Nie bardzo mi się widzi slowo bezawaryjny, reprezentacyjny i na codzien w przypadku E34. Auto ma w najlepszym przypadku juz prawie 20 lat, czyli tak naprawde kazda uszczelka i przewod moga sie poddac w kazdej chwili ze starosci, nie liczac ze 99% aut jest strasznie wyjezdzona i zaniedbana mechanicznie, naprawiana najtanszym kosztem. Trzeba by znalezc jakas perelke, ale tutaj znowu troche szkoda katowac ladnej i zdrowej e34 w zimowych warunkach, bo szybko podgnije. Reprezentacyjne to auto bylo 15 lat temu, obecnie dla wiekszosci ludzi to stary kapec kojarzacy sie z wsią i paleniem gumy, zreszta wystarczy popatrzec ile jest zdrowych i zadbanych sztuk, a ile trupow. Za to na codzien to auto sprawdza sie wysmienicie, jest komfortowe, ciche, niczym nie odbiega jesli chodzi o jazde od nowoczesnych pralek w postaci Kii czy Hyuuandidiaja i o nawet o niebo je przewyzsza prowadzeniem czy zawieszeniem

Z 2.5 nadal ma fajne osiagi mimo dwoch dekad na karku i przepieknie brzmi, do tego ma styl ktorego brakuje wszystkim robionym obecnie na jedno kopyto Oplom, Fordom itp. W porownaniu do E36 mam wrazenie ze jednak jest generację starsze, szczegolnie srodek widac ze byl krzesany w latach `80, z wyposazenia tez na prozno szukac klimatronica dwustrefowego, 4x airbag, dorwac radio na cd to juz sztuka, a wyglad obc...

Ja polecam jednak E39/E46, nowoczesne (jeszcze), calkiem milo wygladaja na ladnej feldze, silnikowa to juz inna epoka (nie mowiac o wyposazeniu), do 15 tys jak masz cierpliwosci to znajdziesz benzyniaka do zagazowania. Ja tak zrobilem i nie zaluje, E34 jest jednym z najlepszych BMW jakie powstaly i spokojnie tym mozna jezdzic na codzien majac mega frajde ale... kurcze szkoda ich jak sa w ladnym stanie, no i jednak po Europie to juz bym sie bal

A uwiezcie ze wrazenia z zadbanego e34 sa jeszcze lepsze jak sie jezdzi nim tylko weekendowo

Chociaz zawsze mozna kupic assistance i jazda
