BMW Sport

no, czyli najlepsza droga do rozwalenia skrzyni!

Tak, to krótka droga do tego. Ale też bez obaw, że zrobisz raz czy dwa i się rozleci.
Tam jest zabezpieczenie i wyżej niż 2500 tak nie wkręcisz. Tak czy siak, nie jest to zdrowe, podobnie jak wszystkie inne głupie rzeczy.


To kup diesla.
Benzyniak jest tak skonstruowany, że przyspiesza tylko wtedy kiedy ma obroty.
Najważniejsze to używać urządzenia w sposób taki, jak go zaprojektowano by używać.

Mi tam się nic nie ślizga, nic nie wyje. Jak chce przyspieszyć to wciskam do oporu i wyje, ale ma wyć, bo to benzyniak.
Trybów ręcznych nie używam w ogóle, bo nie ma poco.
Dlatego auto reaguje ospale, bo masz 5 biegów, gdzie 5 bieg to nadbieg o przełożeniu do wysokich prędkości. Na nim auto nie ciągnie i zawsze po dodaniu gazu skrzynia redukuje do 4 lub 5.
Tryb D jest do preclowania, chcąc w nim przyspieszyć musisz mieć świadomość że zawsze będzie redukcja. W trybie S skrzynia zmienia biegi nieco szybciej i sporadycznie używa 5 biegu. Zazwyczaj wrzuca max 4, wtedy jak dasz gazto albo od razu jedzie, albo zredukuje o 1 a nie o 2 biegi.

Poniżej 3000 obr skrzynia nie jest połączona z silnikiem 1:1, więc możesz to odczuwasz jako lekkie ślizganie się. To tak działa w klasycznych automatach. Chyba powyżej 3000 dopiero masz dodatkowe spięcie mechaniczne (wysuwa się taki łącznik nazwijmy to w skrzyni). W SMG/DKG tego nie ma. W nowszych automatach niż Twój chłopaki pisali że ten efekt bardzo mało jest odczuwalny lub wcale.
Masz starą skrzynię, stare auto, działa to jak działa. Moim zdaniem całkiem przyzwoicie.

Panowie, a na innym forum wyczytałem dziwną opinię, że w trybie D, niezdrowo jest np jechać 70 km/h i zdjąć nogę z gazu i nie dytykać hamulca... jak dla mnie dziwna teoria, bo przecież zdejmując nogę z gazu samochód jest najbardziej ekonomiczny, więc jak wiem, że za 500m są światła i widzę że pali się czerwone, to jadąc zawsze zdejmuję nogę z gazu, samochód delikatnie zaczyna zwalniać, i na końcu tylko hamuje pedałem. W między zasie skrzynia sama nawet zredukuje bieg.

Piszą, że to niby niezdrowe. a mnie się jakby wydaje, że to już przesada. co to za różnica?

wiem, że duża zjeżdżając z górki, np w górach, lepiej jest wrzucić na tryb ręczny, i tak hamować biegami. ale w normalnej jeździe?

może ktoś pisał o wrzuceniu na N podczas toczenia?
bez przesady, skrzynia automatyczna nie działa w trybie 0-1

nie, pisali o zdejmowaniu nogi z gazu i jeździe samochodu bez gazu, kiedy obroty zawsze spadają do biegu jałowego.

tłumaczyli to ciśnieniem w skrzyni i ruchem kół, spowodowanym oczywiście jazdą samochodu. Coś pisali, że to nie zdrowo, bo jakby skrzynia jest rozłączona, a koła mają dużą prędkość, a samochód wskakuje jakby na luz, skoro obroty spdają do wartości biegu jałowego. Tak jka mówię, dla mnie to już dziwne. ie potrafię się doszukać jakie to forum, i wrzucić tematu.

tak na chlopski rozum dla mnie bylo by to glupotą zeby dojezdzac 100m do swiatel i 5m przed swiatlami dopiero ostro zahamowac a jadac wczesniej utrzymywac te 70km/h zeby nie zniszczyc skrzyni.

