BMW Sport

Witam,

Długo nie mogłem się zebrać żeby założyć temat ale to już najwyższy czas



Mój samochód to dobrze znana forumowa Czarnulka, auto kupiłem w lutym 2021 przy przebiegu 331kkm, obecnie ma 343kkm. Trochę prześledziłem jej drogę, z moich wyliczeń wynika, że jestem jej 6stym kolejnym forumowym właścicielem.

Jeżeli się nie mylę to wcześniej byli to:
Bartek797
Lukasz_S
kubap10
Thomas_HD
Dzikus

Ostatni raz furka „publicznie” wyświetliła się na yt u Zachara gdy była jeszcze w rękach poprzedniego właściciela Bartka.



Od niemal roku jest już u mnie i ma się bardzo dobrze

Nie będę się rozwodził na temat wyposażenia, można sobie sprawdzić po vinie jak kogoś to ciekawi, natomiast zamieszczam poniżej opis tego co się z wozem działo po zakupie plus na koniec jakieś fotki.

A więc do meritum.

Oględziny samochodu przy zakupie nie wykazały żadnych niepokojących rzeczy, więc z bananem na twarzy zacząłem śmigać czarnulą, jednak dosyć szybko nastąpił pierwszy problem, mianowicie wyciek paliwa po zalaniu baku do pełna. Paliwo leciało ciurkiem do osiągnięcia pewnego poziomu więc wiadome było, że to albo dziura w górnej części baku albo w którymś przewodzie. Według internetów częstym problemem było przecieranie się węża odpowietrzającego więc padła decyzja o sprawdzeniu tego tematu. Czyli bak musiał iść out, co oczywiście wiąże się z wymontowaniem wydechu, opuszczeniem wału itd. Po opuszczeniu wału wziąłem się za rozpięcie wtyczek pod tylną kanapą i jak się okazało, ktoś wymieniając pompę paliwa nie założył uszczelki pod dekiel na baku, uszczelka leżała luzem obok pod ową kanapą, więc suma summarum człowiek nieświadomie dołożył sobie roboty bo wystarczyło zamontować uszczelkę, no ale nie ma tego złego. Skoro już był dostęp to bak poszedł out i padła decyzja o wymianie przewodów hamulcowych i zrobieniu konserwacji podwozia, poniżej parę fotek z prac.






































Potem bmw przeszło korektę lakieru i nałożenie ceramiki, plus zamontowane zostały ringi.




























Niestety długo spokojem się nie nacieszyłem gdyż zdarzyła się mała szkoda w korku. Młode dziewczę wracając z uczelni zagapiło się przeglądając zdjęcia swoich koleżanek na ekranie swojego smartfona, efektem czego było zatrzymanie się białego seata na zderzaku mojej czarnuli. Szkoda została naprawiona bezgotówkowo w wybranym przeze mnie warsztacie. Mała zmiana jaka nastąpiła, to fakt że wleciał zderzak zgodny z vinem czyli bez czujników parkowania. Raz że nie są mi one potrzebne a dwa nie były to ori czujniki z tego modelu i nie do końca podobało mi się ich działanie i montaż więc wleciał ori zderzak po vinie. Po wszystkim jak lakier odczekał swoje auto poszło znowu na detailing żeby uzupełnić ceramikę.












Była jeszcze zabawa z tapicerką na słupkach, tył został podklejony, przód ktoś już próbował ogarnąć ale muszę to poprawić.






No i wymiana całego zawiasu z przodu, zostały jedynie amorki bo były praktycznie nówki. Jak widać na fotach ktoś prawdopodobnie uwalił jedną śrubę przy poprzedniej wymianie jednak udało się wykręcić jej pozostałość i wszystko zostało zamontowane jak należy.
















Poniżej jeszcze parę fot z szybkiej sesji jesienią.

































Oczywiście zmieniany był również olej, filtry i jakieś duperele ale z grubsza to chyba tyle. Obecnie od połowy października auto stoi w garażu i czeka na wiosnę, na zimę mam dwa inne dupowozy m.in takiego bokolota do zabawy hehe.



Plany na auto są takie żeby cieszyć się nim w cieplejszym okresie roku, utrzymać w jak najlepszej kondycji mechanicznej i wizualnej. Mody raczej drobne, przemalowanie zacisków, dołożenie jakichś dystansów żeby delikatnie wypchać koła, z czasem pewnie odświeżenie tylnego wózka, może usunięcie przyciemnienia szyb, może lotka CSL na tył i jakiś lip z przodu ale póki co raczej jestem na nie, czas pokaże.

Furka daje dużo radości z jazdy i myślę, że trochę ze mną zostanie bo raczej nie żongluję non stop autami.

W skrócie to w sumie tyle, pozdrówki ✌️

Serio e46 to youngtimer ?

Ładna, znana, i w sumie swoistego rodzaju unikat, skoro tydzień od daty produkcji była już w Polsce.

Zaprawdę powiadam Wam. To forum nie zginie dopóki to auto żyje

bez jaj

Może kiedyś

Co prawda to prawda
Dbaj o nią, bo pierwszy forumowy właściciel nie popuści

Widzę ze trafiła w odpowiednie ręce

żyje super temat, fajnie, że dalej jest na śląsku, może kiedyś się spikniemy

Dobrze widzieć że ma się dobrze

Witam i gratuluje!

Nie powiem lezka sie w oku kreci za kazdym razem jak widze to auto.
U mnie byla 8 lat i to auto wspominam najlepiej ze wszystkich jakie mialem.

Ciesze sie ze znow trafila na swiadoma osobe ktora potrafi dbac i docenic ten samochod.

Wrzcuaj relacje na forum i nie daj jej zginac

Jest i będzie dbane



Jak będzie okazja to chętnie



Si, i oby tak pozostało



Co jakiś czas pewnie będę wrzucał info i foteczki

wow!!!!
Dobrze zrobione z gustem e46.
Dodatkowo szaczun za konserwacje podłogi, nigdy nie miałem weny do tego u siebie.
Pięknę wozidło.

Po tym jak Piter pokazał jedną czarnulę, bardzo jestem ciekaw jak się ma bliźniacza legenda forum.
Chyba wszyscy tutaj mamy nadzieję, że trzyma formę

Artur.92, z tego co wiem z autem wszystko ok, kontaktowałem się z Mikołajem w styczniu ale nie chciał sprzedać

Piter, dobrze wiedzieć, że te znane i lubiane auta mają się dobrze

przydałaby się aktualizacja

bnm1 trzymaj, nie sprzedawaj.