BMW Sport

..::CZARNY::.., teraz już wiem czemu Twoje BMW jest takie czarne

Robi się taka sama dyskusja jak w galerii e39. Samochód jest ładny, wygląda na zadbany z zewnątrz nie jest poobijany ani nie porysowany,w środku też nie jest zniszczony, po zrobieniu nawet nie będzie śladu po tym co było, myślę że jak wrócę z pracy i pójdę do Rafała to już będzie normalnie palić. Żaden samochód nie jest idealny, poza tymi prosto z salonu, a z używanymi zawsze jest ryzyko że coś było z nim nie tak, tutaj przynajmniej wiadomo co było. Tak jak powiedział Piotrek, Kucharz naprawde uparłeś się na Rafała.

Ja bym takiego auta nie kupił, ani też powypadkowego. Ale gdybym był mechanikiem lub blacharzem moje podejście by się totalnie zmieniło. Bo jeśli się nie znam i kupuje uszkodzone auto i potem biegam po mechanikach a oni mogą mi kity wciskać że to że tamto to wole więcej zapłacić i mieć dobre auto, ale jakbyn byłe mechanikiem miał swój warsztat to czemu nie, będąc mechanikiem wie się co jest do naprawienia a co nie więc przypadek Rafała jest ok. Kupuje i sam z ojcem naprawiają. Większość mechaników jeździ właśnie takimi autami, a blacharze kupują auta po stłuczkach.

ależ nie uparłem się, broń Boże, ogólnie "twórczość" Rafała na forum mi się podoba, uważam że bardzo fajny i przyjazny uzytkownik naszej forumowej społeczności, mimo że się nie mieliśmy okazji poznać

co do aut, ja już pisałem kiedyś i nie będę powtarzał bo nie o to tu chodzi, mi świadomość że auto się paliło by przeszkadzała, ale jak Rafałowi czy jego tacie nie przeszkadza ich wybór, ich auto, ich sprawa

ja jedynie nie rozumiem stwierdzenia, a tak mi się wydało, że uważa Rafał, że skoro mnie nie stać na e60 lub nie widzę potrzeby wydawania na zadbane, sprawne e60 to go nie kupuję, i kupuję zadbane, sprawne e39, a nie opalone lub powypadkowe e60

ja również zgadzam się z opinią

A powiec skad masz pewnosc co sie działo z twoim E39???Chyba ze jezdzisz nim od nowosci to wtedy zwracam honor Wiesz zawsze jest ryzyko przed kupnem uzywanego samochodu.Ja tez jezdze uzywana E60 bo na nowa mnie nie stac i niee wiem co sie działo z nia wczesniej.Niby jest bezwypadkowa po lekkiej przycierce ale mogła np w stawie.On ma przynajmniej czarno na białym co jest z samochodem nie tak.A ze od zawsze obsługiwał grilla w słomczynie na gieldzie to ma pociag do ognia i do zapachu spalonych rzeczy.Ja uwielbiam wode i staram sie kupowac samochody po powodzi

A powiec skad masz pewnosc co sie działo z twoim E39???Chyba ze jezdzisz nim od nowosci to wtedy zwracam honor Wiesz zawsze jest ryzyko przed kupnem uzywanego samochodu.Ja tez jezdze uzywana E60 bo na nowa mnie nie stac i niee wiem co sie działo z nia wczesniej.Niby jest bezwypadkowa po lekkiej przycierce ale mogła np w stawie.On ma przynajmniej czarno na białym co jest z samochodem nie tak.A ze od zawsze obsługiwał grilla w słomczynie na gieldzie to ma pociag do ognia i do zapachu spalonych rzeczy.Ja uwielbiam wode i staram sie kupowac samochody po powodzi

pewności nie mam, ale tym samym zakorzenionego w świadomości faktu np. palenia się auta, bo o tym nie wiem

jako takie poczucie pewności w momencie kupna zapewniła mi książka serwisowa, fabryczny lakier na całym aucie i sprzedający dobry kolega

on tez ma ksiazke serwisow i taka samo warstwe fabrycznego lakieru.Tylko wdała mu sie pewna usterka.Mysle ze w swoim BMW tez miałes kilka usterek a dalej nim jezdzisz.Bo wiesz o nich i wiesz ze nie wpłyneły w zaden zły sposob na twoj samochod.On tez wie co sie działo z samochodem dzieki ksiazce serw. i wie co było powodem sprzedazy.Mogłby to samo auto kupic tutaj w polsce od pana wacka za 15tys wiecej zrobione w stodole i w ogłoszeniu było by BEZWYPADKOWE.Kucharz tutaj naprawde spaliły sie drobne plastiki.To e60 w porownaniu do stanu e39 jego jak je kupił to niebo a ziemia

