BMW Sport

F 30 robi wrażenie całkiem sporego samochodu i podkusiło mnie, by go porównać do paru innych aut. Przede wszystkim do Wołgi Gaz 24, który to samochód w czasach PRL-u był synonimem dużej limuzyny. Ciekawie też wygląda porównanie do BMW "piątek" pierwszych generacji.

Kolejno model: długość x szerokość x wysokość - rozstaw osi.

BMW F30: 4624 x 1811 x 1429 - 2810
Wołga 24: 4735 x 1800 x 1490 - 2800
BMW E12: 4620 x 1690 x 1425 - 2636
BMW E28: 4620 x 1700 x 1415 - 2620
BMW E34: 4720 x 1751 x 1384 - 2761
BMW E39: 4775 x 1800 x 1435 - 2830

Wołga tylko 11 cm dłuższa, przy minimalnie węższym nadwoziu i mniejszym rozstawie osi. E12 i E28 to samochody po prostu mniejsze od F30, pod każdym względem. E34 jest jak Wołga, dłuższy, ale z mniejszym rozstawem osi i trochę węższy, dopiero E39 przerasta F30, choć bardzo nieznacznie i nie na szerokość. Nic dziwnego, że F30 wydaje się byś dużym autem, a dzisiejsza "piątka" jest już prawdziwą limuzyną. Zresztą... porównajmy.

BMW F10: 4899 x 1860 x 1464 - 2968
BMW E23: 4860 x 1800 x 1430 - 2790
BMW E32: 4910 x 1845 x 1411 - 2833

Taka sama historia, dzisiejsze piątki są większe od starszych siódemek.

Ale to samo można wykazać porównując np. stare Accordy i nowe Civiki, stare Passaty i nowe Jetty, stare Camry i nowe Corolle, stare Golfy i nowe Polo itd, itp. Wszystkie auta z wiekiem obrastają w tłuszcz.

Gonimy Ameryke

Tylko litrażem silników już nie

Są też coraz lżejsze, przynajmniej tak twierdził pewien szkop z VW z którym dyskutowałem na ten temat. Najnowsze polo 1067-1160kg. Passat B1 <900kg. Nanorurki węglowe rządzo

Czyli jak... coraz lżejsze? Gdy nowy Polo waży więcej od starego Passata? To chyba odwrotnie?

Zobaczmy, co nam wszechwiedząca Wikipedia mówi na ten temat.

Wołga Gaz 24 z jej pancerną blachą: 1420 kg;
BMW F30/F31/F34: 1490 - 1585 kg, a stare "piątki" E12 1230 - 1425 kg, E28: 1140 - 1520 kg; E34: 1360–1720 kg; E39 "od 1485 kg".

F10: 1620–1830 kg, a stare "siódemki" E23: 1470 - 1720 kg E32: 1590 - 1860 kg

Zatem wcale tak różowo z tym odchudzaniem nie jest. Podobno F30 jest lżejszy od E90, ale wieloletni trend jest jednoznaczny: Generalnie waga aut idzie cały czas w górę.

Najwyraźniej to widać, gdy porównamy F30 do "trójek" sprzed lat.

F30 i pokrewne wersje to 1490 - 1585 kg, a E21 ważył tylko 990–1180 kg, E30 990–1330 kg, a E36 1140–1535 kg.

Tak wyszło co model auta rosną i dlatego pojawiły się serie 1 i 2 bo zrobiła się luka.

Ta "masa krytyczna" została już osiągnięta, bo F30 już nie jest cięższe (tak jak było do tej pory w przypadku kolejnych generacji), a kilkadziesiąt kg lżejsze od poprzednika. To samo ma być z nowymi 5/6/7er.
Co do wymiarów zewnętrznych, to też w końcu powinny przestać rosnąć, bo zgodnie z dzisiejszym trendem, w 2030 3er będzie miało z 500cm długości, a 5er 530cm

To nie jest prawda, że jest trend, że rośnie masa aut. Jak rośnie gabaryt, wyposażenie, funkcje, tudzież wymagania co do bezpieczeństwa, to rośnie ostatecznie też masa, ale ogólnie trend jest taki, że auta sa coraz lżejsze, bo istnieja coraz dokładniejsze narzędzia do projektowania, rozwój inżynierii materiałowej itd. można zakładać mniejszy wsp. bezpieczeństwa i tak dalej - innymi słowy, mniejsza jest procentowa zawartość masy, która jest kompletnie zbędna.

Takie podejście jest bardzo ważne również pod katem zuzycia paliawa, osiagów, czy ekobzdet.

