BMW Sport

a ja tam walczyłem z trakcją zabawa była super co by nie gadać


No i proszę jaki fajny pojedynek
https://www.youtube.com/watch?v=Ofzh1JT ... e=youtu.be
https://www.youtube.com/watch?v=wGVO4p5 ... e=youtu.be
https://www.youtube.com/watch?v=NMuJK4_ ... e=youtu.be

Soft bez dymu, osiągi ponad wszelkie normy

Daje konkret w całym zakresie obrotów, myślałem, że na tej nowej turbinie będzie o wiele mniej dymu...

Dymi jakby mapa na 300km. przy 227km powinno być bezdymnie po tylu modach.
Nie myślałeś wydać parę złotych na dobre strojenie?
Jakie masz doładowanie czas wtrysków(wtryski 216?) ciśnienie na szynie?dawkę zadaną? kąt wtrysku cofnięty?

To auto wystąpiło w całkiem fajnej produkcji

https://www.youtube.com/watch?v=KBeXuhI ... e=youtu.be

Wczoraj auto dokonało swojego żywota ...

Wracałem z pracy niemiecką autobaną i przy 230 km/h. rozsypała się turbina, masa białego dymu za mną. Niestety turbo zaciągnęło olej, nie mogłem zgasić motoru, o zduszeniu nie pomyślałem, silnik wskoczył na 6 tysięcy obrotów, pojawiło się ogrom czarnego dymu, 2 pasy aut stanęły. Ja oczywiście spierdzieliłem jak najdalej od auta, ok. minuta oczekiwania, coś rąbnęło i silnik zgasł. Nawet nie chce mi się sprawdzać gdzie wywaliło dziurę.

Auto raczej pójdzie na żyletki, może jest ktoś chętny na budę?Ja już nie mam serca do tego modelu. Zwłaszcza, że jakiś miesiąc temu zrobiłem pełen serwis olejowo - filtrowy (olej raczej się już nie nada, ale filtry manna jak najbardziej), wpadły nowe tarcze i klocki na przód ATE Power Disc, naprawiłem kompresor klimatyzacji i ją nabiłem, wymieniłem podnośnik szyby kierowcy, nowe łączniki stabilizatora Lemforder, nowe opony na tył i masę innych dość drogich pierdół. I tak mi się odpłaciła za dobroć

Ta cudowna turbina z Nysy która miała pracować tak gładko i się nie męczyć, auto miało nie dymić? To o tym mowa? Nie możliwe... Zresztą 230km/h to nie prędkość przelotowa dla 320d, sorry.

Mówiłem sprzedaj to dawno temu, nie było sensu tego grzebać po prostu. Teraz to raczej wątpię w zakup tego na części, bo 320d najwięcej wyciąga się z silnika. Blach to jest ogrom, nawet niektórzy na złom wyrzucają bo ciężko sprzedać.

Wstaw słupek z ori turbo, zrób downgrade do serii + bonus i wystaw to za rozsądną kasę, sprzeda się jak zadbana jest całość. W tym stanie to nie wiem czy ktoś Ci 3kę położy.

Też tak bym zrobił. Wstawić nowy słupek ori turbo soft i do sprzedaży.

Diesle niestety nie lubią prędkości 200+... Ja po autostradach staram się jeździć około 200, ale takie 230-250 trzymać dłużej niż 10 sekund to jak tykajaca bomba, tymbardziej w porobionym dieslu na seryjnym bloku... W każdym razie współczuję i tak jak chłopaki piszą, nowy słupek, ożywić i coś jeszcze dostaniesz.

grzeszak, kurde przykra sprawa Może faktycznie zapodać inny motor i puścić auto dalej w normalnej cenie a nie za jakieś drobne. Nie wiem jak w tczewie, ale w gdansku to pełno firm, co Ci motor przerzucą bez większych problemów.
Ps tak z ciekawości, a co w przypadku jak śmierdziel przy 200 km/h ma raptem 3000 obr ?

Auta żal i szkoda ale zawsze zastanawiam się kto jeździ 320d 230km/h??

Zawsze lubiłem tu zaglądać. A teraz?
R.I.P.

Tak jak panowie mówią... przykra sprawa ale głowa do góry i teraz trzeba trzeźwo pomyśleć jak zrobić żeby jak najmniej stracić

będzie nowe autko będzie młodsze będzie fajniejsze i będzie lepsze

Współczuję sytuacji. Tak jak chłopaki wyżej piszą, wrzuć jej słupek z jakiegoś angola i wystaw pełnoprawne auto jeśli faktycznie jest w ponadprzeciętnym stanie, bo na graty to nic nie pójdzie za dobry pieniądz

Nie wiem tylko czy chce mi się kolejny raz bawić w naprawę. Z wymianą słupka nie ma żadnego problemu, mam po sąsiedzku ogarniętego mechanika.

