BMW Sport

http://allegro.pl/show_item.php?item=1735414699

2Link- 3tyg temu mnie wyprzedzlala (istny szatan)
http://www.24opole.pl/7109,BMW_dachowal ... omosc.html

Myślisz, że da się naprawić takie auto w 3 tygodnie + wszystkie części do m5 + formalność.
Jesteś pewien, że to ten sam samochód?

z tego co widzę to auto wystawione prawie tydzień przed wypadkiem

Jaką masz pewność, że to ten sam egzemplarz?

Chociaż w sumie Zdzisiek z Heńkiem w domowym garażowym zaciszu przy 0.7L ze szpachlą i szlifierką zrobią cuda

panowie: artykuł jest z 30lipca, na allegro ogłoszenie ważne jeszcze 7dni. Dzisiaj mamy 31lipca, wiec Zdzisiek musiał ostro w nocy eMke klepać, żeby wyglądała jak z ogłoszenia:P według mnie auto wystawione jakiś czas temu i teraz dzwon.

Konkretne uszkodzenie. Ciekawe czy miał AC

Koles ta bmw sprzedaje od ponad roku- a w patek wieczorem mial wypadek.

Dokladnie

To niemożliwe żeby w tak krótkim czasie tak mocno rozbite auto naprawić. Wątpię, że w ogóle będzie naprawiane... AC załatwia wszystko

p.s a czemu kolega myśli, że to jest to same auto co na zdjęciach z wypadku? Mało w PL białych M5 sprowadzonych ze stanów ?

Nikt nie powiedział, że było wykupione

Jest to ta M5 (koles mieszka15 km odemnie) handluje czesciami i prowadzi komis. Bardzo czesto ja widzialem.

Ile czasu zajęła mu naprawa?

Opanujcie się.
Aukcja została wystawiona przed wypadkiem.
Koleś leży w szpitalu więc nie ma głowy do tego żeby aukcję wycofać.
Auto jest na pewno to samo:
- i w aukcji i w artykule jest wymieniona miejscowość Niemodlin.
- białe M5
- blachy USA
- j-23 mieszka niedaleko i to potwierdza

nie prościej zadzwonić i zapytać czy aukcja aktualna?

marszal, dla niektórych prościej jest pomyśleć.

Piękne auto, całe szczęście nikomu nic się nie stało.

Nie powiedziałbym.

Prędkość musiała być spora, skoro nawet nie wiedzą kto był kierowcą.

"Funkcjonariusze ustalają, kto z trójki podróżujących samochodem prowadził pojazd i czy był trzeźwy"

Mają szczęście, że żyją! Drzewo lub Tir to najgorsze na co można trafić przy wypadku!

Życzę im szybkiego powrotu do zdrowia i więcej rozwagi oraz szacunku do auta na przyszłość.

Właściciel nie kierował. Prawdą jest, że Tomek handluje częściami i autami ze stanów, nieprawdą, że sprzedawał to M5 ponad rok. Było lekko uderzone jak przyjechało ze stanów i tu zrobione. Teraz kierował jakiś kolega, który jak widać przeliczył się z umiejętnościami. Tomek ledwo żyje, leży w szpitalu pod respiratorem i w Polsce prawdopodobnie czeka go amputacja ręki. Ma załatwiony transport helikopterem do Niemiec ale na razie lekarze nie pozwalają ze względu na stan. Odpowiadając na pytanie, tak jest to to samo M5. Proszę tylko bez głupich komentarzy...

Moze i nie rok, ale pol roku minimum- Niewazne jak dlugo. Zycze mu szybkiego powrotu do zdrowia i pozostalym pasazerom.