Mówisz jak byś je widział, bo dokładnie tak jest w porównaniu do e39 to jest wielkie nic

właściwie, to to samo chciałem napisać. zawsze kupno używanego auta to nie takie oczywiste wszystko, a niespodzianki zawsze mogą wyjść po iluś tam km, czy latach...

kwestia podejścia psychologicznego, nie koniecznie uzasadnione technicznie



z VINu wychodzi alpinweiss

A jak ktoś zostawił szmatkę na kolektorze bo pucował ją cały dzień, no ale niestety szmatka się zapaliła podczas jazdy to taki samochód się nie nadaje???????
Totalne bzdury. Jak drzwi się wymieni, bo na parkingu ktoś puknął i nie chcesz szpachlowania to też auto do dupy???????
Paranoja!!!!!!
Jak dla mnie te E60 jeśli kupione jest taniej niż cena rynkowa, to popieram właściciela.
Wymieni się parę pierdólek i zdrowa fura. Znając życie to 80% aut na tym forum ma większe problemy za sobą.

A co tu jest nie wyjaśnione/????

ja rozumiem jak cała komora silnika była zjarana, podłuznice wypalone błotniki itd,(wiadomo wyjdzie rdza) ale jak pare plastików poszło z dymem? to czemu to ma być szrot, wole mieć przypalone w ten sposób auto niż po dzwonie bo wtedy rudej się nie uniknie a i 4 slady niekiedy zostawia

Ale burza się zrobiła pod moją nieobecność
A więc jak już wcześniej było powiedziane spalenie nawet nie tknęło lakieru także nie będzie trzeba nic malować pod maską. Mam już wszystkie części, (wizyta w Otwocku u Barankiewicza) i tak spalone były dwa wloty powietrza, plastiki okrywające ramienia wycieraczek, wycieraczki, pokrywa rozrządu, pokrywa silnika,, pokrywa filtra powietrza, kawałek głównej wiązki ale wymieniamy całą , korek od wlewu oleju, plastik na podszybie no i sama szyba. Dużo? Chyba nie. Maskę mam już upatrzoną w kolor ale to może poczekać. Dzisiaj długo się zeszło z tym wszystkim i dzisiaj już nie zapali bo nie chce nam się robić
Kucharz te auto jest bardzo zadbane i było na bieżąco serwisowane i skoro można kupić takie auto dużo taniej to dlaczego nie? Przecież nic wielkiego się nie stało. Mamy inne podejście do samochodów i tu się nie dogadamy. Takie e39 jak moje dalej kosztuje w Niemczech w granicach 10-12 tys euro i musiałbym być niespełna rozumu, żeby tyle za nie dać w tej chwili. Uważam, że moje nie jest w niczym gorsze. Za takie e60 też trzeba dać w granicach 17-18 tys euro tylko po co jak można sobie kupić takie gdzie jest do wymiany kilka plastików za dużo mniejsze pieniądze.
Dziękuję wszystkim za opinię a wszystkim pesymistom proponuję wrzucić na luz, to tylko samochód

Pomyśl o pierwszym właścicielu Rafała e60, on jechał sobie swoim pewnym i trzyletnim autem jednej z najlepszych marek świata i ... . Awaria jak każda inna. Jeżeli ktoś chce podjąć trud naprawy i zrobi to porządnie, uzyska pełnowartościowe auto. Przecież widać że to nie jest jakieś pogorzelisko.

Dokładnie zachowujecie się jakby wam laskę ktoś zbałamucił. I nie możecie przeżyć tej świadomości.

Popieram w 100%

ile bylem przeciwnikiem e39 bo ona bylo moim zdaniem dosc mocno upalona to ta e60 prezentuje wysoki poziom i widac ze jest prawie nie tknięta
Rafal dac 10 tys za e39 po lifcie jest dla ciebie chore??
Kucharz ,Rafal oszczedza na tym ze kupuje auta spalone a ty oszczedzasz i jezdzisz na gazie.
Kazdy oszczedza jak moze

nie wątpię w jakość naprawy, ani w techniczną wartość takiego auta, robionego samodzielnie dla siebie na dodatek

ale jak to Czarny pisał, to kwestia psychologiczna

w każdym razie życzę bezproblemowej eksploatacji i zadowolenia z auta

wkraczamy na niebezpieczny grunt