BMW Sport

Dziś modele AMG stoją w salonach Mercedesa obok innych "zwykłych" wersji, także w tej chwili to raczej jedna z wersji modelu, a nie samochód od tunera.

Mimo to dla mnie topowy Mercedes to S 600, nazwywany tak zapewne na część legendarnego Mercedesa 600, a topowy Mercedes AMG to S65 AMG.

Nazewnictwo BMW wydaje się bardzo przejrzyste i logiczne i pokazuje moim zdaniem przepaść technologiczną. Dziś to 4,4 z 750i F01 jest wyjątkowo mocne jak na 4,4 L na tle konkurencji i dlatego ma prawo nazywać się 750i co od razu sugeruje że konkuruje ono z S500 a nie z S450 (cenowo).

oj, jak nie mam racji jak mam.

w BMW takie nazewnictwo nie pojawiło się od pojawienia się serii F01, jest to też związane z jakąś tam tradycją i to jest fakt, a nie widzimisie i koniec.

W140 600 został nazwany 600 gdyz miał 6.0 silnik, a nie dlatego,ze wczesniej była legendarna 600 od 63 do 81 roku, ktora notabene miała 6.3 V8 jak dzisiejszy S63

W przypadku W220 jak było ,wiadomo, sadze jednak ,ze w140 był wiekszą inspiracją dla tej nazwy niz wspomniany wczesniej W100.

bardziej topowy wsrod modeli AMG wydaje sie jednak CL65 AMG, ktory jest drozszy.

Pomijajac jednak ten drobny niuans, ja modele AMG uznaje za MB, wiec dla mnie topowy MB to CL65 AMG a topowa S klasa to S65 AMG. Tak samo jak w przypadku BMW topową piątką jest dla mnie M5 a nie 550i bo topowym //M serii 5 jest M5.

tak, tyle,ze dzis juz ALpina uzyskuje z 4.4 530 PS wiec wcale 4.4. z F01 nie jest czyms kosmicznym. Jak juz pisałem wczesniej- kiedys BMW nie przejmowało sie tym ile koni mają MB i 540 w 92 nazywała sie 540 a nie 550 tylko dlatego,ze miała podobną moc do e32 750. Tak samo E32 750 w 1987 nie nazywało sie 760 tylko dlatego,ze miało wiecej mocy niz MB 560 SE/SEL ( w wersji z katem, bez KATA 560 miała rowne 300 ps , ale nie wiemy ile by miała 750 bez katalizatora, wiec pomijam to ).

a 745 i doładowane 3.4 litra? hmm?

moze cos zacytuję , co rozjasni jaka filozofia przyswiecała wtedy BMW w nazwie 745 dla doładowanego 3.2 ( bo tyle miało pierwsze 745 , stad nazwa. 3.4 wszedł dopiero po 3 latach produkcji ,a pierwsze 745 było na bazie 732)

ale i tak dla 3.4 się nie zgadza. na moje w tym wypadku jest tak samo. wtedy olewali dokładną pojemność motorków i robią to też.

czy skoro w 92 roku 540 się nazywało 540, bo 4.0, a w 94 już im się odmieniło, bo 318tds to 1.7? a M43BTUB19? a 318i N42 w E46? M57D30? z 2.9l? M20B27 w 1986, które miało oznaczenie "e", ale dalej w nazwie 325, a nie 327. a M30B32?

takich kwiatków jest pełno...

nie zgadza bo jak juz pisałem wczesniej, a chyba CI umkneło, 3.4 wprowadzono 3 lata po rozpoczeciu produkcji 745 i dla zachowania ładu i skladu nie zmieniano juz na 748.. to chyba oczywiste ?



to o czym piszesz to i tak pikus, bo są to niedokładnosci o 0.1 a nie 0.6...

M30B32...a co , nie było 732 ?

ale było też 633i



albo 0.3

Nie ważne. Faktem jest, że nie od dziś mniej, lub bardziej, BMW lubi przychachmęcić

Idąc tym tropem myślenia-

czemu w 2001 roku E65/66 745i nie nazywało sie 750i ? w końcu miało wiecej PS niz poprzednik E38 750i i produkowany w 2001 roku MB S500 ?

Rozumiem,ze naturalne jest pewne zaokrąglanie liczb, zgodnie z ogolnie przyjętą definicją, ale bez przesady...

bo nie miało turbo?

dawniej 750i miala 5.0 lub 5,4 pojemnosc i 12 cylindrow..

dzisiaj pojemnosc zmniejszona oraz cylindry a nazwa 750..

dla mnie to porazka..

dla mnie tez.

czyli silniki z turbo mogą sie nazywac dzis jak chcą ? jak bedzie 6.0 biturbo z 760 to bedzie nazywac sie 790 ?

mercedes jakos nie daje sie omamic , 1,8 kompressor nazywa sie C180K a E55 z kompressorem miał 5.5 ...

i bez zadnego cudowania...

S65 6.0 ( fakt, mogłby sie nazywac S60, moze Volvo im zabroniło ) jakos nie nazywa sie S75 czy S80 AMG tylko dlatego,ze ma wiecej mocy niz poprzednik 7.3 wolnossacy...

zamiast debatowac bez sensu i pisac o pierdolach proponuje wrocic do tematu
na poczatek polecam TEN materiał.

mysle, ze problem niskiej jakosci materialow w serii 7 to przerszlosc
raczej

dobrze HAns, jutro poł forum zamowi F01,.pozniej sie spotkamy na spocie i porownamy wypasy na zywo zamiast wertowac prospekty. A bzdurne nazewnictwo modeli to dla mnie nie pierdoły.

a co to mercedes, to jakaś zakichana wyrocznia?

Nie bardzo czaję, od iluś tam lat BMW robiło takie chachmety, jak dobrze kojarzę, to przed I WŚ różne historie też się działy przy nazewnictwie modeli, choć przykładów nie pamiętam. Skoro tak było, to kontynuowanie tradycji ma jakiś sens. Jaka różnica, czy to jest tam przekłamanie o 0,6, czy 50, czy ileś tam. Chyba najważniejsze, by auto miało klasyczny napęd, wygodne wnętrze, komfortowe zawieszenie i solidne silniki.

Tyle w tym temacie ode mnie.

A nowa 7er.. póki co nie rzuca mnie na kolana, może jak zobaczę na żywo

ok Frank ja rozumiem twoje wzburzenie i wielka wage jaka przywiazujesz do nazewnictwa modeli
ale nie sadzisz ze zasmiecacie watek ?
moze wartto utworzyc osobny watek i tam sie spierajcie na tak powazny temat
a ten watek wypadaloby oczyscic i pisac raczej na temat ...

to definitywnie nie są pierdoły

tu poważny dymik jest

nie, bo C200K tez ma 1.8


Mi chodzi tylko o to,ze 4.4 moze sie smiało nazywac 740, 744, 745 i nie trzeba na siłe tego podpinac pod 750, ktore jeszcze mimo wszystko nadal kojarzy sie ze wspaniale pracujacym V12. 750 po FL w E65 tez mi sie nie podobało z tego powodu.

Z mojej strony koniec OT.

A jesli chodzi o nową F01 - mi sie podoba i czekam na 760i z 6.0.

Hans, watek jest o nowej serii 7 , wiec gdzie mamy dyskutowac o nazewnictwie, jakie w niej zastosowano ?

JEdni sie doczepią o kształt lamp, inni o gałe do automatu, jeszcze inni o boczki drzwi, A JA sie doczepiłem o nazewnictwo