BMW Sport

szału nie ma ale jest zmana na +...

Dzięki dzięki
Teraz w wolnych chwilach chyba sobie:
-wyczyszcze przednie lampy
-wyczyszcze tylne lampy
-wypiore bagażnik i ślicznie posprzątam w środku
-spróbuje coś wykombinować z hakiem i wydechem
-pomaluje chyba jeszcze na czarno wszystkie listwy
O przebiegu będę informował fotkami życzcie mi powodzenia

powodzenia tylko nie dziękuj

Z racji tego że mam klekota umyłem sobie silnik, przynajmniej byłem pewny że zapali i nie będzie chodził nierówno

1.


Uploaded with ImageShack.us

2.


Uploaded with ImageShack.us

3.


Uploaded with ImageShack.us

Teraz bez wstydu mogę zaglądać pod maske!!

Elegancko wygląda! Jakimiś specjalnymi specyfikami myłeś?

Ponieważ często myje silniki z tego względu że tata handluje samochodami próbowałem już róznych specyfików na prawdę chyba wszystkie obleciałem

Według mnie najlepszym środkiem czyszczącym "intensywny brud", plamy oleju itp jest aktywna piana do mycia tirów Dimer.. 1litr kosztuje 30zł ale rozcieńcza go się tak ze 1l starcza na około 10 myć gdyż jest to środek bardzo bardzo żrący i trzeba uważać zeby nie spłukać lakieru Polecam

Silnik umyłem bez użycia Karchera (aktualnie mam zepsuty) wypsiukałem silnik, przetarłęm troche szczotką tak dla lepszej jakości i spłukałem zwykłą wodą ze szlałfu

no ładnie odpicowałes motorek... nie bałeś sie o węże i inne gumowe elementy silnika?

lukaszek525i, też jestem w szoku ale czysty też by mi się przydał taki zabieg... ale zawsze boję się że potem coś będzie nie tak chodziło może nie ma o co się bać

Nie bałem



Nie bój najlepiej myć zimny silnik i po umyciu sprężarką wydmuchać powietrze z okolic świec, cewki i innych tego typu elektrycznych rzeczy, potem poczekać żeby obsechł i zapalić
Jeżeli silnik był bardzo zalany pochodzi chwilkę na 3/5 cylindrów a potem mu przejdzie

ładnie się prezentuje

A wiec ja opowiem jak ja mylem swoj silnik

Wyjechalem z garazu.... wlaczylem szlauf...otworzylem maske...i jazda razem z gabka i caly zalalem ladnie wszystko sie wyczyscilo .... I zaraz potym odpalilem i w trase... I nic sie nie stalo

I tak samo w pracy myjemy i nic sie nie dzieje (tylko ze tam jest sprezarka a ja nie mam .. wiec tylko taka jest roznica) haha


PS: W ten sam dzien umylem silnik mojego Vana (Chevrloet Venture) i musze powiedziec ze nie chcial odpalic hahaha dopiero po paru sekundach i chodzil nie rowno ale po minucie wszystko wrocilo do normy.


A wiec...chlopaki nie boic sie i czyscic........a jak macie druciarstwo pod maska wtedy nic nie ruszac haha

Pozdro

bez druciarstwa też można sie przejechać trzeba uważać!!

Jak? Tak normalnie po tych wszystkich kablach lać?

Lać i patrzeć jak syfek schodzi

Spróbuje jutro. Ale najpierw na mamuśki aucie Hmmm ale akumulator to raczej wypiąć? Czy też lać?

Piękny silniczek i tutaj klekot góra

Ładne autko podoba mi się ładnie wymyłeś silnik pozdrawiam...

Lej po wszystkim:D umyty aku ładniej wygląda ale może nie na mamuśki bo potem obiadu nie zrobi

karol13171 a co do lania po kablach aku itp.. pamiętam kiedyś jak byłem młodszy mój brat jeździł polonezem mojego ojca a że mieszkał w bloku samochód trzymał na parkingu pod blokiem:D wstaje rano o 7 patrze mój braciak przyjeżdza polonezem a tam maki nie ma przetarłem oczy bo nie dowierzałem no ale fakt nie ma w nocy ukradli mu maskę a w innych polonezach jakieś inne rzeczy całą noc padał deszcz, ale zapalił i jeździł

Zaryzykuję

Pozdro.

Edit. ooo no to faktycznie ciekawa historia

kurcze super wyglada tak wyczyszczony silniczek

o to ladna historia xD lukaszek525i, a gdzie moge dostac ten srodek co podales (Dimer) ?? w zwyklym motoryzacyjnym beda go mieli??

i takie drobne ot co polecasz(polecacie) do wyczyszczenia felg ??