BMW Sport

Robert Nysa - fajny z ciebie gość i z dużą wiedzą Potęgą to są USA i Chiny, a nie diesle napisane z caps lockiem

j27, Ok więc USA ,CHINY,MICROSOFT,INTEL i DIESLE ... ALE PRZEDE WSZYSTKIM BMW
AMEN

Roger miało być bez OT....
Ja tam swoją 335d sprzedaje i kupuje za to 3 inne auta benzynowe minimum 3l...E34, E36 i chyba E32 ablo E38. Te auta są kultowe i nieśmiertelne, a moja za 5 lat padnie i co - przecież nie kupie nowszej np. F30 na kolejne 5 lat bo nawet jeśli mnie na to stać to jest obleśne .
A tak kultowymi benzami bede jeździł do końca swoich dni, a jak będą sie dobrze trzymały to jeszcze dzieciom w spadku zostawie, no i co najważniesze nie będę postrzegany jako pedał na forum.
Pozdro

Diesel w osobówkach to za kilka lat zdechnie, bo ropa już jest 20gr droższa od benzyny. Z resztą wykończą go normy emisji spalin. Tyle w temacie klepaków.



Wiem, że sobie jaja robisz, ale coś jest w tym, co piszesz. Dlaczego teraz 3/4 użytkowników jak kupi TD nowego to robi nim 200 max 300 tys km i po 5 latach auto idzie na sprzedaż?

Po czym wnioskujesz? Po autach flotowych? W innym przypadku ludzie sprzedają po takim samym okresie czasu.

wystarczy spojrzec na mobile 5 letnie bmw w diesleku ma 200-300k własnie i kupujący opyla bo lepiej dołożyć i kupic nowe znowu jak serwisować na dłuższa metę ale dzisiaj to tak nie tylko z dieslami ale niedługo z benzyniakami też będzie

sprzedaż aut po tym okresie nie wynika z ich zużycia, strachem przed serwisem czy tym podobnym. Wynika z przepisów podatkowych i czasu amortyzacji auta, z tego co pamiętam używka 3 lata, nowe auto max 5 lat.

A to z benzyniakami jest może inaczej? To normalna kolej rzeczy, kupujesz nowe, jeździsz, kupujesz następne, itd.

A może po prostu znudziło mu się stare BMW i jedzie sobie do salonu i kupuje drugie bo go stać? 10 lat temu mówiono ze obecne 10 latki będą się już nadawały na złom po takich przebiegach bo tyle elektroniki, dziwnych rozwiązań których nikt nie rozumie a mają już po kilka razy cofane liczniki i toczą się dalej...

większość ludzi jakich znam zmienia bo boi się serwisów a rodzice prowadza firmę od 16 lat to trochę tych ludzi ( ich kontrahentów ) się tam przewinęło i zmieniają bo po co robić powiedzmy w takiej lagunie turbo i wtryski po 300 tysiącach i koszty na 6-7 kafli skoro dołoży 20 kafli ma nowe auto z gwarancją i nowymi elementami????? to się takim ludziom opłaca po prostu nowsza czeęto oszczędniejsza i mocniejsza konstrukcja która do tego nie widział jeszcze dziur i partaczy mechaników trochę drożej jak naprawianie kilkuletniego auta

obecne 10 latki to nadal silniki n/a głównie ( e-46, e-39 e-38 ) a mimo to ciekawe czemu większość ludzi nie chce np e-65 przed liftem bo elektronika się sypie silnik N62 ciekną notorycznie przez magiczna rurkę i rozsypują się mając 2 razy mniej lat jak stare M60 czy M50 poczytaj sobie na 7er ile osób robiło remonty M62TUB a ile M60 a obecnie do tych już słabszych ale jeszcze wg mnie nie wadliwych silników dokłada się po 2 turbiny i wtrysk bezpośredni to nie rozumiem jak ma to pozytywnie wpłynąć na trwałość ale jak chcesz możesz mi ten paradoks wytłumaczyć jak gorsze materiały i większa liczba elementów auta ma zmniejszać jego awaryjność

