Witam Panów serdecznie

Widzę, iż ja jako grzeczny chłopiec poszedłem spać, a tu rozmowa niesamowicie rozgorzała. Istna " woja "

Troszkę się boję brać udział w tej debacie z racji mojego wieku i małego " życiowego " doświadczenia, ale z racji motoryzacyjnego fanatyzmu jeździłem bardzo wieloma autami rożnych marek, poświęciłem dnie i godziny na czytanie rozmaitych for dyskusyjnych oraz rozmowy z uzytkownikami aut. Przy wielu majsterkowałem, poznając ich tajniki i uroki. Poświęcam na " zajęcia w praktyce " każdą wolna chwilę, bo uważam, żę daje to troszke więcej niż forum, które często jest niezbedne i bardzo przydatne.

Odrazu zaznaczam, iż nie próbuję teraz " wybrnąć, czy tłumaczyć się". Dalej pozostaje przy tym co napisałem. Ale zrobiłem to na szybko i mało precycyjnie. Więc na prośbę postaram się rozwinąć troszeńkę moje myśli. Odrazu też zapewniam ( chociaż wielu z Was po tych postach w to nie uwierzy ) KOCHAM markę BMW, a już ponad życie moją E39. Potrafię w garażu spędzać po 15 godzin na dobe, a czasami siąść na krześle i zachwycać się samym wyglądem autka.

Mam nadzieje, żę to widać na fotkach pomimo kiepskiego aparatu

Lecz widzę, iż niektórzy mają szerokie toporne " klapki na oczach ". Wiec drodzy Panowie zalecam spora dawkę OBIEKTYWIZMU. To nie jest żadna WOJNA, i ubliżaniej jednej lub drugiej marce.

Można i należy być zakochanym w swoim aucie. Ale ŚLEPA miłość jest chora. Jest to forum fanów marki BMW i prowadzimy w przyjacielskim gronie rozmowe a nie spór, wiec CHILL OUT

Ok, ok dosyc biadolenia już tłumacze i odpowiadam na wszystkie pytania
Frank napisał(a):
- ja mam w E39 chromowane metalowe klamki (podobnie jak w E32 po FL)
- mam rowniez prawdziwe drewno w aucie, w ogole w jakim E39 były plastikowe listwy

???? z tego co widze na zdjeciach masz rowniez zamawiane za dopłatą polerowane drewno orzechowe, wiec nie wiem za bardzo o czym piszesz
- nigdy nie zlazła z niczego farba, nie nawaliły el szyby
- W E39 mam wrazenie po 276 000km,ze wszystko bedzie działac nastepnych 276 000km i kolejną dekadę...I działa absolutnie wszystko- pod PDC poczynając, na czujniku deszczu koncząc.
Moje klamki też " wyglądały " na metalowe, dopuki się nie złamały

Nie wiem jakie Ty masz Michale. Nie każa E39 ma drewno. A jak już ma to czy wszedzie. Jak myslisz z czego jest pokrywa popielniczki. Z drewna, ja pewien nie jestem, ale dla mnie to jest PLASTIK

Co do schodzenia farby. Monotonne jest pękanie przycisków panelu klimatyzacji, i schodząca z nich farba, Jednak nie wiem, czy zależy to od użytkowania i dbania, czy to wynik słabej jakości ?? Ja mam calutkie jak nowe

Szyby chodzą strasznie powoli, tylnie o wiele szybciej

Ja też czuję, że moja E39 pokona dalsze 300 tys, zwłaszcza gdy widze ją po 302 tys km, a wyglada ona prawie jak nowa
Teraz odpowiem Fryderykowi
Fryderyk napisał(a):
- Prestiż. Jedna i druga marka prezentuje odmienny charakter, ale nikt mi nie powie, ze pan wysiadający z S klasse jest bardziej prestiżowy niż pan wysiadający z 7er
- Jakość wykonania? Również dyskusyjna sprawa, zwłaszcza dziś
- Wygoda? Jaka wygoda, jeśli komfort, to i tapczan, ale Twoja opinia, więc ok.
- Nowinki techniczne- jakie tam nowinki, polecam temat Franka o nowinkach w 7er. Bajery typu ESP, ABS to nie MB, tylko Boscha dzieło, jakie ma znaczenie, że parę miesięcy później montowano to w BMW? W BMW nie ma nowinek w ogóle?
- Trwałość- piszesz, że to przewaga MB nad BMW, a potem przewaga BMW- wytrzymałość na katowanie
- Historia marki- a BMW historii nie ma? W czym przewyższa, gdzie tkwi przewaga Mercedesa?
- Dbałość o klienta- w BMW wcale nie jest gorzej, dalej nie rozumiem gdzie ta przewaga
- Luksus- na czym polega? W BMW nie ma luksusu? Czym on się przejawia?
- Elegancja- również nie rozumiem czemu BMW miałoby być brzydkie i nieeleganckie?
- Cena? Od kiedy BMW to konkurent VW, a MB to drogi luksus?
- I jaki ten charakter? Dziadka emeryta w MB?
- Tanie i dostępne części-
- napisz po prostu, że masz sentyment
Ufff troszke pisania będzie
A więc. Odrazu wspomne, a powinienem już wcześniej, iż majac na myśli markę BMW & MB biore pod uwage, auta od początku produkcji maksymalnie do roku 2000. Dlaczego ?? Ponieważ nie nawidzę " ery plastiku " i nachodzą mnie smutne myśli, wręcz dołki psychiczne jak widze co się dzieje obecnie z jakoscia, duchem i charakterem tego co trzyma mnie przy życiu, czyli motoryzacją