Patrząc po cenach w podobnym roczniku, to działające auto jest realnie warte ok. 10 tysięcy. Co z tego, że u mnie wszystko sprawne i jest na czas powymieniane? Ruda budę zżera, auto z zewnątrz niczym się nie wyróżnia. Silnik i turbo to jakieś 4 tysiące, olej, płyn i czort wie co jeszcze + robocizna to ok. 1 tysiąc. I dalej nie mam pewności, że kupię dobry silnik i sprawne turbo. Mam z zakupem tych motorów niezbyt dobre wspomnienia. Za budę niech nawet pesymistycznie dostanę wspomniane 3 tysiące, to za może 2 tysiące na plusie nie chce mi się bawić.

Deejeys Rozumiem, że możesz nie lubić Krzyśka, ale to co napisałeś jest bardzo niesprawiedliwe. Auto jednak przez spory czas jeździło, nie miało lekko, praktycznie codziennie poruszało się z prędkościami 200+ przez dłuższy czas (nie wspomniane max 10 sekund). Awaria turbo i silnika to tylko i wyłącznie wina użytkownika. Te samochody nie są stworzone do jazdy z tak dużymi prędkościami. Mój styl jazdy odkąd tylko mam prawo jazdy (a będzie to już 18 lat) jest bardzo agresywny, nigdy żadnego auta nie oszczędzałem i gwarantuję Ci, że nawet najbardziej dopracowane przez najlepszą firmę z forum autko i tak bym w krótkim czasie zajeździł.

Nie, źle mnie zrozumiałeś. Sam zamysł komentarza miał na celu wspomnieć dawne obietnice, jak to wspaniały miał być ten setup turbiny bez dymu i z zapasem powietrza... A finalnie nie chce mi się szukać w temacie, dat i tak dalej, ubiłeś drugi silnik a wyniku nie było. Pech, ja tam współczuję bo jednak modyfikacji zrobiłeś sporo, żeby coś z tego auta wyciągnąć. Ale tak jak napisałem, 230kmh na blacie to w sumie dużo jak na tylko dwa litry ma małej turbinie. Choć równie dobrze mógł być to zwykły pech.

Widocznie z tego silnika nie da się już nic więcej wycisnąć, to był jego max, Niemniej auto dało mi bardzo dużo pozytywnych emocji, nie żałuję ani jednej złotówki w nie wrzuconej. Teraz trzeba odciąć się grubą kreską, nie liczyć, nie kalkulować, bo to nie ma sensu.

No to słabo, Znajomy kupił co prawda bez żadnej historii serwisowej ale 320d 150KM 2003r z 6 skrzynią za 8k pln i w sumie nawet do lakieru nie można się doczepić. Co prawda z wyposażenia podstawa, czyli welury, klima i elektryka, radio cd, multi bez m-paka, ale jednak dupę wozi i działa. Jeździ w sumie rok i o dziwo nie dołożył do auta nic poza oleje+filtry. Ja tam uważam, że 320d 150km to bardzo dobre auto na daily. Tanie daily bo te auta już nie trzymają absolutnie ceny, zwłaszcza sedan/kombi...

Nie uważam tak, wg mnie gdybym się napalił na mody tego silnika to jeszcze 20-30 koni było do odblokowania po upgrade turbo na xxx i wrzucenia paliwa xxx Ale gdzie tu sens, jak to byłby wynik 330d 204 po sofcie... No nie warto robić tego silnika na więcej niż 210-220 koni bo jest już wiekowy i tyle. Trzeba się liczyć z kosztami, awariami.

Dobre podejście, choć mówiłem, że się tak skończy Trzeba było przy awarii wkładać 3.0 i było by git

U mnie tak jest i ogólnie w dieslach, jazda po autostradzie, dłuższy czas z wyższą prędkością, to przynajmniej ja, staram się stosować do tego, by trzymać te 3k obrotów przez dłuższy czas... Wyżej to już ryzyko... Ale to tylko moje zdanie.

Nie odbierz tego źle ale zadziwia mnie mocno to co piszesz- masz 335d rzekomo 450KM i później strach jechać chwile ponad 200km/h bo silnik wybuchnie ? Nie ogarniam troche. Choć nie wiem czy to jest wogole 200 przy 3000obr na 6. czy mniej ? Rpzumiałbym jakbyś pisał o 250 , ale te 200 to jest spacerek dla tak mocnego lekkiego auta.