BMW Sport

i burak

Ciekawe czy jechał w dresach?

mozze poprostu inteligentny facet ktory nuie za bardzo przepada za wladza w swoim kraju?

Najlepszy moment jak stoi, a ten się kręci wokół niej. Mistrzostwo.

A tak borowiki jeżdżą BMW w naszym kraju:

ciekawe jak by zareagowali, gdyby zaczęło im się migać światłami porozumiewawczo "s... z lewego pasa" .

BMW, firma z Monachium, znalazła się z kolei na przeciwnej pozycji.
Od czasu wejścia na chiński rynek samochody BMW zdobyły sobie reputacje aut dla ludzi aroganckich i lekkomyślnych, co sprawiło, że nie interesowali się nim urzędnicy i osoby publiczne, którym zależało na spokojniejszym i bardziej dyskretnym wizerunku.

Stereotyp ten wynika po części z wydarzenia, które miało miejsce w 2003 roku.
W Harbin, mieście na północnym wschodzie Chin, młoda kobieta za kierownicą BMW X5 z premedytacją przejechała jakiegoś ubogiego mężczyznę, który wcześniej niechcący wgniótł jej samochód. Mimo ewidentnej winy kobiety i zeznań wielu świadków sprawę wycofano z sądu (za co kobieta zapłaciła równowartość 11 tysięcy dolarów). Cała historię uznano za klasyczny przykład stosunku bogatych do biednych, a wizerunek marki BMW został mocno nadszarpnięty.

W maju tego roku kierowca BMW M6, biorący udział w nielegalnym wyścigu ulicami Nankinu, potrącił i zabił pieszego, wywołując powszechne oburzenie opinii publicznej. – Nie byłoby wokół tego takiego szumu, gdyby nie fakt, że to było BMW – powiedział nam młody człowiek, który także brał udział w tym wyścigu (zastrzegł sobie anonimowość). – Gdyby to była Toyota, Mitsubishi czy nawet Audi, wypadek nie wywołałby aż takiej reakcji.

Jednak mimo tych rys na wizerunku BMW także umacnia swoją pozycję w Chinach i zwiększa ilość sprzedanych tu samochodów. W pierwszej połowie 2011 roku Chińczycy kupili 121 614 samochodów tej marki – to 27 procent całej sprzedaży BMW na świecie.

Artykuł czytał się sam. naprawdę z polotem. A to co piszą ,że mało ludzi z kasą w Polsce jezdzi dobra furą to mit. A,że jeżdżę po Warszawie i nie tylko taryfa rocznie ok.70tys. to dużo jest tego na naszych drogach o wiele droższych od BMW swoją drogą jeżdząc całe swoje motoryzacyjne życie od początku czyli od bez mała 25lat BMW jak bym miał coś teraz kupić w przedziale m5 to szczerze korci mnie i zawsze mnie korciło maserati jechałem za kierą quattroporte GT S i sie zakochałem w dzwieku i prowadzeniu,ale niestety nie ta półka cenowa na moją Polską kieszeń.

może Kurski nagrywał?

maserati fakt, fajnie wyglada, ale jesli chodzi o osiagi to czy to wersja 4drzwiowa czy 2drzwiowa to niestety nizsza polka

...Ja jako kierowca BMW jestem studentem 4 roku geografii na UMCSie.