BMW Sport

no Ci powiem.... szał pał bedzie..
nie dosc ze bedzie wygladala to na dodatek bedzie jechała ..

mysle ze wybor dobry.
Obserwuje w takim razie co sie bedzie dzialo....

No teraz to przesadziłeś

A ze wstępnych wyliczeń ile swap wyniesie? +/-?

Na gotowo z wymianą wszystkich płynów, filtrów, olejów w silniku, skrzyni, dyfrze, uszczelek w silniku, nabiciu klimy itp. 6 tys. A właśnie, Wojtek z Groupe AIE zalewa tylko i wyłącznie olej Valvoline VR1 10W60, podpowiedzcie mi czy to dobry wybór?

Hamulce też nowe wpadną ?

Póki co nie, bo poliftowe są trochę większe, takie same jak w 323 i 325. Poza tym są nowe tarcze i klocki i hamują lepiej niż u kolegi w 330 Ale docelowo na pewno będą większe

Racja... ja zmieniałem, ale będą też większe

Gratulacje

Moim zdaniem jak nie masz zamiaru mocniej i dłużej kręcić tego po torze to ten olej jest bez sensu. Jak zalewa tylko Valvo to niech wleje VR1 5W50.

Dobry do Subaru Imprezy. Nie ma potrzeby lania takiego oleju do tego silnika, a na zimę wręcz rzekł bym, że jest to nawet niewskazane. Ja bym nie kombinował i jeśli nie masz zamiaru auta pałować i będziesz jeździł normalnie, to wlał bym 5W40.

Jak leje VR-a to niech leje bo moim zdaniem ten olej jest tak jakby połączeniem syntetyka i pół-syntetyka zapewnia silnikowi super warunki do pracy, a jak wiadomo pierwszej młodości te silniki już nie są więc po co lać zwykły olej syntetyczny. Nie ma co komplikować chłopaczynie
Tak czy siak każdy ma swoje mądrości na tego typu tematy.. tak jak była debata co lepsze m54 czy m52 ;P

To żadne połączenie. To półsyntetyk w dodatku nie posiada normy BMW, a leje się go do aut rajdowych.



Bo silnik ten został wyprodukowany tak, żeby jeździć właśnie na oleju syntetycznym, cała filozofia.


Chciał bym zaznaczać, że jest to moje zdanie poparte moją wiedzą o olejach. Nikogo nie namawiam, wyrażam tylko swoje zdanie. Ja wlał bym normalny syntetyk, dobrej produkcji spełniający normę dla tego silnika. Grupa AIE, to świetni fachowcy i możliwe, że mają swoje powody dla którego leją ten olej więc warto ich o to zapytać

co to znaczy ? bo chyba nie masz na myśli lepkości... (a Valvo 10w60 to półstynetyk)

VR1 10W60 był olejem półsyntetycznym choć poszła kiedyś seria opakować tego oleju, na której było napisane, że jest "syntetykiem". Jak jest teraz nie wiem ale skoro na opakowaniu napisane jest "SYNTHETIC BLEND" to jest to olej półsyntetyczny. Nic mu nie ujmując to głupotą jest stosowanie go w codziennym aucie nawet takim, które jest bardzo ostro traktowane na ulicy (stwierdzenie dla każdego inne). VR1 5W50 jest syntetykiem ale chyba hydrokrakowanym.

Piter, kup płukanke i wlej dobry syntetyczny (PAO) olej 5W40 LM lub Millersa. Nic lepszego nie wymyślisz i mysle, że nie ma co dystkutować i robić w kolejnym temacie OT na temat olejów silnikowych.

Pozdrawiam.

Valvo ma strasznie pomieszane i niejasne oznaczenia na swoich opakowaniach. Poza tym zdarzają im się wpadki jeśli o to chodzi i dlatego wykluczyłem tą markę przy kupnie oleju. Ale to dyskusja i screeny na kilka stron więc sobie odpuszczę wywód



Mam dokładnie takie samo zdanie

Panowie miało nie być spamu o silnikach, a teraz zaczyna się o olejach niech wleje nawet kujawskiego z pierwszego tłoczenia

popieram ! niech wleje co będzie chciał przecież to jego śliczna "La Cocaina"

Spoko, chętnie posłucham zdań wielu osób bo ja na ten temat wiem niewiele. Wnioskuje jedynie, że nie ma sensu lać 10W60 bo go nie wykorzystam, ale przeciwwskazań też nie ma? Nie zaszkodzi chyba wlać "za dobry" olej nawet jeśli nie wykorzystam jego potencjału? Powiem tak, ten olej jest w cenie swapu a Groupe AIE daje mi gwarancje na silnik nalegając by użyć tego oleju, zwłaszcza jeśli nie do końca znamy przeszłość silnika i to czym był zalewany. Według nich jest to najlepszy możliwy wybór. Uzasadniają to wieloletnią praktyką i testami na autach własnych oraz na kilkudziesięciu autach które swapowali. Z tego co wiem to wielu użytkowników 330tek leje ten olej i bardzo sobie chwalą. Ja chciałbym przede wszystkim wiedzieć czy nie zaszkodzi

no jasne, że tak i jakiego markowego syntetyka nie wleje to będzie ok ale Piter zapytał w swoim temacie czy to dobry wybór.


Ten olej jest zapewne dobry i posiada właściwości/dodatki, które chronią lepiej motor przy ekstremalnej jeździe w gorących temperaturach bo do tego został stworzony - i tutaj możesz nie wykorzystać jego "potencjału" jeżdząc po prsotu normalnie czy dymianicznie. Ja też nie jestem specjalistą ale interesowałem się dość sporo tematem i uważam, że do codziennej jazdy, nawet mocnej oraz okazjonalnych wypadów na tor/zlot robiąc 2-4 kółka dla frajdy dobry syntetyczny olej 5W40/5W50 na bazie PAO sprawdzi się lepiej niż taki VR1 10W60 - bo pytanie jest tylko takie czy nie będzie dużo gorzej chronił przy zimnych rozruchach w zime (a różnice w niskich temp. dla lepkości 5W40 i 10W60 widać gołym okiem na filmikach YT). W dodatku ten olej to półsyntetyk więc na pewno nie ma tego co mają syntetyki (dzielić je na te hydrokrakowane - niby sporo gorsze a te "prawdziwe" PAO mysle, ze nie ma sensu bo trzeba mieć sporo wiedzy lub być oczytanym w temacie)

10w60 valvo to polsyntetyk, lepszy od niego jest 5w50. Moje m54 wiecej pilo 10w60 jak 5w50 i jakos lepiej silik chodzil na 5w50. Chyba ze chcesz isc po calosci to millers cfs 10w60 jedyny pelen syntetyk w tej klasie lepkosci

Millers CFS ma cene sporą ale to są oleje do sportu - jeszcze bardziej bez sensu, gdyż więcej kosztuje.

dlatego poleciłem płukankę i prawdziwy pełny syntetyk jak Millers XFS 5W40 lub 5W50.

Piter nie pamiętam czy Ci mówiłem: z przodu jest zestaw Zimmermanna klocki + tarcze, robiłem je z wiosną 2012.