BMW Sport

Świetna relacja z przeprowadzonych prac.
Ruch z pozbyciem sie rudej z progow gwarantuje spokoj na najblizsze lata . Sam w koncu musze sie za to zabrac. Chyba kazde e38 potrzebuje mniejszej lub wiekszej ingerencji blacharsko lakierniczej w ten element bo kazde ma juz minimum 20 lat.
Ciesze sie ze mój odkurzacz sie sprawdził

Dzieki Mastello, niestety te auta mlodsze juz nie beda, a zadbanych jest z roku na rok coraz mniej. A gdzie tu jeszcze pierwsze egzemplarze z lat 94/95..

Tu jako ciekawostka podobno ostatnie e38 jakie zjechalo z tasmy, za nia czai sie juz e65



PS Mastello
tu udalo mi sie sfotografowac fajne e38, chyba je poznajesz:)

Wizualnie Twoje auto jest dla mnie ideałem - lakier, pomarańcze, chrom i zwyczajnie felgi - do tego fantastyczny stan, wygląda po prostu jak z katalogu Jeśli kiedyś będę mógł sobie pozwolić na E38, to chciałbym identyczną
Wewnątrz trochę szkoda, że nie ma skóry, ale ta tapicerka też ma swój urok i z tego co widać na zdjęciach nie nosi chyba śladów zużycia.

W jednym z poprzednim postow wspomnialem, ze bede chcial odswiezyc lakier. Jestem wlasnie po zakonczonej korekcie lakieru, wszystkie prace z tym zwiazane zajely 4 dni / okolo 30 godzin, samo przygotowanie bylo juz dosyc pracochlonne, np dokladne glinkowanie to 3 godziny, potem wlasciwe prace, w tym przypadku byla to dwuetapowa korekta i na koniec zabezpieczenie combo w postaci wosku i nastepnie syntetycznej powloki od  Meguiar's Ultimate Fast Finish. Lakier po tylu latach domagal sie takiej kuracji, po calym zabiegu stal sie on gladki, przejrzysty, nabral wiekszej glebi i powiedzialbym, ze zostalo usunietych okolo 90% niedoskonalosci, jestem zadowolony z uzyskanego efektu.











Klka zdjec na zewnatrz, bylo juz dosyc ciemno i pochmurno ale efekt odbicia otoczenia wyraznie widoczny

świetna robota, widać efekt

Na zywo efekt bardziej widoczny. W lepszym swietle i w oklepanej miejscowce stadionowej youngtimerow wyglada tak:)









[

Świetny zabieg, samochód uzyskał jeszcze większy blask

Aż się prosi, żeby teraz wrzucić tutaj jakiś Styling 37

Pięknie się błyszczy, dobra robota

Wg. mnie S37 to najpiękniejszy wzór do E38, ale akurat jest to jeden z bardzo niewielu przypadków, gdzie uważam, że tak jak teraz jest idealnie

Krotka relacja z najdluzszej trasy jaka dotad pokonalem moim 728, po przejechaniu prawie 900 km jednego dnia. Jadac spokojnie ze srednia 120 km/h spalanie wynosi 7,4 l. na 100km, jednoczesnie zasieg na pelnym baku umozliwilby pokonanie okolo 1 100 km bez tankowania. Do tego komfort podrozowania tym autem tak dalekich tras to BAJKA





Zapraszam tez do obejrzenia 2 filmow





oraz relacji z dzisiejszego spotkania z Mastello

Piękne autko

Odnoszę wrażenie, że cokolwiek bym nie napisał to będzie za mało. Super. Ta siódemka jest taka jak ma być, dostojna, elegancka, zadbana, fajnie skonfigurowana. Silnik wprawdzie mógłby być przedliftowy, ale wtedy chyba by był brak kurtyn, a to duży minus. Także wolałbym już poliftowy gorszy motor, ale mieć jednak te bezpieczeństwo.

Ile Ci to spala w mieście przy delikatniej jeździe?

Piękna sztuka !!!

prawie 4 lata użytkowałem 728iA i uważam go za najlepsze auto jakie miałem

Maciek, dzieki za mile slowo, dawno tu nie zagladalem ale od siebie moge powiedziec, ze moje e38 to tez juz historia i dobrze je wspominam. E38 zostalo sprzedane ponad miesiac temu i to dosc szybko bo juz w tydzien czasu po wystawieniu ogloszenia na otomoto. W ogole jak wspominam swoje poprzednie 3 egzemplarze e39, ktore mialem to tez sie sprzedawaly szybko i drogo w porownaniu do konkurencji ale wszyscy byli zadowoleni. Tak wiec pierwszy zainteresowany e38 wyslal Bimmerchek'a do sprawdzenia auta. E38 zostalo przeswietlone mozna powiedziec doglebnie, wystawil rekomendacje kupujacemu i auto pojechalo do pasjonata bmw do Poznania. Od siebie z doswiadczenia dodam, ze naprawde zadbany egzemplarz bmw, ktory jest wystawiony grubo ponad srednia cenowa zazwyczaj zawsze znajdzie nowego wlasciciela, ktory to doceni. A my pasjonaci, no coz, z regoly jestesmy i tak stratni lub w najlepszym wypadku wychodzimy w okolice 'na zero' bo biznes z tego zaden, jesli podchodzi sie tak pedantycznie do auta, jednak zostaje kolejne fajne doswiadczenie i emocje, ktore nam auto dostarczylo, z reguly pozytywne:)