BMW Sport

Piękna e36 ! Niesamowita metamorfoza !!!

ojtam takiej wielkiej metamorfozy to nie było
Co myślicie o czarnym suficie? Muszę obszyć tak czy srak ale zastanawiam się czy z czarnym nie będzie zbyt ciemno i smutno wewnątrz

W ostatni ciepły weekend udało mi się zapodać Collinite na cały samochód + Poorboy's Trim Restorer (polecam!) na zewnętrzne plastiki i Natural Look wewnątrz.



Już się zdążyła przykurzyć


Osłona się pięknie spasowała


Żeby nie było tak pięknie to jest kilka wad które mnie strasznie irytują
Uszczelka listwy progowej przerwana i jakaś za krótka była... dorobiłem ale nie wygląda to najlepiej z bliska. Nowa uszczelka 155zł, rozbój w biały dzień, jeszcze nie jestem na to gotowy



Sufit zaczął się rozklejać w tegoroczne upały


Boczki też do roboty standardowo



Listwa na drzwiach pasażera trochę odstaje


Maska nie schodzi się z lewym błotnikiem. Błotnik to zamiennik i nie ma na to rady poza wymianą na oryginał


W ostatnią niedzielę pożyczyłem ojcu samochód i jakimś sposobem udało mu się zblokować stacyjkę, stając w bramie z zablokowaną kierownicą i z max skręconymi kołami Laweciarz się chyba z pół godziny męczył żeby to wciągnąć
Dobry zwyczaj nie pożyczaj...

Obszyj na czarno, ja tak zrobiłem w swojej coupe i nie żałuję. Wygląda zdecydowanie lepiej.

Boczki w e36 to jest padaka, a obszywanie ich skórą samemu to niezły cyrk, ale da się zrobić. Ciesz się, że przy kieszeniach też nie odlazło. Sufit nawet się nie zastanawiaj i rób na czarno. A listwy już tak mają chyba. Ja u siebie kombinowałem długo, żeby dobrze przylegały. W niektórych miejscach spinki są z tymi kapturkami, w niektórych bez a jeszcze w innych jest sam silikon bez spinki w ogóle.

Czyli mówicie szyć na czarno.

Boczki w tych wozach są skandalicznej jakości niestety
Listwy to jest kwestia pordzewiałych szyn, akurat ta jedna ma je dość nadgryzione i chyba nie da się temu bez kleju czy silikonu zaradzić... Trochę żałuję, że przyoszczędziłem i kupiłem używane a nie nowe. Ale przynajmniej jak ukradną to będzie mniej szkoda

Tylko czarny sufit Boczki dokup po prostu ładne(trafiają się), nie ma sensu bawić się w obszywanie, chyba że masz kogoś ogarniętego, ale za taką usługę trzeba słono płacić..

Boczki właśnie dokupiłem po zakupie samochodu. Były ładne przez pół roku więc to chyba nie ma sensu... Teraz mam dwa komplety rozklejających się boczków
Może skórzane są jakieś wytrzymalsze

I materiałowe i skórzane, odłażą tak samo. To właśnie kupować się nie opłaca, bo prędzej czy później znowu będzie to samo, a jak się obszyję od nowa to przynajmniej ma się pewność, że trochę dłużej to pobędzie. A czy ja wiem czy tak słono się płaci u tapicera za to... 50-75zł od jednego takiego upierdliwego elementu to nie jest jakaś wygórowana cena. Ja robiłem u siebie sam te boczki od nowa w skórze i na miejscu tapicera też bym za pół darmo tego nie robił, bo żeby było dobrze sam teraz wiem jaki jest cyrk. Robiłem sam bo i lubię się pobawić i też jeden tapicer mi powiedział, że szkoda jego nerwów na to bo już robił kilka takich i więcej nie chce. W materiale nie ma problemu ale skórzane, nie ma mowy. Ale dobry materiał, nagrzewnica, dobry klej, kubek melisy i coś do gryzienia ze złości i można to ogarnąć samemu na luzie.

nawet się nie zastanawiaj, tylko zakładaj czarną

Jak chcesz wytrzymalsze, to kup poliftowe, ale te z ostatniego liftu(bodaj 97-98r), mają trochę inną konstrukcję materiału, no i nie widziałem jeszcze rozklejonych.

To chyba nie jest kwestia liftu ja mam skórzane boczki auto z '95 i nic nie odłazi.

Też takie miałem, ale gwarantuję Ci, że boczki po 97" są ZUUUUUUUUUUUPEŁNIE inne i 2/3x trwalsze.

Boczki po lifcie 97 są o wiele fajniej wykonane

Napisz mi PW jakbyś kiedyś sprzedawał to e36

W takim razie jak rozpoznać te superdobre boczki?
Coś czuję, że będzie je równie ciężko znaleźć co osłonę pod kierownicę bo z anglika odpadają
Jak będę oddawał do obszycia sufit to przy okazji może zrobię boczki, zależnie jak kosztowo wyjdzie. Przy okazji - macie jakichś polecanych tapicerów z Warszawy i okolic?


Spoko, co jakiś czas ktoś mnie molestuje czy nie sprzedam ale konkretów żadnych nikt nie wyłożył, mi nie zależy bo co ja sobie za to potem kupię, waciki?

Naprawdę piękne masz e36. Nie sprzedawaj nie bądź głupi

Spoko, ja wcale nie chcę sprzedawać

Jako, że mój zimowóz:



Został tymczasowo uziemiony przez rozwalenie szyby i zayebanie akumulatora to na razie dalej śmigam E36. Ostatnie zdjęcia zanim schowam do garażu





Dzięki seryjnemu zawieszeniu mam wywalone na krawężniki



Combo Collinite + Sonax Brilliant Shine Detailer działa tak fajnie, że musiałem to nagrać

Bardzo lubię to 328, ma w sobie to coś

Jednak na pierwszym zdjęciu mocno rzuca się spasowanie maski z błotnikiem ze strony kierowcy

Błotniki są zamiennikami wg mnie i tak leżą dobrze.

moim zdaniem czarny sufit bedzie wyglądał dobrze, sam planuje ogarnąc u siebie takie wady co pokazałeś to nie są wady, pamiętajmy że samochód nie jest nowy

Dokładnie, odsyłam kilka postów wyżej

Na szczęście oryginały z tego samochodu mam w garażu - niestety mają różne wgniotki i standardowo zgniły spody. Jeszcze poprzedni właściciel wymienił je na nowe zamienniki. Najlepiej by było przespawać zdrowe spody do oryginałów i polakierować.


Dzięki, 20 lat to rzeczywiście nie nowy ale jeszcze młody