Dlaczego wiec F36 jest ciezsze od E30? Zupelnie inne oczekiwania i wymagania ma to auto, inne cechy oferuje, musi spelniac inne założenia dot. bezpieczeństwa, ogólnie temat rzeka.

Czyli auta są lżejsze, ale jednak ostatecznie (po zważeniu) wychodzą cięższe

Trend jest taki, że są coraz cięższe. To fakt, z którym trudno dyskutować. Lżejszy to może być co najwyżej jakiś element, np. błotnik - w moim aucie plastikowy i pewnie lżejszy, niż stalowe błotniki w starszych modelach. Natomiast masz rację mówiąc, że jest pewna obiektywna przyczyna wzrostu wagi samochodów. Gdy "auta jest więcej", to to "więcej" musi ważyć, nawet, gdy jest z plastiku. Nadwozia są sztywniejsze, wspomaganie wszystkiego też ma swój ciężar, podobnie jak klimatyzacja, elektryczne okna, szyberdachy itp. Nawet więc, gdy stosuje się ekstensywnie plastiki, aluminium i inne lekkie materiały, jest już niemożliwe osiągnięcie wagi aut sprzed 30 lat, w których okna były na korbkę, regulacja siedzeń na wajchę, poduszka powietrzna była nowinką dostępną w paru zaledwie samochodach, a wykończenie wnętrza polegało często na pomalowaniu gołej blachy na kolor nadwozia.

hiob > oczywiście to był sarkazm. Tak jak pisze czarny: niby wszystko coraz lżejsze, ale jest tego coraz więcej, więc suma sumarum waga jednak idzie w górę. Ciężko chyba obecnie kupić auto którym można normalnie podróżować w 4osoby, mające poniżej tony. Pod koniec lat 80tych większość aut (podstawowych hatchbaków/sedanów, z podstawowymi silnikami) ważyła poniżej tony. Plusem jakim ja widzę jest postęp w kwestii bezpieczeństwa. Smutnym przykładem może być ostatnia konfrontacja czołowa E24 vs E46. No i jak osobiście czekam za premierą nowej 7 [G11] podobno mają tam sporo urwać z wagi. Podobno mają zejść poniżej analogicznej F10. Zobaczymy.

E24 vs E46? Czy E28?

Auta tyją niemiłosiernie i odbierają fun z jazdy, stąd m.in. jeszcze kwitnę w E30. W nowszych modelach dopiero w wersjach ///M czuję to co lubię. Nawet głupie 1er jest o wiele cięższe od mojej E30.

To prawda, o ile nowsze generacje maja lepsze zawieszenia, silniki, uklady kierownicze itp. to poczucia lekkosci nie da sie niczym zastapic, po prostu E30 jest pod tym wzgledem mega. Z drugiej strony juz E46 wyprzedzilo E34 pod wzgledem wyciszenia, szczegolnie przy >100km/h. Dla mnie rekordem jest E46 330xd z automatem, to chyba 1700kg w aucie wielkosci obecnego Clio.....

Niestety, awd są mega ciężkie. Głupie Audi S3 pierwszej generacji będące golfem potrafi ważyć 1500 kg... A ja wiem, czy E46 wyprzedziło w pełni sprawne E34? Wątpię.

Pod względem wyciszenia na pewno.

Ogólnie E34 to jeszcze całkiem fajne auto nawet jak na dzisiejsze czasy wygodne i posiadające pewien niepowtarzalny klimat, prowadzi się też dość dobrze w stosunku do niektórych nawet nowych samochodów konkurencji.

Myślę że z czasem auta będą już tylko cięższe bo co można było zostało już zastąpione plastikiem i lekkimi tworzywami, konstrukcja samochodu musi być bezpieczna więc jej nie odchudzą, a elektroniki i "bajerów" coraz więcej co przekłada się na wagę.

Mylisz się, od kilku lat auta już nie tyją

Jak auto ostatnimi czasy ma dużo tyć ,a niektóre w ogóle tyć mówię tu typowo o ostatnich generacjach. Są większe ,ale stosowane są coraz lżejsze materiały no i E46 328i silnik R6 2.8 teraz F30 328i R4 2.0 Stare M3 V8 4.0 ,nowe M3 R6 3.0 następne co może 2.0 podwójne bi turbo

Prawda jest taka: silnik o dowolnej pojemności jest w stanie dostarczyć dowolną moc pod warunkiem dostarczenia mu odpowiedniej dawki paliwa i powietrza przy jednoczesnej możliwości odebrania od niego odpowiedniej ilości ciepła. Nie przerażałbym się tym aż tak, bo na razie silnik z największą turbodziurą jakim jechałem to M54B30.

to był przysłowiowy strzał w pysk dla eMki