To chyba jednak mieli na myśli wrzucenie N w czasie jazdy,bo nie wierzę,żeby zwykłe puszczanie nogi z gazu w trakcie jazdy na D stwarzało jakieś problemy.

głupota jakaś i tyle. Nie wierz we wszystko co ktoś tam sobie wypisuje w Internecie.
Często jeden z drugim głupim teoretykiem się dobiorą i udowadniają że koło jest kwadratowe, a reszta łyka to jak młode pelikany.

Poza tym jak jedziesz 70 i zdejmiesz nogę z gazu, to skrzynia nie wrzuca luzu, tylko po prostu ma zapięty bieg który ma. Jest zamknięta przepustnica i tyle. A auto hamuje silnikiem.
Prosty eksperyment - rozpędzić się do 70 na długiej prostej, pozwolić skrzyni wrzucić 5, zdjąć nogę z gazu. Jak obroty będą za niskie, skrzynia sobie wrzuci 4 itd itd.


Poco? Myślisz że co skrzynia robi? Nie ma to najmniejszego sensu. Żeby utrzymać auto na trochę wyższych obrotach możesz skorzystać z trybu Sport, ale też nie ma to większego sensu, gdy skrzynia będzie potrzebowała wyższego/niższego biegu, to sobie taki wrzuci.



Sam nawet zauważyłeś w swoim poprzednim poście że skrzynia redukuje sobie biegi, gdy obroty spadną, więc jak może wskakiwać na luz?

uważam, tak jak wy, ale postaram się odnaleźć to forum. Tam było kilka stron o tym.

znalazłem, nie dotyczy to bmw ale jednak skrzyń automatycznych. zobaczcie.
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=181&t=475701

glupoty tam pisza jak cholera. Chyba ze pokrywa sie to ze skrzyniami w VW, jesli tak to sa one beznadziejne...
Ale nie dziwie sie w koncu to VW.

Od siebie do dam ze np: w 335i skrzynia miala czujnik nachylenia terenu i jak sie zjezdzalo z gorki i delikatnie nacisnelo sie na hamulec to skrzynia automatycznie wrzucala na nizszy bieg aby miec wyzsze obroty i aby hamowanie silnikiem bylo efektywniejsze.

Ot taka ciekawostka

http://www.youtube.com/watch?v=3Fj-zivPLWs
od drugiej minuty jest mowa o sprzegle ktore umozliwia powolna jazde na malych obrotach i hamowanie silnikiem podczas jazdy mozliwe ze chodzilo o zuzycie tego elementu

we wcześniejszych BMW też tak jest, choć nie wiem czy hamowanie silnikiem jest uwarunkowane od czujnika nachylenia czy od czegoś innego

co do forum VW i ich teorii - każdy ma swoje "racje"

ok, czyli wkładam między bajki, i ndal korzystam z ekonomicznej jazdy, i w miarę możliwości, nie trzymam nogi na gazie ani hamulcu;)

ps. dla obalenia teorii, iżbym hamował na ostatnie 5 m przed światłami, obalam ten mit;) hamuję późno ale bez przesady:) nie lubię jechać za kimś, kto hamuje 2 km przed zatrzymanie<)(

Pytanie mam, bo już głupieje.

Na postoju, trzymam nogę na hamulcu i sobie zmieniam R-N-D.
Jaka jest reakcja samochodu?
Pacjenci to E46 330Ci/330i.

Jeżeli trzymasz cały czas wciśnięty hamulec to reakcją będzie żadna poza tym że tył pojazdu będzie ci sie na przemian lekko podnosił lub obniżał w zależności od wrzucanego biegu

No tak sie wlasnie dzieje, w jednych bardziej, w drugich mniej, pomijajac to ze niektore szarpia do tego. Ech sie "zachcialo" automatu.

Jak szarpie to zmień olej w skrzyni, jest szansa że pomoże.

u mnie lekko szarpnie ale tylko przy zmianie z R na D, podczas zmiany z D na R jest gładko.
na wybitych tulejach tylnej belki, albo słabych hamulcach może się nasilić.

ja znowu spotkałem się z szarpaniem przy wrzucaniu R, u brata czasami wchodzi gładko czasami mniej ale jak raz jechałem z kumplem e46 330i z afftomatem to myślałem że mu skrzynia się rozlatuje jak R wrzucał a tak poza tym działała płynnie