BMW Sport

Skontaktuj sie z nimi

mroova81, wybierasz się na Majówkę do Toronto?

raczej nie. Wolę kameralne spoty/zloty.

no będzie kameralnie no tak prawie...

prawie robi wielką różnicę
sam chętnie bym pojechał do toronto, ale w zeszłym roku była lipa więc w tym roku nic dobrego nie wróżę

Furak został z dniem wczorajszym dopieszczony do granic zarezerwowanych chyba już tylko dla mojej żony. Nowością dla mnie było użycie glinki. Powiem szczerze, że podchodziłem sceptycznie do tego - ot kawałek plasteliny za pół starego miliona - interes życia No ale jakoś się tak złożyło że kupiłem tą glinkę - meguiar's, od kolegi znanego tu dostawcy tego typu egzotycznych specyfików. Myślałem, że usunie to tylko kilkanaście mikro-czarnych kropek asfaltowych u dołu samochodu, których to i tak nie było zbytnio widać, jednak praktyka pokazała coś kompletnie innego! Na początku umyłem samochód dość a nawet bardzo dokładnie, po spłukaniu było już widać, że lakier jest choć mokry - idealnie czysty. Kilka ruchów magicznym specyfikiem i to nawet na częściach położonych wysoko (dach klapa bagażnika) glinka zmieniała kolor z białego w ciemno brązowy. Nie jest to żadna ściema, gdyż powtórne zrobienie tego samego miejsca świeżym kawałkiem nie pozostawia nic na glince. Piszę o tym po to, aby ktoś kto się waha użyć glinki, spokojnie próbował. Efekty są rewelacyjne! Oczywiście poniżej kilka zdjęć (nie mam konfrontacji z przed glinkowania, ale to nie problem, kilka stron wcześniej, aparat mam cały czas ten sam, nastawy na zdjęciach poniżej to -2/3eV i to wszystko).
Zaraz po glinkowaniu:

reszta zdjęć po nałożeniu butter wet wax od chemical guys, efekt dobry, ale już nie tak pionurujący jak po glince. Bardzo prosto się nakłada, nie pyli i ma przyjemny zapach.

tutaj to samo zdjęcie z polarem obróconym o 90st



teraz jeszcze kilka przy odsłoniętym słońcu:






Jakby co fotek mam znacznie więcej, ale wszystko w RAW, więc nie wiem kiedy się zbiorę w sobie, aby coś z nich uczynić. W dodatku dużego kompa mam nie czynnego bo komputronik już 4ty tydzień rozpatruje moją awarię pamięci RAM ;/

jak z fabryki...

Glinka zdala efekt, sam rownierz uzywam megsa i jest ok I tak jak napisal kolega powyrzej, auto wyglada jakby opuscilo dealera BMW! Jest super , Wielkie Gratki

Duże wrażenie robi na mnie Twoje auto, ale sąsiedzi z osiedla muszą Tobie jej zazdrościć. Bardzo podobają mi się felgi, dobrze pasują do siódemki. Gratuluję raz jeszcze egzemplarza, aż chciałoby się kupić taką 7er.

Pozdrawiam
Emcebre

Wygląda świetnie tylko sceneria mogła być lepsza
Ja też po użyciu glinki byłem mocno zaskoczony

Co ty, ludzie się pukają w czoło: taki stary samochód, w dodatku tyle pali, zazdroszczą tylko ci co czują bluesa, dla reszty to nic specjalnego. Wstawiam pozostałe fotki z sesyjki. Z góry ostrzegam, że idzią 24 fotki(~24MB), więc jak ktoś tutaj wchodzi z modemu to nie zazdroszczę...

Miażdży cyce.

Do pelni szczescia brakuje pomaranczowych kierunkow:)

Patrzę na to przedostatnie zdjęcie, na której jest widoczna komora silnika i doszedłem do wniosku, że ta V8'ka przypomina świątynię Majów Potężna, majestatyczna, tylko na wierzchołku nie dokonuje się ofiar, chyba, że wziąć pod uwagę killowanie przy 6 tys obrotów, hehe. Rewelacja!

Pozdrawiam
Emcebre

I ranty zrobic wtedy bedzie
na zdjeciach obok micry ladnie widac rozmiary 7er, ta buda budzi restpec!

Sliczna

Piekna ... Ale bez gazu z takim silnikiem ... szalenstwo

Otóż to, od razu by było lepiej




Pięknie Ją wypucowałeś

MaTiMa,

Pomarańczki by tu pasowały.