BMW Sport

Witam wkoncu zebralem sie na zmiane paru rzeczy w aucie.Na pierwszy ogien poszly tarcze zaciski i plyn hamulcowy. Pozniej kola, na koncu swiatla tylne i boczne kierunki. Nad swiatlami zastanawialem sie od momentu kedy kupilem auto, na poczatku mialy byc ciemne ale zostalo przy jasnych. wedlug mnie wygladaja bardzo ladnie i odswiezaja auto. Felgi ktore bylu na aucie ida do poprawki. Pomaluje je jeszcze raz a potem pewnie sprzedam i na wiosne bedzie inne kolo. chcailem jeszcze wymienic przednie lampy na DEPO z ringami ale jak zobaczylem cene 1200$ za komplet dwoch przednich lamp to podziekowalem narazie.

Ponizej pare nowych fotek, czekam na snieg, lepszy aparat i zrobie porzadna sesje















pozdrawiam

Hakelbery, jak wygląda temat zimówek tam u Ciebie ?
ludzie je w ogóle znają, kupują, używają ?

Boogie, ludzie je kupuja i jest szeroka oferta opon zimowych. Zimowki glownie kupowane sa w Colorado gdzie jak spadnie snieg nie mozna wyjechac na droge bez zimowek albo lancuchow. Wiekszosc jezdzi na wielosezonowych. Na 18" tez mam wielosezonowe, ktore dobrze spisuja sie na sniegu i lodzie.

Na fotach widac ,że ciepło tam u Ciebie narazie.

W Norway też pogoda jest niespotykana jak na ten miesiąc , śnieg tylko w górach, ogólnie ciepło w całym kraju . Dziś w Oslo było +9.

Dzisiaj spadl ale narazie tlko troche. Czekamy na burze snierzne w grudniu i styczniu

Fajna x5 z tymi lampami nowymi mi sie lepiej podoba

Dzieki mi tez

nigdy nie byłem w stanach i pewno nie będę, dlatego miło jest poogladać foty które wstawiłeś

Nigdy nie mow nigdy, jak uslyszalem ze niektorzy w polsce wydaja blisko 10 tysiecy zlotych na wypad na ibize to taki wypad z polski na 10 dni do miami za powiedzmy 7-8 tysiecy to okazja

Co do BMW to, bylem na nartach 200 mil od domu i jak wracalem 20 mil od domu, zaczelo smierdziec guma, "cos" zaczelo wyc. Zatrzymalem sie, otworzylem maske niby wszystko ok, pamietalem ze mam lancuch rozrzadu, wiec to odpada. Stawialem na chlodnice i pasek od niej ale tez byly ok. Sprobowalem odpalic jeszcze raz i to samo. Auto wrocilo do domu na lawecie. Laweciarz powiedzial " wszystkie beemki jakie holuje to alternator,jego pasek albo napinacz". JAk powiedzial tak tez bylo, alternator i pasek byl do wymiany. Nie wiem czy to normalne przy przebiegu 110 tysiecy mil, czyli okolo 180tysiecy kilometrow. Oprocz tego sensor absu w tylnim kole zapalil sie zaraz po wyjezdzie do domu, wiec to tez wymienili i razem z laweta i naprawa stalem sie lzejszy od 1000$

Dzisiaj testowalem IRONX i jest za***isty. Drobilem sie wkoncu, no dobra ojciec dorobil sie podnosnika z prawdziwego zdarzenia , i umylem porzadnie nadkola, felgi i zajrzalem pod spod auta. Troche sie balem co zobacze pod autem, bo soli tutaj w zimie nie zaluja ale jest spoko zero rudej . Pytalem sie o zabezpiecznie antykorozyjne podwozia i o dziwo, albo nie dziwo nikt o takim czyms nie slyszal w juesej hehe. NA necie musze poszukac preparatow i sam zarzuce bitex czy inne pod auto na wiosne.

Co to IRONX to nie spotkalem sie, nawet pracujac na myjni samochodowej, lepszego srodka do czysczenia kol. Jedyny minius to ze butelka 500ml, ktora kosztuje 20 amerykanskich zlotych, wystarczy na 10 myc.

Na koniec fotka krwistej felgi



nie dlugo wpadna lampy depo z bialymi kierunkami albo z zoltymi po "lifcie"

http://www.ebay.com/itm/DEPO-00-03-BMW- ... 1e6ac57dbb

http://www.ebay.com/itm/00-03-BMW-E53-X ... 1c22b5327b

To i tak nieźle. Ja kupiłem Sonaxa za 30zł i starczyło na dwa mycia. A i tak gówno się umyło
Nie ma jak gąbeczka,płyn,własna ręka i pół dnia na zbyciu.

Auto super

Przyznaj się co przejechałeś

W juesej to pewnie jakiegoś bizona

Dodalem to zdjecie na fejsbuka wczoraj i kumpel komentujac je bardzo sonaxa zachwal. Wczesniej do mycia felg uzywalem srodka do mycia lodzi i przyczep kempingowych, myslalem ze byl dobry ale to tylko mocniejszy szampon. Ironx jest naprawde super i oszczedza duuuzo czasu, bede go uzywal to mycia calego auta (tylko)przed glinka, i polerowaniem.



dziewczyna byla pewna ze portacilem skunksa

Czyli jednak coś było

to obczaj to:
http://allegro.pl/tenzi-alux-aktywny-sr ... 01035.html
to jest koncentrat, na bazie kwasu jakiegoś (borowego? nie znam się...). Kosztuje groszę, a z felgami czyni cuda. Jakby tego było mało, to w łazience też daję radę. Jedyna wada to taka, że lepiej dozować to w maseczce, bo mgiełka tego kwasu jest nie przyjemna dość mocno.

Zniszczysz szybko lakier na felgach korzystajac z takich srodkow (nawet tradycyjny srebrny zmatowieje), one maja jakis sens gdy chcesz szybko doprawadzic do ladu zapuszczone felgi, a pozniej utrzymywac je w czystosci.

Tak, oczywiście to co dałem w linku nie jest do regularnego czyszczenia. Głównie miałem na myśli ten gruby syf, co osadza się wewnątrz felg.

Ok, do wnetrza moze byc. Na zewnatrz nie ryzykowalbym, troche czyszczenia i pasta lekkoscierna zapewnia ten sam efekt, ale wymagaja troche pracy.

tego nie dostane u siebie



Vermilon co myslisz o uzyciu ironx na karoseri zamiast tar remover przed glinka i polerka ??