Ładne, eleganckie cabrio ale... to nie jest to

Swego czasu wieszano psy na Chris'ie Bangle'u, ale jego projekty miały w sobie coś... Każda seria to był taki osobny potworek (pokemon

). BMW musi być trochę szkaradne. Clarcson określił M5 e60 jako - "ugly car"

Widzisz taką wredną mordę jak ma e60, czy e63 w lusterku i od razu masz ochotę zjechać na prawy pas (choć ja pewnie najpierw bym się z nim spróbował

) - to mi się podoba. Natomiast tu jest wszystko ugrzecznione, spójne wizualnie z F10 i F01. Jak bym zobaczył to auto w lusterku i się nie przyglądnął, to pewnie bym pomyślał, że jakaś 5-tka jedzie...

Jeśli chodzi o wnętrze to standard, jak we wszystkich nowych BMW - Jest ładne, a na żywo prezentuje się o wiele lepiej. Tylko te kierownicę trochę mnie kują w oczy, wyglądają topornie, ale i tak o niebo lepiej jak standardowa w e60, czy e90
