic nie pisałem...niestety permanentny brak czasu. Mimo wszystko coś tam się z zetką działo.

Przede wszystkim wleciała szpera custom'owa na bazie mostu z e36 m poskładana przez FWmotorSport ze Świdnika i spięta w okolice 40%.
Teraz jest bajka nie wiem kto wymyślił otwarte dyfry!

Kolejne na liście było zawieszenie, które w serii było dość twarde ale był za bardzo nerwowy w dynamicznym przechodzeniu z jednego zakrętu w drugi lub w jeździe bokiem. W planach był gwint ale okazało się że wszystkie amortyzatory trzymają 80%- więc jak nowe! Więc po długim mantykowaniu zdecydowałem się na eibach pro kit-samochód trochę usiadł, bardziej z przodu. Samochód stał się twardy bo już seryjny zawias nie był zbytnio komfortowy. No i zdecydowanie lepiej się prowadzi- i przez garby nawet przejadę...ale nie wszystkie ;P

Jako że jest plan różnego rodzaju pojeżdżawek wleciały tarcze przód i tył ebc usr w seryjny rozmiarze i klocki ebc yellow stuff żeby się nie grzały przy ambitniejszej niż po bułki jeździe. I do tego przewody hamulcowe w stalowym oplocie i nowy płyn hamulcowy chyba Motula.

Żeby było przyjemniej wajchować skok lewarka został skrócony dwu krotnie short shifter by FWmotorSport.

Wpadła rozpórka spinająca przednie kielichy by FWmotorSport.

Zawitały fotele kubełkowe mirco GT Z haftem i pasy szelkowe TAKATA style ale całkiem pożądne z homologacją FIA. W poprzednich latałem jak żyd po pustym w sklepie...teraz jest rewelacja! Nie wyobrażam sobie teraz jazdy bez foteli kubełkowych No i muszę przyznać że, są mega wygodne, jeździłem już na nich w trasie i są o wiele wygodniejsze od seryjnych!

Jeżeli chodzi o estetykę wpadły czarne nerki i koła...nareszcie ma charakter
Ze spraw eksploatacyjnych:
Silnik został zalany olejem Ams Oil 5w40. i z tego co zaobserwowałem jako użytkownik muszę potwierdzić wysoką jakość tego oleju, kultura pracy o wiele lepsza niż motul o te samej lepkości i o wiele mniejszy pobór. Praktycznie nie ubywa nawet przy pałowaniu.

I zostałem zmuszony do wymiany disy (zawór kolektora ssącego) bo klekotała jak głupia- dostępna tylko w salonie i do tego cholernie droga
Oraz przyszedł czas na wachacze i łączniki stabilizatora przód.

Podsumowując jestem mega zadowolony, samochód się o wiele lepiej prowadzi. Szpera całkowicie zmieniła właściwości jezdne, jest kolosalna różnica! Pewność jazdy bokiem i w ostrych łukach bez porównania! Tylko opony znikają z tyłu Prowadzi się bardziej "pierwotnie" jak gokart jest bardziej dziki ale i przewidywalny Slicki okazały się cholernie głośne, zawstydzam wszystkie tiry więc planuje je jescze dociąć odpowiednio. Co do przyczepności jak są zimne alb jest mokro to trzeba szalenie uważać ale jak się dogrzeją...nie mam żadnych pytań...szyja boli

Niestety na torze jaszcze nie było "testów" -brak czasu.

Prawdopodobnie o czymś zapomniałem...jak sobie przypomnę dopisze.

Zostało jeszcze trochę pierdół szczególnie estetycznych ale to z czasem.

W Poniedziałek jadę zmienić geometrię zawieszenia na UK Settings i wszystkie łuki moje!

Banan na twarzy jest teraz cały czas

Kilka zdjęć niestety wszystkie robiłem kalkulatorem na szybko a zetka brudne jak święta ziemia
Brakuje mi cały czas czasu na dopracowanie detali.
W planach estetycznych jest przyciemnienie szyb bocznych i tylnej renowacja lakieru i wnętrza...plus oczywiście mnóstwo innych detali.
Jednak priorytetem jest wypad na tor... Będę śledził dział imprez i mam nadzieje że uda się coś zorganizować i spotkamy sie na "serpentynach"
Pozdrawiam!

