BMW Sport

Jeśli nie tutaj, to wyślij przynajmniej koszty na pw Bo jestem bardzo ciekawy.

Hakelbery masz rację. Ja jestem pewny na 100% ,że wybuchnie draka tylko cięzko mi określić siłę jej erupcji

Powiem tak projekt przekroczył zakładany budżet już o 12 tys, jakieś 3 tys straciłem na oszustwach mechaników, ale to suma sumarum razem wszystko wychodzi dużo mniej niż dobre m3 z bogatym wyposażeniem . Wielkie znaczenie miała cena początkowa samego auta i nie ukrywam ,że udało mi się je kupić bardzo tanio.

Ogólnie jak na bmw klub przyznałem się ile zapłaciłem za swoje byłe e91 swojego czasu to wszyscy mnie z krzyczeli ,że jestem jakiś tam znienawidzony przez nich ktoś tam kto zalozył nowe konto i wprowadza burdel na forum. Wydaje mi się ,że tu wyjdzie to samo.
Mogę Wam mniej więcej opisać jak kupuje po taniości
Jest technika na tanie zakupy , ale wymaga cierpliwości. Jest ona żywcem zapożyczona z nieruchomosci i nazywa się szukaj desperata.
W nieruchomosciach wyglada to tak - objedz 100 nieruchomosci i wszędzie proponuj 50% ceny jakiej żąda sprzedajacy. Wiekszość pogoni cię miotłą , ale stadystycznie min dwóch sie zgodzi.

W motoryzacji 50% rabatu jest nie możliwe do uzyskania... ale ja w tedy objechałem iles aut i wszędzie proponowałem skandaliczne niskie ceny...
W przypadku mojej e91 330d cena wynosiła 40 tys w allegro i na miejscu po mega targach cena niby ostateczna to 36 tys
Powiedziałem tak pokazujac trzy kotelty po 10 tys. Panie te bmw to jest totalny golas i bez navi to dla mnie jest warty 30 tys i tyle moge dać- koles powiedział to zycze szerokiej drogi... Dodałem może jednak? Powiedział dobra to 33 koła...
powiedziałem tak - szkoda, ale co zrobić. My jedziemy na obiad jak sie Pan zdecysdujesz to dzwoń, jeszcze jakies 40 min tu w tym miescie bedziemy... A on powiedział no to przykro mi do widzenia.

Pojechałem na obiad i napisałem sms- My zdjelismy i wracamy do domu... chyba ze pan sie zgodzi na 30 tys to przyjedziemy.... Nie odopisał...
Bedąc juz w drodze do domu dostałem sms jak przyjedziecie dzisiaj to wam sprzedam za 30,wiec wróciliśmy....

Tak samo było z tą e90 335d pojechałem zobaczyłem , po marudziłem podałem moją cenę i usłyszałem nie! Reszta odbyła się mniej więcej tak samo jak w przypadku e91

Ciekawy sposób, ale wydaje mi się, że Ci desperaci to najczęściej osoby które z jakiś powodów długo nie mogą się pobyć auta, czyli możliwe, że coś z nim jest nie tak. Znaleźli chętnego to gonią oby poszło. Ale oczywiście nie zawsze musi tak być

Cały czas kibicuję i jestem na tak robienia takich projektów

Wspieram i kibicuję, wiem jak to jest robić obiad z gówna. Ja przynajmniej mam duże wsparcie i zaplecze techniczne, a Ty jak widać śledząc temat od początku byłeś sam i w dodatku bez wiedzy.

Napisz mi proszę na pw jakie koszta.

bez przesady, nic nie wyjdzie, sport to sport, a nie BKP
poza ceną początkową za auto to reszta chyba nie będzie wielką tajemnicą

Twój sposób zakupu jest bardzo dobry. Jednak czy on Cię trochę nie zgubił? Bo moim zdaniem jeśli byś do mnie przyjechał i tam powiedzmy z 50 tyś powiedział, że dajesz 40 a wiedział bym, że mój samochód jest w 100% pewny to bym Cię pewnie wyśmiał. A jak ktoś nie może się właśnie pozbyć samochodu jak koledzy dużej pisali to Ci go puści dużo taniej

Dlatego napisał że oferte skałda 100 osobom i 2 sie zawsze trafi, ja tak audi kupilem, z 29900 za 24000.

