BMW Sport

Twoje miało N52, więc się nie liczy



Nieźle...



W sumie jutro planuje wypad na Rzeszów. Może nawet zostanę u kumpla do soboty, jak się uda. W razie czego wystarczy dać znać

możemy coś ogarnąć w sobotę w Kolbuszowej np
Szczerze to ja nigdy nie mierzyłem jeszcze czasów swojej 325i

Witam Kolegów!


Mam e60 N52B30 +LPG Prins V, VIN: cm06184

Auto sprowadziłem z niemiec z przebiegiem 168 tys. od niemca, z pewnego źródła. Problem w tym, że fura jeździła na oleju Mobil Long-life W pierwszej kolejności wymieniłem oliwę na Valvo VR1 Racing 5W50 + wszystkie filtry Knecht. Niemiec od którego kupiłem był drugim właścicielem, dojeżdżał do pracy 80km i nie miał z autem problemów, tutaj faktury z jego serwisów:
https://drive.google.com/file/d/0B7YHAX ... aR1Uw/view

Mnie natomiast zaczęła ostatnio martwić praca silnika przy odpalaniu na zimnym. Po uruchomieniu silnika lekko falują obroty i jak od razu wrzucę Drive to szarpie całym autem. Po 15 sekundach zjawisko ustaje a auto jeździ jak ta lala. Czytałem wasze poprzednie posty i w od razu zrobiłem test korka. Wynik - niestety zasysa, widać to na poniższym filmiku:

http://youtu.be/G86eaq48KXM

W aucie mam obecnie 174300 km i ubyła mi jedna kreska poziomu oleju na wskaźniku w I-drive, dolałem 200ml i już jest ok. Dodam tylko, że poci mi się spod pokrywy i przy filtrze oleju - ale jak stwierdził mój mechanik - to norma w tych silnikach, przez rok ucieknie może 100ml, zatem niebawem będę umawiał się na wymianę tych uszczelek.

Co o tym sądzicie? Oprócz wymiany uszczelek czeka mnie pewnie jeszcze odma. Pytałem niemca o poprzednie naprawy, bo uszczelka pod głowicą wydawała się świeża, ale to tylko finansista. Kupując auto dostał jakąś tam gwarancję i reszta go nie obchodziła, a jak powiedziałem, że wlewali mu gówniany olej to zrobił wielkie oczy

pozdrawiam
Kuba

Siedzę na e90post na prawdę bardzo dużo gdzie jest ogrom N52/N53/N54 i nie ma tam tyle stękania na te jednostki co tutaj

Nie mam takiego wrazenia Wadliwosc N5x to jest taki temat tabu na tych forach, wiadomo ze sie psuje, wiadomo ze jest upierdliwy w obsludze, wiadomo ze jest drozszy, wiadomo ze poprzednik byl lepszy no ale co zrobisz jak nic nie zrobisz? Tylko w trzech modelach BMW masz wybor miedzy M54 a N52 (z czego dwa to SUV i roadster) i mam wrazenie ze w kazdym przypadku ten starszy jest lepszym wyborem.

myślisz, że się chłopaki wstydzą o tym gadać? i dlatego tak na niego nie marudzą jak u nas posiadacze mitycznego ?
Ja piszę o tym co widzę...a nie widzę tam tak negatywnych opinii jak u nas. A juz na pewno nikt nie zestawia go z M52
Jest ponad 100 stron przyklejonego tematu odnośnie popychaczy , gdzie prawie na końcu chłopy doszli do wniosku , że AmsOil 5W40 pomaga ale ich "dealer" uparcie wlewa castrola 5w30 bo car jest on "guarantee" i na następną wymianę każe przyjechać za 15 000 mil
Jest 20 stron odnosnie pompy wody i to by było na tyle... Reszta to poszczególne strzały tak jak u nas z M54 czy M52 " cewki, świece"

