Zakov napisał(a):
Według mnie najbardziej przydaje się ABS, bo jednak (wbrew debilnym mitom) skraca tą drogę hamowania o parę procent. Kontrole trakcji wyłączam jak brnę w jakimś bagnie na parkingu, albo w uliczkach po mieście. Wole aby mi wtedy nie "dusiło" silnika

Jednak przy większych prędkościach i na trasie zawsze mam włączoną. Jeśli chodzi o ESP, to nawet nie wiem czy ja coś takiego w tym paździerzu mam. Ale dobrze było to mieć, gdyż człowiek to nie maszyna i zawsze może się pomylić. Choć wiem, że 100 razy uda mi się przejechać dany zakręt w trudnych warunkach, to zawsze może zdarzyć się ten 101, mniej szczęśliwy raz... Dlatego głupotą było by z tych systemów nie korzystać. Natomiast Ci którzy umyślnie wyłączają elektroniczne pomoce w aucie bo twierdzą, że są zbędne, wykazują się niczym innym jak tylko bezmózgim kozaczeniem

Co innego jak ktoś takich "pomocników" nie posiada w swoim pojeździe.
Moim zdaniem trochę przesadziłeś

Bo jednak byłem swego czasu przechadzałem się Peugeot 405 2.0T 200 km przy wadze ok. 1300 kg. W aucie zero systemów, tylko wspomaganie

I jakoś dawało rade... Fakt, że nie można było po prostu przycisnąć, ale ogólnie bez większych problemów

Z resztą e30 też są bez systemów i ludzie tym bez większych problemów jeżdżą
Na codzień jeżdżę autem dostawczym i jakbym miał wymieniać po kolei wszystkie systemy które tam siedzą (wyższa wersja wyposażenia) to połowie by się nie chciało czytać, połowa by nie zrozumiała, a mod by się wkurzył i mnie zbanował

Bardzo się ciesze, że auto jest nafaszerowane tymi wszystkimi kontrolami, czujnikami itd bo to na codzień zdecydowanie ułatwia prace z autem

Gdyby tak kontrolować, patrzeć, rozglądać się to człowiek by się 87149812 razy szybciej męczył

A tak do cofania jest czujnik, od przechyłu jest system, od widoczności jest jakiś tam specjalny system aktywnego oświetlenia, od hamowania jest system, od skręcenia jest system, a ja tylko wajcha kręcę jak mi się podoba

Oczywiście wszystko da się wyłączyć i często to robię bo ile można tylko siedzieć
![Kwadratowy :]](./images/smilies/splash.gif)
Ale na ogól po przejechaniu juz tych kilkuset kilometrów o później nocnej godzinie lub wcześnej porannej zdecydowanie pomagają bo koncentracja już nie ta sama