fajna zetka z bardzo fajnym przeznaczeniem

fajnie wyszły foteliki- jak oryginały z DTMu

Dzięki

Geometria już ogarnięta, okazało się że, ustawienia były co najmniej kiepskie. Ostatecznie ustawione jest:

Przód:
Kąt ( -1,0)
Zb (0,00)

Tył:
Kąt (-1,40)
Zb: (+0,08)

Jest to geometria sport suspension troszkę zmodyfikowana.
Pierwsze spostrzeżenia są bardzo na plus, auto lepiej się prowadzi w ostrych łukach, przyczepność jest dużo lepsza i jest bardziej przewidywalne. Bardzo mnie cieszy też że, wyeliminowało to również podsterowność i ewentualne płożenie przodem ...przy dużych prędkościach jeszcze nie sprawdzałem. Będę dalej testował i obserwował zmiany w zachowaniu autka...

autko swietnie ogarniete. Szpera to podstawa Na hamowni juz byles ? Pozdrawiam

Fajnie że w koncu ktoś się zdecydował na klasyczne kubełki do roadstera . "Takaty" juz założone ? Jak je zamocowałeś ? Mam nadzieje że wiesz ze FIA w tych pasach to tylko fantazja chinczyków (robia metki jakie sobie chca), pewnie niedługo beda je robic z homologacja do 2040r .

DISE nie potrzebnie kupowałeś, stara można z powodzeniem naprawić w 30 min.

Przełożenie dyfra jakie jest ?

Dystanse by się przydały. Jakie sa parametry felg ?

I dlaczego takie skromne negatywy ? (szczegolnie z przodu)

Fajna zetka

ZzzzZZZzzz pewnie lata jak osa

Fajnie kombinujesz z tym autem! Mody jak najbardziej na duzy +
I Like It!

Dzięki wszystkim za miłe słowa
Geometria zawieszenia ma być użyteczna na co dzień, nie zjadać opon na rancie w mig ale i pozwalająca na przyjemną jazdę po torze, dlatego negatyw nie jest taki duży. Oczywiście nie jest łatwo uzyskać złoty środek, dlatego chętnie słucham sugestii i nie upieram sie przy swoim. Jest dobrze ale myślę że, nie są to jeszcze ostateczne ustawienia. Kolejna sprawa to fakt że, na prawie serii bez camber plates nie da się ustawić nie wiadomo czego niestety O homologacji TAKATY niestety już wiem... i pozostawię to bez komentarza Z Disą to mnie trochę zmartwiłeś bo to ustrojstwo jak na plastikową klapkę kosztuje worek pieniędzy Jak można w tak łatwy sposób naprawić/zregenerować starą, na szczęście zostawiłem sobie


Jeszcze nie, ale powiem szczerze że, na razie mi się nie śpieszy Puki co skupiam się nad trakcją. Silnik mieści się w wytycznych producenta z bardzo dużym zapasem co do poboru oleju, pracuje ładnie, miękko i dobrze wkręca się na obroty A Ty ze swojego czym tyle KM wykrzesałeś? Dobry wynik!

Czeka mnie jeszcze troszke rzeczy kosmetycznych ale zacząłem myśleć juz powoli o kolejnych fantach co by sie lepiej trzymała toru...

Fajnie, ze cos sie dzieje w temacie Zeeeet. Z modami idziemy chyba w podobnym kierunku tyle ze ja chyba nie tak radykalnie.
Jak ci sie sprawdzaja te opony na torze?? Nie myslales raczej nad czyms markowym?? Ja po zalozeniu R888 jestem bardzo mile zaskoczony trakcja. I chyba juz do drogowych opon nie wroce...

przyjemna Z, ciekawe mody
wg mnie ciemne felgi nie są idealnym wyborem, podobnie jak pomarańczowe kierunki

Powiem tak, jak się dogrzeją to jest naprawdę nieźle, kleją bardzo ładnie...ale naprawdę muszą się nagrzać, jak jest zimno to może być ciężko. No i na gładkim asfalcie są cholernie głośne, zawstydzam wszystkie Tiry. Oczywiście myślałem nad markowymi ale cena rośnie nieadekwatnie do jakości. Te opony docinasz kupując pod konkretne wymogi, więc za dużo mniejsze pieniądze masz naprawdę SKUTECZNĄ oponę na tor... ale na co dzień dość radykalna opona nie każdemu przypadnie A jak te twoje R888 się zachowują i jak z poziomem hałasu?



