Pawlos22 napisał(a):
P.S najlepsze radio nie ori do BMW to Alpine z bursztynowym podświetleniem
Haha

Jak widzisz, cos ludzi nieodparcie ciagnie do tego tematu

Ale tez jestem za, basta, finito.. Zaczelo sie od tego, ze wstawilem fotki jak byl ten kasztaniak kupiony z samochodem, i tak to ludzi rozjuszylo, ze skonczyc nie moga, choc radio wylecialo na smietnik swiezo po kupnie

Dobra, dosc. Powaznie..... dosc.
Fotki wstawie niebawem, bo wlasnie mi dzis przyszly CCFL Angel Eyes i w weekend zamierzam montowac. A do tego czasu to nie ma co w sumie pokazywac, bo z zewnatrz bez zmian.
Porobilem za to zawieszenie (laczniki stabilizatora, gumy na stabilizatorze, centralny drazek kierowniczy i koncowki, wahacze dolne, zbieznosc po wymianie drazkow ma sie rozumiec). Do tego zregenerowalem zaciski, ale niestety bede musial to zrobic jeszcze raz, bo liczylem na to, ze obejdzie sie bez wymiany tloczkow - a jednak bede musial je zmienic. Tak ze robota czeka mnie ta sama w sumie raz jeszcze, ale to bez pospiechu.
Planuje niebawem zajac sie bolaczka kazdej bmki.. pocacymi sie wezami wspomagania.. Irytuja mnie..
UPDATE:Takie o cus sobie upolowalem w ramach eksperymentu..

Niestety zdjecie w ogole nie pokazuje tego jak to w istocie wygladalo. O-ringi sie rozmazaly.. no takie byly warunki oswietleniowo-sprzetowe niestety, ale i tak widac jaka jest roznica w sile samych tylko pozycji, nawet przy tym rozmyciu..

A tak sie prezentuja pozycje w dziennym swietle..

Generalnie mod oceniam zdecydowanie na plus. Pozycje sa duzo jasniejsze, daja jasne swiatlo (szczegolnie w porownaniu do tych, ktore mialem wczesniej, dajacych swiatlo w kolorze wscieklego moczu...)
Zdecydowalem sie na podpiecie o-ringow pod pozycje, a stare zarowki po prostu usunalem.
Gdyby sie cos kiedys skopscilo na trasie przypadkiem, to mozna je sobie zawsze wlozyc spowrotem i mamy swiecidla, bo stara instalka-oprawka pozostaly na miejscu.
Super, ze w E38 szkla reflektorow sa na zatrzaski. Bardzo latwo to wszystko ogarnac dzieki temu, choc proces troche czasochlonny, jesli chcemy zrobic to uczciwie. Ja bawilem sie lampami praktycznie cala noc.. no moze z 6h.. ale nic nie bylo robione na czas, przerwa na fajke z czestotliwoscia wizyt w toalecie przy ostrym zatruciu pokarmowym, generalnie nocny chillout garazowy

Po ocenie wygladu, stwierdzilem ze super by wygladaly w moim starenkim pierdzidle, ale tak jak podejrzewalem trzeba wypiekac klosze.. i troche mi sie odechcialo, przynajmniej narazie.