co nie znaczy, że jakby mi ktoś pod domem postawił nowe 760i F01 to bym odmówił..... sprzedałbym piękne 850Csi by za to było i wagon paliwa i jeszcze na rozwój firemki by styknęło ))

jasne że żartowalem ...kupując 335d, do mojej firmy, kierowałem się calkowicie innymi priorytetami niż większość użytkowników forum (robie 40-50k km rocznie)...amortyzuje koszty, odliczam od podatku eksploatacje itp., Może gdybym kupował auto prywatnie to poszedłbym bardziej w kierunku benzyny pewnie 335i, a może M3 - ale to nie są auta do tyrki tylko do zabawy albo sportu (ewentualnie lansu )
Wracając do tematu F10 M550xd vs M5 - temat rzeka. Potencjalni klienci jednego i drugiego pewnie będą kierowali się swoimi priorytetami eksplatacyjnymi - a nie opiniami fanatycznych "dorastajacych" zwolenników benzyn.

Chaiłbym również zapewnić, że ani 35d ani M550xd nie robi już "kle kle kle", nie puszcza czarnych bąków i uciera dupsko niejednej napakowanej benzynie, a jak twierdzi kto inaczej to nie widział, nie słyszał a tym bardziej nie jezdzil nowoczesnym dieslem.

Nie mam jakiś nocnych spazmów apropo benzyniakow jak niektorzy "tu" na temat diesla - to chyba bardziej świadczy o jakiś problemach emocjonalnych co niektórych...no ale cóż, tak jak z "pryszczów na twarzy" może keiedyś wyrosną

każdy jeździ tym co lubi i tym na co go stać ja nie lubie charakterystyki pracy diesla i nawet takie M550dx mnie nie przekona na dzien dzisiejszy może jak się zestarzeje i jak to powiedział Hipek może wyrosnę na razie diesel nie dla mnie

Zdzira 850I, Ależ ja w żaden sposób nie twierdzę że te silniki są bezawaryjne. Najwyżej będą po prostu częściej naprawiane i tyle... A co do elektroniki, teraz zaprowadzić to do mechanika to się złapie za głowę i nic nie zrobi, tylko z e46 kiedyś było to samo a teraz sobie dają radę (no przynajmniej niektórzy ).


Zabrzmiało to jak byś stawiał na równym miejscu 380km vs 560km Porównywać to może i będzie sens ale z 550i. Bo z M5 to ja tu możliwości porównania nie widzę.

a to zwracam honor...cały czas myślałem, że to będzie około 500kucy

w zeszlym roku dostalem na weekend nowa 740xd. Do 100 dobrze sie odpychala, ale w okolicach 150km/h jakby tracila pare. Z mojego punktu widzenia ogolnie bez rewelacji. Srodek wyciszony na tyle ze diesla nie slychac. Taki sobie dieslowski dupowoz. A co do klekle to niestety dalej slychac na zewnatrz chociaz troche ciszej

Nowych diesli po prostu prawie nie słychać. I tyle.
A później czytamy, że ostanie prawdziwe BMW to e36, a diesel jest dla pedałow.

pokaż (najlepiej palcem) gdzie takie bzdury w mojej wypowiedzi wyczytałeś

Wojt4S90, to nie chodzi o Ciebie.
Sprostuje swojego posta:
Każdy jeździ tym na co go stać, a później powstają legendy o ostatnim prawdziwym BMW, i o zaburzeniach orientacji seksualnej
przez to że w jego samochodzie pod maską pracuje silnik wysokoprężny

306ps waży 2tony i jeszcze x..do setki 6s (xd)....być może przez x'a dostaje małej zadyszki ale zwykłe RWD wyglada bardzo dobrze
http://www.zeperfs.com/en/duel3300-1543.htm

No super ten filmik z dizlem w X6........ nie ma to jak przyspieszyc klatki i pokazać jak zaginia przestrzeń.

Dizle śmierdzą i walą bąki, jak tak dalej będzie postepować zaniżanie norm spalin, to dizle stracą racje bytu, a po 3 latach trzeba bedzie wymieniać całą graciarnie odpowiedzialną za filtracje tych bąków,