http://www.e46fanatics.com/forum/showth ... ?t=1062543

Tomku, link do świetnego tematu. Szkoda tylko, że problemy Ceśka z USA, z czujnikiem ABS'u, żarówkami, elektrycznymi szybami, nadmiernym poborem oleju (Castrol 5W-30 pozdro ) i o zgrozo - elektryczną pompą wody, która jest tutaj jedynym sensownym argumentem, tak mało wnoszą do tematu. Nie zrozum mnie źle - nie gloryfikuję N52. Trzeba przyznać to otwarcie - N52 nie jest tani w eksploatacji. Być może jest nawet 2x droższy niż M54. Jeśli coś pójdzie nie tak, w jednej chwili jest w stanie pochłonąć nawet kilka tysięcy złotych. Sam włożyłem już nie mało kasy w ten silnik, nawet pomimo, że to nie chwaląc się bardzo zadbany egzemplarz i masa osprzętu została wymieniona na nowy w ASO, przez pierwszego właściciela. W tym między innymi felerna pompa wody. Kupiłem 325i jako taką 'przejściówkę', głownie z tego powodu, iż nie chciałem jeździć czymś o wiele gorszym niż byłe 328Ci, a nie byłem jeszcze do końca gotowy na 'przytulenie' czegoś w rodzaju 335i, bądź M3 E46. Chciałem po prostu dojechać do roboty czymś co nie zrujnuje mnie na paliwie, a jednocześnie nie sprawi ogromnego rozczarowania pod względem osiągów. I powiem szczerze - nie wiem co będzie dalej, ale póki co nie żałuję ani jednej złotówki wyłożonej w ten motor. Gdy ma na miejscu wszystko co trzeba, łącznie z zaworami DISA, odpowiednim olejem i innymi duperalami, jest tak gładki, tak aksamitny, tak dynamiczny, że masz wrażenie jakbyś jechał z jakimś silnikiem elektrycznym pod maską. B25 to nie jest zbyt mocny silnik jak na dzisiejsze czasy, to tylko 220 koni, ale dojeżdżam tym codziennie do roboty i nich mnie diabli, ale każde dotknięcie gazu w tym aucie jest lepsze niż poranna kawa, a przecież wcale nie przesiadłem się z Fiata Pandy... Jeśli 'cywilna', wolnossąca, rzędowa 'szóstka' miała kiedyś swój ideał z punktu widzenia dynamiki to jest nią właśnie N52. Więc jeśli tylko jesteś w stanie przeznaczyć na serwis pojazdu trochę więcej, może nawet dużo więcej niż kiedyś wymagały tego te auta to nawet się nie zastanawiaj. Ponieważ jestem przekonany, że konkurencja w tej klasie jest równie skomplikowana konstrukcyjnie, a pod względem charakterystyki, jak to zwykle bywa - może BMW najwyżej buty pastować... Nie sugerujcie się wszystkim co jest nabazgrolone w necie. Zobaczcie choćby na początek tego tematu i posty Smokin'a - gość przerażony tym co naczytał się w necie o N52. Sam go uspokajałem tłumacząc, że większość z tych opinii to zwykłe dramatyzowanie. Dziś nie powie na swoje N52 złego słowa. Mój kumpel sprowadził ostatnio E90 330i z przebiegiem ponad 240 tyś. i póki co nie dołożył do silnika nic, oprócz wymiany oleju i filtrów... Wiele też zależy od tego jak trafisz. Fakt - N52 w niektórych przypadkach potrafi być prawdziwym wrzodem na tyłku, ale nie róbcie takiej dramy wokół tego silnika, bo niebawem mamy zaczną straszyć nim niegrzeczne dzieci...

PS: Jest Nowy rok, a ja siedzę na forum, pisze posty i spuszczam się nad silnikami... Trzeba być faktycznie zboczonym, aby robić coś takiego

Drodzy koledzy,

ten temat jest po to, aby potencjalny kupiec, albo szczesliwy juz posiadacz poczytal sobie dowiedzial sie wiecej o bolaczkach silnikow z serii N52 i N53. Dzieki postawie zwlaszcza 2. uzytkownikow: Zakova i Smokina, dowiedzielismy sie od nich naprawde duzo, bo nie tylko silniki takie posiadaja, ale takze dziela sie wiedza pozyskana z innych for - nieodplatnie, za co powinnismy byc wdzieczni.

Dlatego tez, prosze uszanowac "ich" temat, niech pozostanie tematem dotyczacym glownie N52 i N53, bez niepotrzebnego OT.

Z tego powodu, kazdy, kto napisze tutaj "M52", "B28" lub w jakikolwiek sposob odwola sie do tego silnika, dostaje bana na miesiac. Zaslugi dla tego motoru omawiamy w innym temacie.

Jezeli w trakcie usuwania offtopicu, usunalem za duzo, a ktos sie napracowal, prosze podziekowac koledze od M52, ja natomiast bardzo przepraszam, ale nie moze byc sytuacji, ze temat, ktory powinien byc scisle merytoryczny, bo faktycznie moze komus pomoc ma 9 stron tresci OK i 5 stron pajacowania.

