BMW Sport

Paranoja

Dlaczego? Wcale nie moim zdaniem, przy coraz bardziej restrykcyjnych przepisach ekologicznych to jak najbardziej trafny wybór no chyba że emki na baterie wymyślą

diesel power

Rzygać mi się chce już tymi normami spalin.

Mnie również

A ja dostaje szalu. Najpierw w reklamach podawali emisje, jeszcze moge zrozumiec. Ale ostatnio przegladam auto swiat a tam zamiast danych na temat wprowadzanego modelu typu predkosc, przyspieszenie itp tylko zuzycie paliwa i ilosc wydalanego co2 przy opisie kazdej wersji silnikowej

Mi tez ku$#%^ zaniedlugo wszedzie beda tylko diesle o pojemnosci 1.4 zebysmy nie truli srodowiska

no a co

poczekajcie będą też 1.1 TDI na rzepak

Rewelacja Osiągi M Powera i spalanie 8 litrow ON to jest to.

Co z tego ze diesel?

Olej napędowy zły. LPG też. To co moze wszyscy powinni jeździc na N2O ??
Trzeba się dostosować do aktualnych trendów wiec nie panikujcie. Ciekawe co "panikarze" powiedzą jak kiedys wejscie elektryczne "M". Zamiast cieszyc sie ze "M" wogole przetrwało, bedzie krytyka i tak w kolko.

Wolałbym benzynowe 316i niż elektryczne M.

Jesli samochody beda elektryczne to dlaczego nie. Ale w tym momencie? Seria M nie jest samochodem do oszczednej jazdy. Jakos nie przemawia do mnie prezentacja mozliwosci marki BMW puszczajaca dymka przy redukcji Normy ekologiczne itp ok rozumiem, ale nie we flagowym modelu, tu moim zdaniem mozna troche odpuscic. Tradycja jest tradycja i pewnych rzeczy sie nie rusza bo mozna popsuc magie i legende danego produktu a w przypadku serii M rozsadek/oszczednosc/koszty eksploatacji/normy spalin licza sie gdzies na szarym koncu listy plusow i minusow przy zakupie

Kupi ktoś taką Mkę i potem na światłach się obsra jak będzie miał problem ze zchipowaną 3.0d

No i bardzo fajnie będzie, już się nie mogę doczekać.

No ja się tu zgadzam z kolegą, ////M to zawsze był ryk silnika wkręcanego na wysokie obroty... Trudno mówić o wysokich obrotach w przypadku diesla...
No i kwestia prowadzenia - mocny diesel to raczej większa masa, niż w przypadku silnika benzynowego o zbliżonej mocy. Większa masa=większe problemy z wyważeniem auta...

Widze ze najciekawsze opinie o dieslach mają ci, co nigdy nie jechali zadnych M )

Jak wejdą silniki elektryczne to zniknie rywalizacja pomiedzy producentami odnośnie mocy, osiągów etc. Każdy będzie mógl produkować, mieć, auto o mocy 500KM.

maaaad jesteś miszczu Za chwilę rozpęta się znowu dyskusja jak to m z dieslem

Większości ludzików nie obchodzi fakt emisji spalin, tego że coś tam czym sobie pomykają wydala z siebie ileś tam dwutlenku węgla i wogóle jest szkodliwe dla, bądź co bądź, świata po którym jeździmy. Może w końcy zrozumiecie że nowe auta muszą spełniać normy, które ktoś wymyślił bo inaczej może to skutkować zakazem sprzedaży na którymś z rynków czy karami dla producenta.Było miło fajnie,dziura ozonowa jest,powietrze jest zanieczyszczone co robić trzeba. Przyszłość w hybrydach i autach elektrycznych jest nieunikniona bo źródła energii nieodnawialnej wieczne nie są i dzieci naszych dzieci mogą się dziwnie patrzeć na auta zasilane PB- no jak to na benzynie jeździ ? ? Przecież to takie starodawne rozwiazanie.

CooS spoko, ale akurat w dielu to trzeba sie baaaaardzo nakombinowac zeby to cos spelnialo normy.
W DE 5 letni diesel nie dostanie zielonej plakietki, a 18 letni benzyniak z katami bez problemu.
To że śmierdzi na ulicach to wylącznie zasluga diesli.

Na tym sensowność procederu generalnie się kończy. Normy spalin to generalnie pic na wodę, niestety.