Boogie napisał(a):
Sądze Fryderyk, że Ty nie ogarniasz sensu istnienia czegoś takiego jak M3-5-6
Sądzę, że Tobie się chyba wydaje, że F10 M5 robi kilku kolegów jako pracę magisterską na SiMRze hehe
Tak sądziłem, że jak zwykle rozpoczniesz post od "nie rozumiesz bla bla "
Boogie napisał(a):
Jako przyszłego kupca M5, walą mnie programy i wyścigi na rasowanie z 550i.
Ja to też piszę z perspektywy przyszłego kupca. Naturalnie z rynku wtórnego.
Jeśli za 10 lat stać mnie będzie na to, walić mnie będzie, czy będzie 8, czy 10 cylindrów, tylko co ten silnik potrafi, czy bierze olej, czy można jeszcze z niego coś wycisnąć, czy się nie rozleci.
Równie dobrze można powiedzieć, że to porażka, że były plany o V16 w E32, a w E38 zamiast realizować, poprzestało na marnym V12.
Boogie napisał(a):
W e34 1988r najmocniejsza 5-ka była o 50% słabsza niż M5.
a parę lat później niewiele więcej od 540i
Boogie napisał(a):
porównaj moce i wyciągnij wnioski.
nie odrobiłeś pracy domowej nt. porównywania mocy.
Boogie napisał(a):
Jakby Alpina zrobiła B10 F10 650KM to może być tam nawet 1,75 turbiny.
Są spekulacje, że nowe F10 M5 może mieć nawet 450kW, co daje 612PS... do 650 nie daleko już.
M5 F10 nie ma nawet jeszcze oficjalnej specyfikacji, nie ma czasów, nic nie ma, tymczasem już wielkie filozofie o facecie i płaczu, że coś tam.
Przecież to większe teoretyzowanie, niż mam na wykładach w szkole

Jak się pojawią jakieś dane, które można porównywać, jak się przejedziesz i napiszesz to co napisałeś, spoko, nie będę tego komentował, póki sam się nie przejadę.
Póki co, dyskusja nawet nie akademicka, bo F10 M5 jeszcze nie ma, tylko na poziomie liceum.
Piszesz prawie w identycznym stylu, jak wcześniej wypowiadali się przeciwnicy X6, zanim weszło do produkcji. Co się okazało? X6 odniosła sukces na rynku.
Nie uważam, że nowe M5 F10 jest stracone. Nie na podstawie jakichś tam rewelacji zza kulis.
Wyjdzie, powiedzą co potrafi, zobaczymy, ocenimy.