Wszystko to kwestia gustu Mi osobiście się czarne koło na tym samochodzie bardzo podoba od początku miałem taką "wizję" z czarną nerką. Ale co do kierunków to racja też mi nie leżą:ok: Pod kątem "estetyki" to na spokojnie sporo jeszcze się zmieni a nie mam po prostu czasu i to jest ból... a wolałem zacząć od strony mechanicznej bo to jest dla mnie priorytet

Mi sie calosc bardzo podoba. Zarowno felgi jak i cale auto no i szperka.

Moje R888 jak narazie sprawuja sie rewelacyjnie! Pod wzgledem trakcji to najlepsze opony jakie mialem. Przy S50 na jedynce bez starzlu ze sprzegla nie ma mozliwosci zeby zapiszczlo Przy przepieciu na dwa mam wrazenie jakby dyfer chcial mi w plecy wjechac No ale niestety sa baaaardzo glosne i tez szumem zawstydzam 18 kolowe zestawy No ale cos za cos.

saron22, a jak ze scieralnoscia ? chcialem zapakowac takie do siebie. Ile km na nich juz przelatales i w jakim sa stanie ?

W tym temacie ci za duzo nie poradze. Ja po pierwsze kupilem uzywane i do tego kilka kompletow wiec prawde mowiac to scieralnoscia malo sie przejmuje bo mam na zapas pare sztuk. Poza tym przejechalem jak narazie moze z 1500 km z czego ponad 1000 po autostradach razem ze swistarem ale to byla normalna jazda a nie palowanie czy wyglupy na torze.

Może napiszę kilka słów na temat opon, bo widzę, że poruszacie tutaj ten temat

forest, zjechałem w E30 już kilka kompletów opon od nowości do końca (W tym Toyo R888 o które pytasz i R1R, które są z tej samej mieszanki /nie mylić z T1R/). Jeśli chodzi o ścieralność, to R888 bardzo szybko się zużywają, jednak w zamian dają całkiem niezłą przyczepność, jak na oponę typu semi-slick. Swego rodzaju alternatywą były do niedawna np. Federal 595RS-R, które potrzebowały większego dogrzania od Toyo, ale w zamian nie płynęły na długich próbach, a przede wszystkich zużywały się ponad dwukrotnie wolniej. Jednak ostatnio Federale pękają (bieżnik pęka w poprzek, było już wiele takich przypadków, u mnie również miał miejsce), więc chyba trudno polecać teraz te opony. Niezależnie od tej wady fabrycznej moim zdaniem Federal jest słabszy od R888, ale jeśli zwracać uwagę na ścieralność to tutaj jest bardzo duży plus. W ogóle ten 595RS-R tylko w Polsce jest uznawany za semi-slicka, w innych krajach jest pozycjonowany jako opona UHP. A i jeszcze co do nalewek, np. Profil. Główna przewaga semi slicków typu R888 nad nimi jest taka, że w Toyo jest duużo sztywniejsza ścianka boczna.

Jeśli potrzebujecie opon tylko na tor (czyli nie potrzebujecie homologacji drogowej), to polecam slicki. Różnica w przyczepności między slickiem a semi slickiem jest moim zdaniem co najmniej taka, jak między semi a zwykłą oponą drogową. Dużo więcej frajdy z jazdy, a przy okazji wcale nie wychodzi tak drogo, bo nie ma problemu z zakupem takich opon używanych. Jedyny minus tego rozwiązania jest taki, że jeśli jeździ się na tor na kołach, to trzeba przekładać koła przed i po jeździe. Ale z dobrą "żabą" i przy odrobinie wprawy to 10 min roboty

Pozdrawiam,
Paweł

Pod warunkiem ze ma sie mozliwosc zabrac ze soba 4 kola na zapas Co w przypadku Z3/Z4 jest raczej nie mozliwe

Bardzo fajne jest to Z4 E85 Dobry motor i kolor. Fajne zmiany, haft na fotelach. Szpera ale czarne koło nie wygląda.

Jest git. "Track-day special" ma jeździć, nie wyglądać.

Choć biorąc pod uwagę środki, które wyłożyłeś w osiągi, to wygląd z czasem też się podrasuje.

Fajny pomysł z dyfrem. Brak LSD jest bardzo wkurzający, choćby w prozaicznym błocie zimą, gdy muszę spinać koła ręcznym, żeby wyjechać ze śniegu.