mroova81 napisał(a):
Przymierzam się do kupna auta i to nawet droższego niż E34
Fakt godny odnotowania na forum. Szacunek ludzi ulicy jest. Gratuluję.
mroova81 napisał(a):
stawiasz się w świetle, że niby ty miałeś, to wiesz, ja nie miałem i nie wiem? Załosne...
Już antyczni wysnuli, że empiryzm jest jedyną drogą do poznania materii. Jak masz inną koncepcję ogarnięcia rzeczywistości, to zgłoś to gdzieś.
Dopóki tego nie zrobisz, żałosnym będzie znanie sie na czymś, czego się nie doświadczyło.
mroova81 napisał(a):
Opony jak Ci starczą na pół roku, to albo nie potrafisz jeździć po ludzku, albo ustaw zbieżność. (nawet nie próbuj kontrargumentować jazdą torową czy driftem)
J.W.
Mina srającego kotka w przyśpieszającym 540i takich ludzi jak Ty, bezcenna.
mroova81 napisał(a):
Niestety Boogie - ludzie jeżdżący E34 nie są wyjątkowi, tak samo, jak ten samochód nie jest wyjątkowy.
Napisz do tych co dali 20000-25000 Euro za M5 e34 czy Alpine B10 BiT e34, albo lepiej nie, bo się potną.
mroova81 napisał(a):
Jak uważasz, że jest wart 30k to go kup. Inaczej to tylko bicie piany i automasturbacja społeczna.
Ja już stary miałem takie e34, i sprzedałem je po tygodniu, za granicą, mając mocno w dupie polską klientele znawców cwaniaczków.
bosch napisał(a):
Impreza GT, napęd na 4 buty i opony się kończyły po roku, to mogę zrozumieć bo nikt nie kupuje tego auta żeby jeździć po bułki, ale żeby w 540i wykończyć komplet w sezon

Trzeba pojeździć 540i żeby to zrozumieć.
trollu napisał(a):
żeby dolać oliwy do ognia - niech mi ktoś wytłumaczy fenomen M5 20J - przecież to tylko stare e34
A e34 M5 poliftowe jest droższe niż M5 e39 przedliftowe

///david napisał(a):
Po lekkich modyfikacjach które nie będą kosztować tyle co drugie 328 , można śmiało konkurować osiągami z takim 540
Zapomnij

Po niewielkiej modyfikacji 540i jeszcze bardziej odjedzie. Nie ta klasa osiągów.
bosch napisał(a):
patrząc z perspektywy mojego poprzedniego samochodu ( droższego w utrzymaniu niż 540i )
No właśnie......
Skąd to przekonanie ?
Mówimy o eksluzywnym aucie z silnikiem V8. Subaru ma V8 w ofercie ?
To że auto sie starzeje, że wpada w coraz gorsze ręcę, nie umniejsza jego ekskluzywności, i ceny części wcale nie maleją. 540i swoim morderczo agresywnym dołem załatwia wiele części, o których - znawcy z tego wątku ze swoich dizli i 2.8 - nigdy nie słyszeli.
A i mechanicy nie błyszczą, bo 540i nie ma w ogóle na rynku, więc często nie są w stanie znaleźć usterki, wymieniają po kolei wszytsko, a problem jest. A ponieważ to manual, to części dobrze wyglądające, w 540i potrafią nie działać prawidłowo.
Swoim 540i przez 4 lata przejechałem 170 tys km, i wiem co w tych autach sie dzieje. Nie są to nowe auta, i gruba kasa leci na prawidłowy serwis. Prawidłowy, nie druciarstwo i łatanie używkami z 525 czy innych dziwnych akcji. Jednego roku 33 tys pln mnie kosztowało użytkowanie tego samochodu.
Do dzisiaj dużo ludzi sie mnie pyta od 540i czy 740i, co i jak dostac, bo coś poleciało, a oryginał kosztuje 2000 a zamiennika nie ma, i co tu zrobić....
Takie auta potrafią zaboleć.
Przykład Lesia i jego e38 4.4 fajnie pokazał, jak wygląda PRAWIDŁOWA eksploatacja takiego auta. Ale oczywiście zrobiło sie bicie piany...
Niejeden mechanik widząc, jak dbam o swoje e34, mówił mi, że pewnie teraz wiem, ile warte są opinie znafcuf z ludu, i wiem ile kosztuje tak naprawdę utrzymanie takiego samochodu. I wiedzialem ile warte są i jak mechanicznie wyglądają takie syfy i paździerze, jak ta 540i za 10 tys plnów.
Jak się tak troche odpowiednio poużytkuje 540i, to dociera do człowieka matrix użytkowania takich aut, z jednej strony allegro za 10 tys pln, a z drugiej strony kupa kasy ładowana przez siebie i znajomych o podobnych zapatrywaniach w zadbane prawidłwo 540i.
Widok wiłących się druciarzy u mechanika - mocno żenujący.
U nas ludziom się skrzynie 6b psują z tego auta.... gdzie wystarczy serwis olejowy skrzyni robić regularnie, i kompletne sprzegło zmieniać, żeby skrzynia pracowała jak złoto. Cena skrzyni zdaje się to 1500 Euro, jesli jest.
Większość egzemplarzy tego auta w Polsce ma taką samą historie zmian właścicieli.
Kupuje się auto za 15 tys pln, jeździ pół roku, coś nie teges jest, mechanik po zapoznaniu sie z tematem oświeca właściciela co trzeba zrobić i ile to kosztuje ( wstępnie

na ogół z marną wiedzą mechanika - który mechanik słyszał o odkręcających się pompach oleju w M60/2? ) na co właściciel stwierdza - że na rozumy sie nie pozamieniał (jak kolega z wątku niedawnego o M5 e39 i vanosach ) żeby tyle wydać, i auto jest handlowane dalej. Że na rozumy sie pozamieniał kupując takie auto, to kolesiowi do głowy nie przyjdzie.
I tak w koło Macieju, zadrutowane coś, i jazda otomoto.
Przez kilka lat miałem pogląd na troche takich aut z Polski, sprowadzanych na serwisy do mechanika, i wiem dobrze jak to wygląda realu..... gnój i obora.
Tyle ode mnie.
P.S.
Zakov napisał(a):
Paliłem letnie opony aż dym przysłaniał mi horyzont i nie wiem czy je po tym o 2 mm uszczupliło (jak je wywalałem to jeszcze z 5 mm bieżnika było) Więc mi nie żeń kitu o paru nieudanych startach, bo wiem coś o wytrzymałości takich opon
Zakov, już nie wytrzymałem, ale Ty jesteś pierdyknięty !!!!
Czy coś Ci mówi eminencjo fakt, że auto ma 300KM na osi i ostry bardzo dół ??!! Co z tego że opona ma 5mm, jak depnięcie na 3 biegu stawia auto bokiem ??
Ludzie błagam, nie róbcie z siebie debili, i nie piszcie w tematach tego typu.
Naprawdę trzeba pojeździć np 540i, żeby zrozumieć coś takiego, że opona od 5mm do 1mm znika w ciągu miesiąca, a od 8mm do 5mm w ciągu 4 miesięcy na przyklad, przy takiej samej jeździe......
Sami sobie nie wymyślicie "na sucho" że w 540i 2mm opona przy 80km/h na czwórce przy dodaniu gazu posyła w krajobraz....