BMW Sport

gdybym szukał funcaru pod siebie to szedłbym albo w mody albo w serie:
e34 540i 6b + zawiecha i szperunek, e36 328 (tak jak koledzy radzili) szpera+jakieś delikatne mody barany etc...
albo seria m5 e34/m3 e36
dużo zależy od tego czego oczekujesz od rozmiarów auta i charakterystyki silnika

no wlasnie puki co to są faworyci bo zdalem sobie sprawe ze nie bede duzo latac i raczej ciezko byloby wyrzucic kase na ///M
Znalesc 328i sensowne bedzie ciezko, ale 540i to juz naprawde ciezka sprawa. Z drugiej strony w 540 z deka odrzuca mnie m60 i sam samochód pewnie drozszy w zakupie.. Mam teraz m62 i raczej nie bardzo widze zeby ten silnik szlo katowac. Za duzo czujników pierdół itd
Nie wiem czy nie kupić na zimę 320i + szpera do tego. Wtedy będę wiedzieć czy chce e34 czy e36. Jak prowadzi sie e34 wiem, natomiast nie mam pojecia jak jest z e36.

przecież Ty prawka jeszcze nie masz

A co myślisz o nissanie s13 bądź s14, i do tego odpowiednie mody?

To już napewno nie będzie taniej, nawet w porównaniu z M3.

wierz mi tomaek, że w porównaniu doi m62 m60 mozna katować i zniesie top bez obaw jak chcesz to wpadnij do leszna w moje okolice a pogadasz z gosciem co 3 sezony przelatał e34 540 po torze i w dricie i silnik dawał radę teraz robi z e30 340i do tego jego brat ma spore uzdoleninia i w razie pogadanki moze cie oswiecic jak przerabiał e-36 328i bo to także robił także jak wpadniesz top mozesz takze obejrzec 328i po sporych modacj jak to lata ale powiem ci, ze na torze to karol najlepiej wymiatał 540 to szerokie auto i jak sie je posadzi to wymiata w zakretach nawet niejedno 3er nie dało rady

jak to kumpel mówił E34 leciał spokojnie że browara by mógł wypić w poślizgu na łuku a e30 za nerwowa dla niego i na tym samym silniku auto

na zamknięte trasy nie potrzeba


Nie stać mnie na modzenie takich samochodow

zależy o co chodzi zainteresowanemu, jak pisał Santi, z funcara powinno się wychodzić z bananem na twarzy i drżącymi rękami, taki wariat z e30 na dobrym zawiasie z mocnym silnikiem spełniałby ten wymóg w 100%

e-34 też da sporo frajdy a prościej bedzie mu to opanować i nauczyć sie

Warto dodać, że czołówka polskich drifterów jeździ właśnie e30stkami .

warto dodac ze mają poszerzony rozstaw kół na osi i przerobiony układ kierowniczy jak i w wiekszosci cale samochody. Ta czolowka ma tez s62 pod maską

hehehehe dokładnei z seryjnym e30 to maja tyle wspólnego co ślimak z chartem

mysle ze wiekszy fun bedzie z e30 z b28 niz z e36 z b28 (z drugiej strony nie widze sensu swapowac 328 na M54) ale lepiej bedzie sie prowadzic e36

Wybierajac samochod bede tez patrzeć na jego prowadzenie, aby było jak najlepsze, dlatego troche e30 mnie odrzuca.

zdrowa e34 540i 6 gang manual, szperka o ///M, krótki dyfer

Albo e36 wybebeszona i swap na jakie M54 chociaż ta pierwsza opcja ciekawsza

W ostateczniesci e30 z S z M3 e36 pod maska

Uważam, że e36 da Ci większą frajdę, to przecież samochód na weekend, do zabawy, ma być ciasno, twardo, zwinnie i dynamicznie a e34 to duży samochód, bardziej spokojny, cięższy...
Poza tym obecnie jeździsz 7er, która jest kolosem, podejrzewam, że fajnie by się było do zabawy przesiąść w mały pocisk, na Twoim miejscu nawet bym się nie zastanawiał.
Aktualnie posiadam e36 2.5 i czasem jak jedziemy się z kumplem pobawić gdzieś na zamkniętych drogach to 2.5 sprawia, że :p

z bananem na twarzy i drżącymi rękami to wychodziłem z Evo IX 420km lecąc bokiem 130km/h przez las w nocy w zime przy -15*C

Ale każdy ma inne odczucia

Na śniegu albo lodzie?

Nie każdemu dane jest zapamiętywać sny skoro już żartujemy

moze nie 130 km/h ale z 80 km/h było napewno, nie ja kierowałem tylko profi kierowca Ja nie ogarniałem z pozycji pasażera, a co dopiero kierowcy. Lód to nie był tylko śnieg.