Przemo432 i Misiek_97 tak jak słusznie zauważył bosniak ,któremu jeszcze raz chciałem przy okazji podziekować za dobre checi i pomoc w znalezieniu wtrysków (ta cena mnie w tedy zbiła z nóg) takie kupowanie wymaga czasu, dyscypliny i silnej woli. Tak oczywiście trzeba się znać na autach i umieć wyłapać usterki , wyliczyć koszta napraw oraz przypuszczalną warość na rynku, ale nie to jest najgorsze.
Najgorsze jest to ,że trzeba się z gory pogodzić z faktem ,że nie kupisz takiego auta o jakim marzysz tylko takie jakie Ci los podeśle...tzn ze przyjdzie chwila w ktorej trudno ci bedzie odjechać i nie kupić bo serce rwie się ,a je powstrzymać najciężej... nie raz tak miałem...


W wypadku 335d wiedziałem ,że małe turbo nie działa i że auto jest do malowania to tu to tam, a i sporo rzeczy nie dzialało jak choćby glośniki czy navi. Oczywiście że wolałbym igłę i gdyby pieniądze rosły na drzewach to bym się w takie cyrki nie bawił.

Misiek_97 zauważ też ze jest sporo takich osób ,ktore chcą sprzedać bo na szybko potrzebują kasy lub mają na oku jakąś inną okazję lub mają tyle kasy na zbyciu ,że im to wisi po prostu.
Np mam znajomego bogatego chłopa co ma hotel z 44 pokojami. Jego żona miała od nowości XC90 . Wystawił je za 60 tys i sprzedał je dokaldnie za tyle komuś kto bogu dziękował za mozliwość kupienia bezwypadkowego auta od pierwszego właściciela. Znajomy przyznał mi sie potem po pijaku ,że oddal by je po (ustalił wcześniej z żoną ,że minimalna cena to 40 tys bo mu szkoda czasu było na siedzenie w domu i czekanie za klientem) tak więc oblewaliśmy jego zarobione 20 tys (z tego co mi się chwalił to ma 400 tys za 3 miesiące pracy czyli czerwiec, lipiec i sierpień) żonie kupił nowe x5 i wszyscy się cieszyli , nawet nieświadomy swojego błedu starszy pan który odkupił od niego XC90 za 60 tys bez targowania (tzn w ramach rabatu mu moj kolega felgi dorzucil na zime z oponami więc w sumie z 3 tys rabatu były)

ok a wracają do tematu jak postępy?.

Postępy w normie czyli każdy krok trwa tydzień Wtryski z bosch serwis odebrałem w środę i od razu zawiozłem do WSTR. Na miejscu się dowiedziałem ,że szef ma urlop do poniedziałku więc zamiast mieć gotowe auto już na czwartek to czekam...
Myślę ,że się je założy i sprawdzi co wyjdzie. Odbiorę auto i jak będzie kiepsko w co szczerze wątpię to będę działał dalej.

Mam dobre info. Niby Włosi opracowali maszynę do rozbierania piezo wtrysków dzięki której wtrysk się nie zapowietrzy. Niby jest dostępna na rynku dopiero od Września i za 2 tyg tu trafi do Polski. Bedą mogli mi je z tuningować bez ryzyka ze się rozwalą/zapowietrzą. Oczywiście, aby uniknąć wypalenia tłoka ten tuning będzie trzeba wykonać pewnie z min 3x ,aby finalnie wreszcie tak dobrać mapę i wydajność wtrysku, aby to wszystko działało jak trzeba.

Mam wykresy tych wtrysków ktoś się zna na tym? Wrzucać?

wyglądają jak moje - no prawie

ok cały czas czekam za długie czekanie dobre śniadanie (patrz 440km heheh)

Sory za kiepską jakość zdjęć , ale telefon mi wysiadł i... długa historia ,ale efekt sami widzicie...

Dziś mam mieć gotowe auto i wykres. Dosłownie umieram z ciekawości jak te dwie wielkie turbiny będą chodziły

Dawaj od razu fotki na forum

alduwiel, i jak w temacie ? auto jezdzi ? nie szalej za bardzo

Jutro o 10 rano mam je odebrać bo dzisiaj im się nie zdążyło jednak

Wiedziałem,że tak będzie

a cały dzien siedziałem w chacie czekając jak dziecko za gwiazdorem w wigilię... No juz szału idzie dostać z tym projektem

spokojnie jutro juz za pare godzin zleci szybko. Najwyzej jedna noc nie pospisz.
Ale mowili cos czy auto jezdzi czy co ?

Nic nie mówili... Niby dziś wtryski wsadzili , ale na hamownie nie zdążyli wjechać.

Rano mają zobaczyć ile się teraz wykula koni, ale jakoś mam złe przeczucia....

Po tym całym przeklętym projekcie to już się niczego innego spodziewać nie mogę jak tylko kolejnych komplikacji i guwnianych wyników

spokojnie. Bedzie dobrze Nie wiem czy bedzie 440hp ale nawet gdy bedzie 400hp a tyle napewno bedzie to bedzie pocisk