BMW Sport

Fajny turas Ale fotki które robisz są po prostu mega

hehe, buraki na co dzień teraz często wożę komplet pasażerów, więc szybko usiadły sprężyny tak jak powinny chociaż.. przód mógłby jeszcze siąść oj tam oj tam w sumie chyba nikt normalny tam nie zagląda, więc się uzbierało kurzu przez lata

DaaN, kszyhu, Kucharz, Timo 1, dzięki

Dorwałem miernik lakieru

Kkupowałem turasa bez żadnych przyrządów pomiarowych, na oko można by powiedzieć o masce i lewym przednim błotniku który jest nie ori i jest słaby wiedziałem od razu, reszty nie byłem pewien.. dziś zmierzyłem i jestem w sumie mile zaskoczony

dach


Drzwi



Klapa


Tylne błotniki



Maska


Prawy przedni błotnik


Od środka na progach, słupkach itd, w granicach 100 mikronów

Z tej radości zabrałem się za naprawę nieświecącej lampki w klapie bagażnika.. rozebrałem pół samochodu



Po czym okazało się że jednak żarówka była spalona czego nie było widać gołym okiem

Według Ciebie 145 mikronów to nie jest malowane czy jest ? U mnie niemalowane drzwi mają grubość lakieru 110, a przedni błotnik gdzie u Ciebie posiada 115 mikronów u mnie ma 85. Jeżeli nie są malowane to z czego wynikają różnice prawie 30% w grubości lakieru ?

145 mikronów to malowanie na przykład po rysie, zmatowiony lakier i rzucona jedna czy dwie warstwy. Przedni błotnik mógł być malowany bezbarwnym.Sprawdzałem na fabrycznie nowych autach i pokazywało od 90 do 120, nawet na jednym elemencie były różnice grubości powłoki lakierniczej sięgające 25mikronów. Co ciekawe, nowe porsche miało od 120 do 145

U mnie malowana jest maska, przedni lewy błotnik i tylne lewe drzwi, reszta wydaje się być ori

Kilka fotek z Torunia

Nic bokiem?

nic jeździłam na włączonym ASC i z córką ale oponki i tak popiszczały trochę

A! i chciałem jeszcze pochwalić turasa, od soboty do poniedziałku zrobiłem nim 1040km, była autostrada, był tor, znowu autostrada gdzie przez niemal półtorej godziny wskazania licznika oscylowały w okolicach 160-180, półtorej godzinny korek we władku, krótkie odcinki, serpentyny za Wejcherowem, remonty na S7.. cały wachlarz dróg i sytuacji idealnych do przetestowania auta.
Podsumowując, H&R świetnie się spisywały, polubiłem je nie brakowało komfortu, może trochę gorzej było na bocznych nierównych drogach, ale do przeżycia, do szybszego pokonywania zakrętów są idealne.
Na autostradzie bez problemu lecieliśmy z CiOoSem sporo ponad dopuszczalną prędkość Auto zachowywało się jakbym jechał stówką Dla mnie taki szybki przelot to w sumie coś nowego, bo pomimo że dużo jeżdżę, to na trasie tempomat zazwyczaj mam ustawiony na 120km/h Więc ta podróż do Torunia, na wybrzeże i z powrotem, była swego rodzaju testem mojego auta
Jedyny wpadka jaki się przydarzył, to na torze wywaliło mi nadmiar płynu wspomagania przez odpowietrznik w korku wina leży po mojej stronie, bo zamiast zalać odpowiedni stan, nie wiedzieć czemu, podczas ostatniej naprawy pompy wspomagania i wymiany płynu, zalałem go pod korek po odpowietrzeniu zostawiłem:wstyd:

Spalanie średnio wyszło około 9,5 PB według kompa i około 12,5 LPG. Uprzedzam pytania odnośnie spalania oleju nie zauważyłem zmiany stanu na bagnecie jeśli coś ubyło, to naprawdę minimalnie

I jeszcze kilka fotek autorstwa Maaad'a

najepsza fota w tym temacie ever

fajny wypad

Córka zachwycona tata się spina

dobrze, ze E46 nie zaliczylo spina

żeby

Poza tym tor był tak nagrzany, opony także, że kleiły niesamowicie

, to prawda, myślałem że będzie się bała, bo momentami były gwałtowne przeciążenia, ale to właśnie tam, córa cieszyła się najbardziej z przejażdżki

Wejherowo piszemy
Fajny wypad i ciekawy touring. Temat śledzę od początku !

Mały up

W trakcie sezonu letniego odwiedziłem speca od klimy czynnika było bardzo mało, więc zrobiona została próżnia, uzupełniony olej i czynnik chłodniczy, oraz zrobione zostało ozonowanie



Ponieważ od jakiegoś czasu nagle zaczęło ubywać oleju, a poziom na bagnecie po trasie miałem powiedzmy na połowę, a po odpaleniu silnika na chwile prawie minimum, potem robiłem trasę i znowu pół stanu doczytałem że przyczyną może być zapchany wężyk spływowy z odmy do bagnetu.. zabrałem się więc za wymianę odmy i sprawdzenie wszystkiego.

Próby były dwie, pierwsza polegała na demontażu kolektora, jednak z powodu braku dwóch torxów poległem i odpuściłem, miałem oddać fachowcom Jednak jeden taki siadł mi na ambicję i w sobotę podjąłem ponownie wyzwanie kupiłem brakujące narzędzia i zabrałem się za wymianę odmy, czyszczenie węży i bagnetu bez zdejmowania kolektora



Wężyki zdemontowałem w całości, bez żadnego łamania i urywania, o czym często czytałem przy różnych DIY



Bagnet też wymontowałem...



i dobrze, bo okazało się że spływ z odmy był zapchany, a górne wężyki, ociekały olejem Wszystko zamiast spływać do miski, szło w dolot przez odmę


Tak wyglądała stara



A tak rurka spływowa z odmy w bagnecie, czyściwo stało tak se ooOOo



Po oczyszczeniu wszystkiego składamy





Na deser taka fota z mycia



Cóż mogę powiedzieć, zrobiłem ponad 100km i mam wrażenie że silnik pracuje ładniej, co może wiązać się z tym że ma teraz prawidłowo działające odpowietrzenie więc coś może być na rzeczy
Nie widzę też sensu zdejmowania kolektora, po odkręceniu puszki z filtrem powietrza, krokowca, disy, przepustnicy i mocowania złacza kablowego oraz górnej pokrywy kolektora, dostęp był wystarczający żeby wszystko rozpiąć bez psucia.

Czas prac 4,5h bez piwa

W tym tygodniu planuję jeszcze zmianę filtra paliwa i wymianę uszkodzonej pompki sprysków reflektorów

Patrze po Twoich zdjeciach i zaluje ze nie kupilem dystansu na przod ale do nastepnej E46 dokupie

Klime robiłaś pod wola parkiem czy mi się wydaje? Zadowolony z usługi?

Berbel007, klimę robiłem pod Tesco na Gocławiu. Usługa OK

DanyU, dobra robota



a mówiłem

za podejście do auta i cierpliwość 5+