BMW Sport

W tym temacie wyraziłem opinie , że te felgi średnio dla mnie ale jak widzę w ruchu to zmieniam zdanie fajnie się kręcą

jak sie trzyma samochod w garazu i rzadko jezdzi to i wydatki mniejsze kocie...

eminencja jones,

to jak się jeździ codziennie to trzeba ładować 30000zł rocznie w wahacze i łożyska ?

jedni pakuja 30000, drudzy kreca licznik i pchaja na allegro i im sie w głowie nie miesci ze mozna tyle zainwestowac w auto

Santino, święte słowa skoro ja wydałem na 318 12000zł to na 740 można 30000

Ważne że koła się już kręcą

Cytując klasyka: "Money are not important, satisfaction is important"

chyba niektórzy nadal nie rozumieją

to jest podejście typu np. wybite mam krótkie sworznie w przednich wahaczach... i tak musisz zdjąć do tego wahacz i się samemu narobić lub zapłacić za robociznę to wymieniasz od razu wszystkie sworznie w przednich wahaczach bo nie chce Ci się tam zaglądać za pół roku jak zacznie coś stukać
przy okazji tuleje przednich wahaczy też łatwo wymienić jak jest zdjęty wahacz i tak wymieniasz następną część

jak stuka łącznik to wymieniasz parami, a nie po sztuce, a jak lubisz to 4ry sztuki przód i tył żeby był spokój, bo nie sprzedajesz auta za miesiąc, tylko robisz auto dla siebie, w sumie łączniki nie duży wydatek

gumy stabilizatorów - grosze, jak już jesteś pod autem i grzebiesz zawieszenie to też kupisz i wymienisz

jedna osoba przy zmianie klocków hamulcowych, wymieni też tarcze bo już by wypadało, a inna wyciśnie z tych tarcz "ostatnie soki" i jeszcze skończy na nich kolejny komplet klocków

po zakupie robisz standardowy serwis samochodu, niektórzy olej i filtr oleju, bo handlarz zapewnił że po sprowadzeniu wszystko inne wymienił i nie ma potrzeby, a niektórzy wymieniają , płyn hamulcowy, płyn we wspomaganiu, płyn chłodniczy, filtr paliwa, świece, olej w skrzyni itp.


dla niektórych jak sie uszczelka pod deklem zaworów "poci się" to spoko, przecież nie leci ciurkiem, to nie wyciek, inny już wymieni, chodź jeszcze 20 tyś by przejechała zanim zacznie się lać

Jak się opony zużyją, jeden kupi komplet tylko na jedną oś i to używek, drugi kupi 4ry sztuki nówek

kosmetyki do auta możesz kupić za 30zł szampon i plack i jest malina
możesz nakupować glinek, szamponów, wosków, politur gąbek itp. za 400zł

części możesz kupić firmy "zupa pomidorowa" lub z ASO lub zamiennik
u jednego jakaś naprawa wyniesie 1000zł u drugiego 3000zł w częściach


i tym sposobem jedna pierdoła ciągnie za sobą cały szereg innych wymian "bo lubisz mieć zrobione"

jeden wyda 10 000zł inny 30 000zł

co kto lubi . . . jedni mają [cenzura] na wszystko, drugich auto musi wyglądać tylko z zewnątrz, a co się dzieje od spodu to już nie ważne bo nikt nie widzi, trzeci wymienia tylko i wyłącznie co trzeba, czwarty wymienia "na zapas" i "przy okazji"


a niektórzy też kupują cukiereczki w których nic nie wymieniają przez trzy lata i 60 000 km


ot cała tajemnica

ale i tak każdy zrobi rachunek sumienia i już wie że nabył takiego oto cukierka w którym tylko lać paliwo i jeździć

Dokładnie ja w polówke wartą ... 8000 zł zainwestalem juz 16000 zł i nikt sie nie czepia bo nikt nie ogląda mojego tematu
a tak na poważnie , to 21000 zł ..

ANDREW E36, masz rację, dlatego jest niepotrzebna dyskusja w tym temacie, dlatego w moim temacie o kosztach utrzymania było podobnie..i padały pytania typu; po co kupiłeś cztery opony skoro zużyte były dwie, to niepotrzebne koszty
Znajomy dziwi mi się jak można ładować tyle kasy w stary samochód,tyle że on kupując auto, od razu myśli o sprzedaży za rok lub dwa.. a jak chce się jeździć dłużej, to niestety, za 500zł nie utrzymasz samochodu w stanie satysfakcjonującym Cię.

Kolejna sprawa, to to że jak ktoś nie zapisuje ile wydaje, to nawet sobie sprawy nie zdaje ile kasy poszło.

-

piekna

ANDREW E36, pięknie napisane, trafione w sedno

zupa pomidorowa to jedna z lepszych firm ? bo się nie oriętuje ...

pzdr
GreenEvil

Ironia – sposób wypowiadania się, oparty na zamierzonej niezgodności, najczęściej przeciwieństwie, dwóch poziomów wypowiedzi: dosłownego i ukrytego, np. w zdaniu Jaka piękna pogoda wypowiedzianym w trakcie ulewy. W klasycznej retoryce ironia stanowi jeden z tropów, jest zaliczana także do podstawowych kategorii w estetyce.

Serio serio?

pzdr
GreenEvil

wracając do tematu tansze nie znaczy gorsze
+1 na "zupa pomidorowa"

Znalazlem jeszcze takie fotki robione z partyzanta. Jak to milo powospominac jak bylo cieplo i fura sie nie brudzila

Ale szpachlę widać na ostatnim zdjęciu

trzecia fota fajnie ukazuje ogrom bryły