Kim są kierowcy BMW?

Darek

polecam lekture
http://www.blogomotive.pl/index.php/201 ... rowcy-bmw/

Dżordż

Bardzo ciekawy artykuł, fajnie się go czytało :ok:

Ten człowiek widać, że wiele osiągnął promując BMW od tylu lat na Polskę.
Czuć sporą kasę w powietrzu, rozwalił mnie ten "prosty i tajemniczy" gościu który kupił siedem sztuk 7-er...

binta

Przeczytałem cały. Fajny artykuł. Polecam :ok:

Ps. Nie przejmujcie się tym, że pasek po prawej stronie tak wolno leci. Gdzieś na 40% jego wysokości od góry, jest koniec artykuły, a później same komentarze

Darek

i tak najlepsze jest to:

Kod:

Rolls Royce’y dostarczamy zawsze w zamkniętym aucie ciężarowym. W specjalnym kontenerze. Nawet gdy klient dzwoni, że coś się stało z autem – jedziemy po nie zawsze tym autem zakrytym. Nie ma takiej możliwości, by ktokolwiek zobaczył Rolls Royce’a holowanego lub wiezionego na odkrytej lawecie. To się nie ma prawda wydarzyć. Zawsze specjalna ciężarówka. Zawsze specjalny kontener.
Stylistyka sprzedaży RR

Na razie sprzedajemy Rolls Royce’y tutaj, na Ostrobramskiej, ale to tylko chwilowo – zaraz otwieramy salon w centrum. Będzie w nim stał Ghost i Phatnom. Ale salon będzie zawsze zamknięty. Klient będzie umawiał się na dzień i godzinę. Nigdzie na świecie nie wchodzi się do salonu Rolls Royce’a z ulicy.

Benyy · **Wiek:** 37 **Posty:** 7257 **Kod silnika:** BCY+

Darek napisał(a):

i tak najlepsze jest to:

Kod:

Rolls Royce’y dostarczamy zawsze w zamkniętym aucie ciężarowym. W specjalnym kontenerze. Nawet gdy klient dzwoni, że coś się stało z autem – jedziemy po nie zawsze tym autem zakrytym. Nie ma takiej możliwości, by ktokolwiek zobaczył Rolls Royce’a holowanego lub wiezionego na odkrytej lawecie. To się nie ma prawda wydarzyć. Zawsze specjalna ciężarówka. Zawsze specjalny kontener.
Stylistyka sprzedaży RR

Na razie sprzedajemy Rolls Royce’y tutaj, na Ostrobramskiej, ale to tylko chwilowo – zaraz otwieramy salon w centrum. Będzie w nim stał Ghost i Phatnom. Ale salon będzie zawsze zamknięty. Klient będzie umawiał się na dzień i godzinę. Nigdzie na świecie nie wchodzi się do salonu Rolls Royce’a z ulicy.

piotres

Calkiem fajnie przeczytac . Ale nic szokujacego w sumie tam nie ma

.

Czesto go widuje jak odbieram czesci "od fusa". Chodzi ubrany i ogolnie wyglada gorzej jak sekretarz z jego salonu :rotfl:

. Ale tak to bywa że Ci ktorzy maja naprawde duzo kasy wogole nie chca tego pokazywac

.

Norbert

binta napisał(a):

Ps. Nie przejmujcie się tym, że pasek po prawej stronie tak wolno leci. Gdzieś na 40% jego wysokości od góry, jest koniec artykuły

Kurcze, a ja się uciszyłem że jeszcze tyle do czytania, a tu co ?
Koniec.. i reszta komentarzy.
Naprawdę fajny artykuł. :ok:

beciak

Kierowców BMW należy rozróżnić na tych pasjonatów i na szpanerów.
Szpanerzy kupują 328i za 5tys zł i się podniecają jaką to oni mają furę, a pasjonat nawet nie wsiądzie do takiego trupa

Gumiś

Fajnie się czytało.

Lookhashi

Gumiś napisał(a):

Fajnie się czytało.

x2

binta

Norbert napisał(a):

binta napisał(a):

Ps. Nie przejmujcie się tym, że pasek po prawej stronie tak wolno leci. Gdzieś na 40% jego wysokości od góry, jest koniec artykuły

Kurcze, a ja się uciszyłem że jeszcze tyle do czytania, a tu co ?
Koniec.. i reszta komentarzy.
Naprawdę fajny artykuł. :ok:

Hehe, czytało się fajnie więc taka ilość komentarzy w sumie zbędna. Ogólnie rzecz biorąc, miło się czyta o historiach, osób z różnego "pułapu", decydujących się na zakup BMW

gangster

Bardzo fajnie opowiedziana historia, dobry był tekst o osobach, które żałowały, że nie wzięły piątki

Sam gość również wydaje się bardzo sympatyczny

valdorane · **Posty:** 3826

Darek napisał(a):

Nigdzie na świecie nie wchodzi się do salonu Rolls Royce’a z ulicy.

Hehe, Darku, dziwi mnie, że Ty nie miałeś nigdy przyjemności odwiedzić salonu R&R.

Wania

sorry ale Darek jest z tych ludzi ktorzy nie odwiedzaja salonow R&R, to salony R&R odwiedzaja Darka :super:

marszal

rozmarzyłem się to jak czytałem... :luka:

renoraines · **Posty:** 15874

Mogli napisać od czego zaczynał dział. gosp, bo to ciekawe. Teraz to już sie kręci i stać go na smiglowiec czy Auto Fus BMW Team startujące w motocylowych MP.

marszal

Jak on od lat 80' zaczynał handlować BMW to gdzie mieścił się jego salon? Kilka lat temu na Ostrobramskiej był przecież salon Renault :suchy:

Kyokushin

Wcześniej było FUS Renault, tato kupował tam z komisu Hondę.

Vermilion · **Posty:** 6907 **Lokalizacja:** JP

Darek napisał(a):

i tak najlepsze jest to:

Kod:

Rolls Royce’y dostarczamy zawsze w zamkniętym aucie ciężarowym. W specjalnym kontenerze. Nawet gdy klient dzwoni, że coś się stało z autem – jedziemy po nie zawsze tym autem zakrytym. Nie ma takiej możliwości, by ktokolwiek zobaczył Rolls Royce’a holowanego lub wiezionego na odkrytej lawecie. To się nie ma prawda wydarzyć. Zawsze specjalna ciężarówka. Zawsze specjalny kontener.
Stylistyka sprzedaży RR

Na razie sprzedajemy Rolls Royce’y tutaj, na Ostrobramskiej, ale to tylko chwilowo – zaraz otwieramy salon w centrum. Będzie w nim stał Ghost i Phatnom. Ale salon będzie zawsze zamknięty. Klient będzie umawiał się na dzień i godzinę. Nigdzie na świecie nie wchodzi się do salonu Rolls Royce’a z ulicy.

Ladnie brzmi, problem tylko w tym, ze widzialem nowego Phantoma w Wawie na lawecie, wiezionego razem z kilkoma nowymi BMW do jednego z dealerow

(czy byl to Fus czy ktos inny, nie wiem).

byku1600 · **Posty:** 8342

Fajny artykuł,rozwalił mnie ten gość co kupił siedem siódemek

BMW Sport

Kim są kierowcy BMW?

Kto przegląda forum