BMW Sport

Walki z 7emką ciąg dalszy:

Ostatnio nie bardzo miałem czas się zająć 7emką, a jak znalazłem czas to oczywiście wszystko musiało się pokomplikować.

Podjechałem 7emką do mechanika na wymianę dodatkowej pompy powietrza, zaworków, kilku przewodów, odm i filtra paliwa o którym ostatnio zapomniano. Przy okazji tych prac okazało się że potrzebujemy dodatkowych części gdyż blacharz który ją ostatnio robił odwalił niezłą fuszerkę i przewody od tej dodatkowej pompy powietrza (która znajduję się w rogu którym ostatnio dostał) są połatane byle jak, dziurawe, a metalowy przewód pordzewiały i to pewnie rdza popsuła jeden z zaworków powietrza. Przy okazji zauważyliśmy spory wyciek oleju (akurat to mnie ucieszyło bo myślałem że ona tyle go pali ) Postanowiłem samochód zostawić i poczekać na części. W między czasie mechanik znalazł wyciek oleju. Ciekło spod pokrywy zaworów, tym razem prawej. Niestety nie jest to problem z uszczelką a z pokrywą, którą w jakiś sposób ktoś uszkodził, albo dostała lekko przy wypadku. W każdym razie został uszkodzony lakier, zaczęła rdzewieć i teraz cieknie, zamówiłem nową. Miałem zamiar zrobić wszystko na raz i odebrać samochód, jednak M3 odmówiło posłuszeństwa, a żeby mieć czym jeździć musiałem poskładać 7emkę, więc na razie wymieniłem tylko ową dodatkową pompę i zaworki powietrza + część wężyków.

Okazało się też że owy prawy róg został źle naprawiony, wygląda tak:

Nie wszystko pasuje tam tak jako powinno (obudowa filtra powietrza wchodzi na siłę). Z faktu że oryginalne części blacharskie nie są jakoś mega drogie (w każdym razie porównując do ceny uszczelki pod kolektory ) zostanie naprawiony na nowych częściach. I tak miałem podjechać do lakiernika gdyż w niektórych miejscach wyłazi rdza. Pewnie zajmę się tym w wakacje.

Przyszła nowa pokrywa zaworów. Jak na tak drogą część trochę kiepsko zapakowana:

A ta folia w jednym miejscu była strasznie brudna:


Wiem że to niby tylko część, ale żeby klientowi BMW dawać części w brudnym opakowaniu...

PS
Znalazłem szperę do 7emki. Quaife robi zestaw właśnie do 750tki. Jak doprowadzę ją do porządnego stanu to będzie pierwsza modyfikacja

wow..
jak tak dalej pójdzie to pewnie wszystkie części i koszta pracy przekroczą koszt zakupu 7dem

ale potencjał jest na duży plus

Trochę się nad tym zastanawialiśmy, czy w ogóle jest sens wkładać pieniądze w ten samochód. Przy czymś nowszym tej klasy to samo ubezpieczenie wyjdzie drożej niż te naprawy i też będzie drogie w utrzymaniu. Czemuś oszczędnemu znowu będzie daleko do 7emki z V12. Jakbym się nie zastanawiał zawsze dochodzę do wniosku że lepiej porządnie naprawić 7emkę i jeździć coraz rzadszym klasykiem.

drogie w utrzymaniu są te 7mki

Fajne autko, myślę, że nie jest godne zaniedbania, więc nie skreślajcie jej. W końcu to nie pospolite 740
A co do uszczelek za 2k, to nie dało się jej załątać uniwersalną w paście?

Pewnie się dało, ale ja jakoś niezbyt lubię tego typu rozwiązania.

7-ema w longu, to jest to

Troszke kosztowan w utrzymaniu jednak jest ta v12

WOTy

Przepraszam za odkop jakby kogoś to drażniło

Ale co słychać u 750 ?

Bez rewelacji. Wolno idzie z powodu braku czasu i trochę szkoda funduszy żeby zrobić wszystko na raz.

Po wymianie wszystkich pierdół od silnika (pompa powietrza, zaworki powietrza, odmy, wężyki, uszczelki i wiele innych pierdół) w końcu silnik pracuje idealnie równo na wolnych obrotach. Na początku nie pomogło, ale najwyraźniej potrzebował czasu aby się zaadoptować. Reszta układu napędowego działa prawidłowo. Bak ma tylko lekkie wgniecenia (chyba po tym dziku ) i benzyna się kończy jak komputer pokazuje iż zostało jeszcze 10 km

Nawigacja dalej pobiera za dużo prądu. Jak się dłużej nie jeździ to akumulator zdycha, mimo że nowy, najmocniejszy do modeli z webasto. Będzie upgrade na MK4 z ekranem 16:9, ale nie wiem jeszcze kiedy

Wziąłem się ostatnio za nadwozie. Naprawiłem szkodę parkingową, wymieniłem pękniętą szybę i zrobiłem to co niezbędne (wybaczcie iż nie jest po kolei):





Niestety na chyba każdym elemencie są ogniska korozji, czy jakieś wady lakieru. Na razie szkoda było mi funduszy, a robienie tego taniej byłoby i tak drogie, a efekt wizualny byłby żałosny więc postanowiłem iż za jakieś 2-3 lata zrobię porządnie całe nadwozie.

