BMW Sport

I tak macie mało amerykański garaż że wam się aż dwa samochody mieszczą

Tu gdzie mieszkamy jest to raczej standard. Zwykle wielkość domu określa też wielkość garażu. Nasz dom ma ok. 250 m2. Domki o wielkości 100-150 m2 mają zwykle garaż na jedno auto, te 200-300m2 na dwa samochody, a większe mają garaże na trzy samochody. Kiedyś pokazałem na YT taki typowy dom z naszych okolic, z garażem na trzy auta i przy okazji nasz dom też.



A tu jakieś starsze filmy o samym garażu:







Już jest zrobiona, oryginalna polska rejestracja z flagą, nie z gwiazdkami. Okazało się, że jeden z moich "wirtualnych przyjaciół" zna gościa, który robi prawdziwe tablice rejestracyjne dla Wydziału Komunikacji i zrobił mi tabliczkę o numerze [KR 328RN]. Jedyne, czego nie będzie to hologram.

KR - wiadomo, tak samo 328, a RN bo to auto żony, która jest "dyplomowaną pielęgniarką", czyli po amerykańsku Registered Nurse, "RN".

Będę w Polsce w czerwcu, to ją odbiorę, a w lipcu pokażę Wam fotki autka z mową rejestracją.

Z Polski wróciłem już 3 miesiące temu i zapomniałem o swojej obietnicy. Ale oto są. Fotki autka żony z krakowską rejestracją. "RN" to Registered Nurse, czyli dyplomowana pielęgniarka. I, proszę, nie piszcie mi, że auto bez rejestracji wygląda ładniej. Może tak jest w przypadku E90, ale F30 ma obrzydliwy, wklęsły placek na zderzaku, który aż się prosi, żeby go czymś zakryć.

Gdyby nie ta cegla to mozna pomyslec ze zdjecia zrobiono w PL

I flaga Polski na tablicach
Hiob bardzo fajnie utrzymane autka, ale to już pisałem wiele razy na twoim forum

Ładny zestaw w garażu Cieszy oko

A ja myślałem, że ta cegła to wygląda bardzo europejsko...

W naszym stanie dość popularne jest przykręcanie europejskich tablic z przodu. Zwykle są to jakieś fałszywki kupione w sieci, ale np. jeśli ktoś odbierał auto w fabryce w Niemczech, to często zostawia z przodu niemiecką blachę wywozową.

Jak bys kiedys nosil sie z zamiarem sprzedania M3 daj znac, do Charlotte mam tylko 16 godzin

Hehe, nic z tego. Właśnie zapłaciliśmy ostatnią ratę i nie widzę żadnego powodu, by się pozbywać tego autka. Ma dopiero 60 tys mil przebiegu i myślę, że będzie mi służył jeszcze wiele lat. A jak już zdziadzieję całkiem, zamienię go na coś z automatem. Na przykład na Cadillaca CTS-V. Myślę, że to doskonały samochód dla amerykańskiego emeryta.

A do Charlotte masz dużo bliżej. Przecież nie będziesz tu jechał 16 godzin swoją BeeMką. Ja truckiem zwykle pokonywałem tę trasę w niecałe 14 godzin.

Hakelbery, To brzmi jak wyzwanie.

Amerykański Sen!
Uwielbiam tą galerię

CTS-V dobra opcja na emeryture, ewentualnie hellcat






Sprawdzilem i jest ~750 mil jadac z prawie dopuszczalna predkoscia wyrobil bym sie w 11 godzin, chociaz ponizej 10 tez moze bym dal rade

Hakelbery, Zapomnij o tych 10-11 godzinach do Północnej Karoliny. Może na mapie nie wygląda tak źle ale po drodze wleczesz sie po różnych krajówkach . To nie to co jazda np. do Miami gdzie śmigasz cały czas jedną autostradą. Przerabiałem juz raz wycieczkę samochodem z Chicago do Surf City w NC i nigdy więcej tego nie zrobię 17 godz z postojami i jestes umęczony jak po maratonie. A trasę pokonałem e38 więc w miarę wygodnych warunkach. W M3 zniósłbys chyba jajo na twardo

Fajny garaz....

Piekne wozy, piekny garaz, w ogole tu bardziej kolorowo jakos

Jak jedzie przez zachodnia virginie i virginie to tak ale jak nadlozysz pare mil i jedziesz prze Nashville to lecisz caly czas highwayem i 11 godzin jest do zrobienia biarac pod uwage jeden stop na tankowanie.



Bez przesady w swojej trojce na 19" kilka razy bylem w dluzszych trasach, Minneapolis, Cleveland, Louisville i nie bylo problemu musialem tylko dalej fotel odsunac niz zwykle zeby wyprostowac nogi.

Witaj Hiobie!
Sporo Cię oglądam i to od kilku lat A tu proszę, miło, że znalazłem twój temat na forum
Nie miałem okazji, ale chcę pogratulować mega parki
Oglądałem oczywiście zakupy, pierwsze chwile z autem itd.
Od marca dołączyłem do szczęśliwego grona Właścicieli BMW, także rozumiem, czemu padła decyzja na kolejną "Bawarkę".
Twój Klasyk również mi się podoba! (jak to dobrze mieć wyrozumiałą Żonę, która pozwala od czasu do czasu kupić dużą zabawkę )
Pozdrawiam Cię serdecznie i całą Rodzinkę!

Dzięki za odwiedziny i miłe komentarze.

Żeby mnie zrozumieć, trzeba zrozumieć marzenia dziecka, które uczyło się czytać nie z elementarza, ale z tygodnika Motor, które w wieku 10 lat odpowiedziało na wszystkie pytania z teleturnieju Wielka Gra, siedząc przed telewizorem, szybciej, niż ten, który w teleturnieju brał udział, dziecka, które wychowało się w domu bez samochodu. Ja się naprawdę modliłem, by w Niebie były samochody, bo gdyby ich tam nie było, ja nie potrafiłbym być szczęśliwy.

Co prawda od tego czasu trochę wydoroślałem. To znaczy przynajmniej moje wyobrażenie o Niebie się zmieniło i już nie pragnę, by tam były jakieś samochody. Jednak jazda samochodem nadal sprawia mi sporą frajdę, mimo tego, że to już dobre 7 milionów km nawinąłem na koła. I choć jazda 600-konnym samochodem daje olbrzymią satysfakcję, to wcale nie mniejszą frajdę sprawia mi jazda Maluszkiem, czy 64-letnim Cadillakiem.

Z ta frajda to bym nie przesadzal napewno jest adrenalina jadac maluchem obok czegos takiego

Mega pozytywny człowiek z Ciebie Hiobie, super temat, super auta i podejście do nich, a także kanał na YouTube.


Maluszek fajny "wehikuł" takiego Polskiego czasu, a Cadillac typowo amerykański wóz tamtych lat, chociaż ja znam to tylko z książek i artykułów no i oczywiście z Twoich filmów które myślę, że obejrzałem wszystkie dostępne na YouTube.
Bardzo cenię Twoje podejście do wiary i naszego ojczystego języka choćby w komentarzach na Twoim kanale.
Jak dla mnie Polskie tablice wyglądają super, w F30 rzeczywiście bez tablicy byłoby kiepsko.
Pozdrawiam.