renoraines napisał(a):
Napisz kto jeżdzi 15-20 letnimi szmelcwagenami. Jezdzą nimi buraki, w białym sweterku z łancuchem i pasażerkami w białych kozakach, szmelcwagen ze spojlerami i anteną cb 1,8 na dachu

, typowy wiejski tuning

. Widać to dokładnie przed centrum handlowym czy przed kinem, szmelcwagen z rejestracją z pipidówki.
1. oczywiście nigdy nie widziałeś żadnego buraka w sweterku ani laski w białych kozaczkach w fiacie
2. operując tego typu "logiką" każdy posiadacz bmw to przestępca lub nasterydowany ćwierciak
3. chyba źle zrozumiałeś moją wypowiedź. Wcale nie odnosiła się do właścicieli aut. Chodziło w niej o to, iż 20 letni VW jeszcze jeździ i istnieje, a 20 letni fiat to jedynie wspomnienie pana złomiarza
renoraines napisał(a):
Przeczysz sam sobie

, narzekasz na fiata, a miałeś aż 3 fiaty, gdybyś był antyfiatowski nie kupiłbys żadnego to raz.
Nie jestem "antyfiatowski" z urodzenia. Gdybym nie miał fiata, to skąd miałbym mieć doświadczenie w kwestii o której się wypowiedziałem? Opieram swoją opinię na własnych testach. To chyba świadczy na rzecz wiarygodności mojej opinii, a nie przeciwnie.
Twoja wypowiedź, Szanowny Kolego, jest w tym momencie dalece nielogiczna.
renoraines napisał(a):
Dwa kupiłeś malego, zwinnego turbodiesla z odpowiednim momentem, żeby sobie szybko pomykac, a skoro sie lubi przyspieszać, to trzeba tez hamować i ponosić koszty wymian eksploatacyjnych w sportingu. Po trzecie mogłeś sobie kupić przereklamowane tdi.
1. Używam hamulców raczej w każdym aucie i nie sądzę żeby były one stosowane rzadziej i delikatniej w takim np. 325 niż w fiacie punto. Chyba się zgodzisz. Kolejny pusty argument.
2. Różnica tkwi w częstotliwości wymian i ich kosztów, czyli ile złotówek na przejechany kilometr musisz wydać na części. W fiacie ten wskaźnik oceniam jako wysoki
3. Co wnosi możliwość kupna tdi do sprawy jakości fiatów?
MaTiMa napisał(a):
qqiz co do wad tego twojego Punta to rozwiń jak możesz

co masz na myśli mówiąc a drogim oleju, rozrządzie czy tym felernym ABS-ie ??!!
w którym samochodzie rozrząd jest tanią, rzeczą ?? eksploatacja kosztuje
1. ABS raz działał zbyt czule, a raz się "zwieszaL". Serwis nie stwierdził żadnej usterki.
2. wymiana rozrządu kosztowała, o ile dobrze pamiętam 1000zł.
3. Nie w każdym aucie rozrząd trzeba wymieniac tak czesto, w niektorych wlasciwie wcale, vide m43 lub choćby yaris
4. olej polecany przez producenta to jakis kosmos za litr. Nie pamietam, ale to ta ich selenia
5. eksploatacja kosztuje, to rzecz oczywista. W fiacie wyjatkowo dużo
MaTiMa napisał(a):
Hałas we wnętrzu nie jest chyba zaletą. Jest wadą. Wymieniałem wady fiata. To, że jest tani nie znaczy, ze halas przestaje byc wadą. Nie rozpatrujemy stosunku jakosci do ceny, tylko jakość
MaTiMa napisał(a):
kupując sportinga to juz wiadomo jak jezdzisz, więc tarcze też się zużywają.
Jeździłem tym punto jak każdym innym swoim autem i nie porównuje jego zużycia ze zużyciem auta mego dziadka, tylko moich innych aut.
MaTiMa napisał(a):
Jednak co do alfy to nie mam pojęcia jak jest bo nie miałem.
Jest taki dowcip:
Czemu wszyscy wlaściciele alf z miasta się znają?
Bo codziennie spotykają się na kawie w serwisie
Naprawdę podejrzewam wychwalających jakość fiatów o kwaśną cytrynkę
