BMW Sport

jak widać na załączonym obrazku... nikt konkretnie zainteresowany się nie trafił... telefonów, maili dużo, ale nikt nawet nie przyjechał... pewnie za 20 tysi poszła by w 1 dzień, ale ta cena by mnie zupelnie nie usatysfakcjonowała...

Za 20tys nie ma sensu. To juz lepiej pobawić się kolejny sezon. Chyba, ze zdemontuj środek, kup zwykly, wyciągnij gwint, to może wtedy za 20. Chociaż nie wiem czy to warte zachodu.

ja już się wypaliłem z tym autem chyba... o ile jakieś fajne 19" bym znalazł w przyzwoitych pieniądzach, to przydałoby się zawalczyć o dobry spas i nie poorać błotników... czyli airride... a pakowanie 4 tysi w zawiechę do e46 chyba mnie nie kręci... tym bardziej, że na samej zawiesze się nie skończy ;]
rozmontowywać auto bym mógł, ale to bez sensu, szkoda fajnego ezemplarza, żeby później się nic z vinem nie zgadzało ;p

ale to nic, mam kumpla, zapalonego mechanika amatora - ma takiego turasa, tylko, że bez mpaka, za to w 90% ma nowe podzespoły, wymieniane czasami nawet kilka razy... myślę, że w ciągu 4 lat wsadził w auto pewnie tyle ile zapłacił /a dał stosunkowo sporo/... a teraz jakby chciał sprzedać, to cena rynkowa by tych części nie pokryła...

Ogólnie wychodzi na to, że jesteś zbyt szczery w ogłoszeniu. Ludzie wolą czytać " super nówka z salonu jeździła babcia po bułki". Ja ostatnio sprzedałem 320Ci narzeczonej a gość mnie teraz atakuje bo mu centralny łapie nie za każdym razem i go oszukałem Tragedia po prostu...

Bardzo ładne auto ale musi znaleźć konkretnego nabywce, zwykły paź po to nie przyjedzie bo nie rozumie klimatu tego śmigiełka...

Może po prostu ludzie chętniej patrzą na w pełni seryjne samochody - takiego statystycznego Kowalskiego nie interesują gwinty, modyfikacje itp.

To prawda a jak sie podoba jakiemuś młodemu chłopaszkowi to pewnie nie ma kasy a jak rodzice chcą mu kupić auto do jazdy i im pokaże np bmw z 2000-2004r to powiedza ze stary trup za 20-30 tys lepiej kupic opla czy renówke z 2010 roku taki rynek i życie ale mysle że w koncu się trafi ktoś chętny

zawisz2, powinienem napisać, że igła lalka nie wymaga wkładu, przez telefon kitować ile wlezie itp, a przy oględzinach opuścić komuś 3000zł, bo to i tamto jednak wymaga dopieszczenia... i byłoby git, każdy zadowolony ;P
Vis, jak ktoś szuka serii, to szuka serii. Ja np szukałem tylko m-paka i na serie nawet nie patrzyłem. Nie liczę, że auto kupi kowalski, bo on na pewno wybierze skode, peugeota albo opla /nie mam nic do tych marek oczywiście/. Zresztą, niech to będzie kto chce... idąc tropem mirka handlarza, mógłbym zejść z ceny, wymontować co więcej warte rzeczy /np zamienić się z kimś na wnętrza + dopłata, kupić wywalone zawieszenie mpaka lub serię za max 200zł, a gwint sprzedać, powyciągać elementy mpaka, nawet założyć seryjne zderzaki... /tylko to już by było druciarstwo i kaleczenie auta...
kubaa88, też masz rację... no nic nie ma co gdybać... niech dzwonią zainteresowani, chcę auto sprzedać bo już mam upatrzonego następcę, więc jestem mega elastyczny cenowo
a tak odnośnie historii o spalaniu, kilka fotek:




Pozdrawiam!


edit:
a kupując e46 za 10 tysięcy myślę, że jest duża szansa, żeby się natknąć na takie coś:

Pisz na PW co nastepne,bom ciekaw?? Pary nie puszcze

Naturalną koleją rzeczy będzie jakieś piękne E90, ew e91, jak koledze turaski pasują

a miało być przecież ałdi...

wolałbym bimmera jednak ;]
oczywiście tylko touring

Wyciaganie gratów z auta to nie kaleczenie, tym bardziej, ze nikt za darmo nam tego nie da, musimy za graty zapłacić. Nie sprzeda się po modach, to moze sprzeda sie w serii, jak zauwazyli

Dokladnie takie sa prawa rynku, nikt nie odda ci kasy za wlozone w auto modyfikacje.Auto ma jakas swoja wartosc rynkowa i zeby szybko sprzedac trzeba zejsc ponizej tej ceny niestety.

no ale żeby na 23 tysięcy był niewielki odzew?? taniej już tylko chodzą zdezelowane polifty bez mpaka chyba będę musiał pokręcić gwintem w górę, zrobić kozę i porobić foty na bezdotyku

zmień zawias na ori, wywal zdjęcia na gwincie i na dużym kole, może pomoże nas to jara ale wiem z doświadczenia, że innych odstrasza gleba i taki spas

auto się nie sprzedaje bo nikt czegoś takiego nie kupi jako pojazd rodzinny, a do tego de facto e46 zostało stworzone, a tego typu "swirów" (w pozytywnym tego słowa znaczeniu ) jest mało.

Może faktycznie,odkrec gwint na maxa do góry. Pozycz od kogos piekne ori 17 na jedna sesje i porób konkret foty na kozie. Daj nowe ogłoszenie z tej nowej sesji na kozie,a w ogłoszeniu napiszesz,ze sprzedajesz na felgach stalowych.
Jest troche je%ania,ale to moze pomóc. Potencjalny Kowalski boi sie gleby i spasów, a z drugiej strony ktos kto ogarnia to może wolec samemu porobic. Ja bym wolał kupic zwykla serie i samemu ją popsuc

Albo tylko podnieść gwit, założyć oem 18 jakieś i tak sprzedawać

no to podniosłem auto, założylem 17" z auta Żony, i pstryknąłem trochę fotek:











dadza rade?
Pozdrawiam!!

Dadzą rade, ale bez fotek z autem motoserwisu kłopot.com w tle, może się źle skojarzyć.