Rok 2000 był jak ostatni utwór otkiestry na Titanicu

To oznaczało KONIEC. Za okres prawdziwych aut uważam lata 80' i 90'. Nie bede wymieniał modeli bo szkoda miejsca na forum, ale jest ich mnóstwo

Kolejnym argumentem jest to, iż nie mam zbyt obszernego pojęcia o autach po 2000r, oczywyście po za wyjatkami, ponieważ te auta mnie nie interesują, A jak nie czuję sie pewnie w jakimś temacie to nie poruszam go.
OK Zaczynam :
Mówiąc, iż MB wygrywa prestiżem, czy inna cechą, mam na myśli iż ma go więcej, a nie że BMW go nie ma

Np. mógłbym to przedstawic procentowo. Prestiż MB 60% BMW 40%. Jakość wykonania ?? W latach 80' - 90' MB wygrywa. Co znowu nie znaczy, iż BMw to złomy. Moja E39 po 300 tys km ma się wyśminicie. Ale MB ma się tak samo po 500 tys km itd. Wygodą również wygrywa. Nie ma takiego czegoś wygoda=tapczan. Wygoda to fotele, lekkość prowadzenia, pozycja za kierownica, rozmieszczenie kokpitu pod kierowce, i zawieszenie. Chodzi mi o to, żę jadąc a trase W124 E500 bede dalej czuł się jak w " dupowozie " a po trasie E34 M5 da się odczuć, że to nie rodzinne combi. Nowinki techniczne ?? Nie chodzo i o ilośc portów Bluetootch, debile iDrive'y i inne niepotrzebna " bajery " . Mówię o pierwszych pasach bezpieczeństwa, poduszkach powietrznych itd. Trwałość w sensie iż taki W123 300D zrobi bez remontu silnika, dyfru oraz skrzyni 2 mln km. A katowanie w sensie, iż E30 wytrzyma więcej jarania gumy niż poczciwa 190tka. Co do histori to już bez przesady. Ale histori MB to niemalże baśń. Cudowna pełna niesamowitych smaczków. NIe bede jej przytczał bo wiekszość na to " leje " . Pamiętacie pierwszą podróż autem marki MB. Odbyła nia kobieta, która skradła pojazd swojemu małżonkowi konstruktorowi, bo zachciało jej się odwiedzić mamusię. Odbyła jak na tamte czasy niesamowitą podróż. Podczas awarii przeczyściła gaźnik szpilka do włosów. A wogóle wiecie skąd się wzieła nazwa MB. Naprawde polecam lekturę. I znowu powiem, iz nie twierdze, że BMW nie ma histori. Ale nie m aona polotu do MB. Dbałość o klienta. Z mojego doświadczenia MB górą ! Luksus podobnie jak prestiż. BMW jest ładne, ale MB jest bardziej elegancki. Co do ceny mówię o rynku aut używanych. 25 letnie MB W125 SEC kosztują tyle co E30 z 2000 roku. O czymś to świadczy. A W123 nadal jesy współczesnym sedanem na Polskich ulicach. Tak 35 LETNIE AUTO. Aha i przyznaję tak mam SENTYMENT. Zawsze podziwiałem BMW i MB. Ich odwieczna rywalizacja była niesamowita i pasjonująca. Co do silników. NIe przemawiaja w żaren sposób do mnie masy tabelek. Poruszcie silnikowa historię MB ostatnich 50 lat. Ładnie poprosiłem abyście drodzy użytkownicy pokazali mi odpowiedniki BMW takich aut jak : legendarne W126 SEC, SL R107-129, W113 " pagode " , klase G, ulubione auta gangsterów lat 90', które były wizytówką ich statusu społecznego, zamozności i szpanu W140 i c140 oraz niezniszczalne modele W123 ( legenda ) i kolejne auto ostatni prawdziwy Mercedes W124. Można by wymieniać wiele, bo prawie każdy model MB zasługuję na wyróżnienie i bez wzgledu na upodobania i gusta na wielki SZACUNEK. Gdy komuś pokazuję MB SL R107 450 SEl, a ktos odpowiada stary kapeć albo złom, to naprawde czuję się obrażony. Można nawet nienawidzić tych aut, ale tak jak dla przeciwnika w rningu liczy się SZACUNEK. MB na to zasługuje.....