Link do fajnego PDF'a dotyczącego N52 Gdyby ktoś chciał więcej poczytać.
Miałem dodać wcześniej ale jakoś tak się zeszła... "dyskusja"
---------> http://prodcds.bmwuniversity.com/librar ... Engine.pdf

http://prodcds.bmwuniversity.com/librar ... anical.pdf

Pozwolę sobie jeszcze podesłać uaktualnioną i trochę bardziej rozbudowaną wersję tego materiału, łącznie z porównaniami do N54, N55, wieloma wykresami i schematami działania. Wszystko bardzo fajnie objaśnione, łącznie z przedstawiem krótkiej historii rozwoju rzędowych 'szóstek' BMW na przestrzeni lat i porównaniami do poprzednika (M54), które sam zaczerpnąłem do tego tematu

Polecam poczytać o wszystkich innowacjach, aby spojrzeć na sprawę z troszkę szerszej perspektywisty i dowiedzieć się, że te wszystkie 'udogodnienia' nie są tam tylko po to, aby miało co się psuć

Zwłaszcza zapoznanie się z nowym układem chłodzenia, opartym na elektrycznej pompie wody, która oprócz tego, że lubi się czasem zepsuć, zapewnia ogromne korzyści płynące z tego, iż jej prędkość obrotowa jest zupełnie uniezależnione od pracy silnika. Dzięki temu silnik bardzo szybko się rozgrzewa (pompa w pewnych warunkach jest w stanie nawet zupełnie się zatrzymać podczas pracy silnika, aby przyśpieszyć nagrzewanie płynu) i równie szybko schładza. Elektryczna pompa potrafi działać wydajnie, nie tylko w upalny dzień, gdy wleczemy się w korku, ale nawet - uwaga - po wyłączeniu silnika, gdy trzeba go ostudzić, bądź zapewnić cyrkulację płynu dla ogrzania kabiny w chłodny dzień, na postoju.

Ciekawy jest również diagram przedstawiający działanie trójfazowego kolektora ssącego, który dzięki drugiemu zaworowi DISA (tak, temu który tak lubi się zepsuć ), zapewnia o wiele więcej momentu obrotowego w średnim zakresie obrotów, niż miało M54. I niech nikogo nie zmyli widok przepustnicy pod kolektorem na jednym z obrazków - N52 choć ją posiada, w normalnych warunkach pracy nigdy jej nie używa

Pompa oleju o zmiennej charakterystyce w tym silniku to majstersztyk. W razie zapotrzebowania jest w stanie zapewnić bardzo duże ciśnienie oleju, potrzebne do poprawnej pracy Vanos'a, niezależnie od prędkości obrotowej silnika i tak samo redukuje je, gdy maleje zapotrzebowanie. Dobrym udogodnieniem jest podgrzewana odma, która w poprzednich silnikach często zamarzała i nieraz sprawiała wiele kłopotu.

Więc technicznych ciekawostek dla zainteresowanych nie brakuje, tak samo jak i argumentów dla przeciwników tych rozwiązań

nie widziałem tego wcześniej a widzę , że jest co poczytać.

A czy ta pompa występuje w zamienniku, bo widzę tylko ori za 1500zł?

Niestety chyba tylko ORI. Byc moze da sie ja dostac troche taniej niz 1500. Zdaje sie, ze ostatnio czytalem, jak ktos nabyl taka za 1200, ale nie chce wprowadzic w blad. To nie jest malo, aczkolwiek stosunkowo i tak dobra cena, jak za tak zaawansowany podzespol. Zwazywszy, ze glupia DISA kosztuje blisko 1000, a to przeciez tylko kawalek plastiku, klapka i silniczek jak od zabawki

PS: Sorry za brak polskich znakow, ale lece z telefonu.

InterCars po zniżkach około 1100zł za oryginał BMW. Zamiennik HEPU w połowie plastikowy kosztuje ~2tyś

Z moim rabatem wychodzi 1460 w ASO. Może jak ktoś ma dobrą grupę rabatową to kupi za 1200 Szkoda, że nie ma tego w zamienniku, to tylko pompa wody...

Kiedyś jak rozmawiałem ze Stonesem to z ciekawości zapytałem i powiedział mi tak jak MAJSU pisze 1100 zł + 15 zibla kurier za ORI BMW.

Kto pierwszy ogarnie jak zregenerować tą pompę zarobi w PL dobre pieniądze

Która posiada własny komputer...

A teraz dobra rada - te pompy są smarowane i chłodzone (zarówno silnik elektryczny, jak i jednostka sterująca) za pomocą płynu chłodniczego. W tej sytuacji nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć, dlaczego warto dbać o regularną wymianę płynu i jego wysoką jakość

podobnie jak ze sterownikiem do vp44 10-12 lat temu. Regeneracja polegała na wymianie tranzystora IRLR3705Z który kosztował w granicach 5 zł a za regenerację sterownika początkowo czesali 800-1000zł a , że mieliśmy wtedy dieslowski bum więc łatwo sobie wyobrazić ile prekursorzy tego zabiegu natłukli hajsu


po zakupie wymieniłem płyn na Castrol Antifreeze NF. Ale przyznam szczerze , że nie wiedziałem wcześniej o tym smarowaniu