Jakiś czas temu kupiłem płytę pod silnik i skrzynię których brakowało. Pod silnik zamontowałem, a pod skrzynię nie dało rady gdyż mocowania są uszkodzone, muszę zwalić wydech. Przy okazji wymiany stalowych przewodów hamulcowych które ledwo żyją to zrobię

W międzyczasie zepsuła mi się też tylna roleta, ale pewnie nawet do niej nie zajrzę dopóki wszystko inne nie będzie w porządku. Muszę naprawić PDC (za to się wezmę w miarę szybko), coś się zepsuło w mechanizmie otwierania okna kierowcy (przycina się). Coś jest nie tak z prawymi drzwiami, a raczej było na mrozach, teraz się samo naprawiło pali mi się kontrolka poduszek, muszę zareklamować w ASO. Naprawiłem składanie lewego lusterka, muszę znaleźć prawe w lepszym stanie, gdyż poprzedni właściciel, Smorawiński, tak ten Smorawiński jak mu się uszkodziło składanie to wkręcił śrubę od spodu. Lewy mechanizm w miarę przetrwał, a prawy nie. Gdyby ktoś miał na zbyciu prawe lusterko w który nie działa jedynie składanie z chęcią je przygarnę Muszę też powalczyć z lampami, gdyż kiedyś blacharz oszczędził i wstawił od angola. Reszta elektroniki chyba działa

W zawieszeniu mam którąś tuleje przedniego wahacza, oraz te pod obejmy stabilizatorów na granicy używalności. Będę zamawiał Powerflexy i może stabilizatory zmienię na jakieś grubsze, np z pakietu na złe drogi Niestety może być tak iż lewy tylny kielich się poddał (sprężyna ociera o nadwozie), ale bałem się rozbierać, gdyż potrzebuje 7er jako samochodu rezerwowego. Zanim się za to wezmę zamówię KW Street Comfort

Kierownica pójdzie do obszycia. Na lato będą felgi od M3 + odpowiednie opony, tutaj na za małym profilu:

Ale to dopiero jak do M3 kupię tylne 18tki w tym wzorze

Pewnie o czymś jeszcze zapominałem Myślę że w przeciągu 3-4 lat doprowadzę ją do stanu idealnego

duży szacunek za odratowywanie 7ki uwielbiam e38, a v12 w longu
a co do letnich kół: nie lepiej sprzedać te od eMki (chyba poszłyby za dobrą kasę), a kupić coś bardziej klasycznego do 7ki? np. styling 37

graty za włożoną prace i powodzenia w dalszych modach, świetne e38

wszędzie tylko klasyczne e38, 7er może ładnie wyglądać tez na innych felach
te są ok chociaż e38 prosi sie o rant odbiegając troche od tematu, e38 i LM

tak, ale kostek chyba preferuje klasyczny styl

A nie podróby LM I chwała mu za to

Dzięki. Samochód jest u nas długo i nigdy nie szczędziliśmy na niego pieniędzy, więc nie trzeba by było go odratowywać gdyby nie Inschape.

Nie bardzo. Jedne są naprawiane i kolor jest średni. Jednak do 7er pasuje, a ja lubię len wzór i na e38 też mi się podoba, więc po co kombinować, sprzedawać, dopłacać? Lepsze jest wrogiem dobrego

Ja nie znoszę rantu


Klasyczny, stonowany jest zawsze najładniejszy i nigdy nie wychodzi z mody

foto poglądowe, nie dociekałem czy to ori czy nie ale skoro

to chyba wszystko w temacie felg

Rant jest dobry jak nie jest przesadzony natomiast felga od M3 to wielkie nieporozumienie chyba że założysz tam po pół metra dystansu na stronę. Wg mnie te polerowane 16stki co leżą, bardzo dobrze by pasowały ale niewątpliwie styling 37 jest najlepszym rozwiązaniem w e38.

a mi się podobają te od eMki tylko zmień profil opon i będzie gitara

Mam dystanse 35mm których używam w eMce żeby jeździć na 4 przodach w zimę. W lato mogą jeździć na 7er z przodu i będziemy mieć szerokości i odsadzenia jak w 37, ale będą to 19 a nie 18tki



Taki jest plan Na zdjęciu założyłem je tylko do przymiarki i tylko z tej jednej strony