BMW Sport

Z zewnatrz slychac go jak rasowe auto, nikt nawet nie bedzie wiedzial ze tam siedzi R3 1.5l

dodaj jeszcze że głośniki są na zewnątrz przy wydechu.... hehehe
jak to wspomniałeś Akrap będzie musiał zrobić dobre głośniki

pewnie będzie dźwięk podawany z głośnika do wewnatrz i na zewnątrz

Żenada z tym dźwiękiem. Jak ktoś poda komuś w restauracji na obiad gówno to też je zawinie we flaka i spryska zapachem mięsa? Co za czasy. Gdzie się podziały męskie silniki?!

taka niestety ewolucja....
za 20-30 lat pewnie w sprzedazy beda tylko samochody elektryczne, albo hybrydowe z miniaturowymi pojemnosciami, Dzwiek z glosnikow bedzie na porzadku dziennym.

Podczas codziennej jazdy sie tego nie czuje a wrazenie jest baaardzo przyjemne

Piękna bestia...

Ciekawe ile wytrzyma 1.5l przy takiej mocy. Pewnie z trwałością będzie bardzo kiepsko. Normalnie silnik jak w corsie 1.0 z trzema garami

Dla kogoś kto ma dużo kasy, kupi pojeździ do 100 tyś km i popchnie dalej bo pewnie później się zaczną problemy z silnikami, akumulatorami itp...

niestety takie czasy panie...
Era MB W123 odeszła w zapomnienie i na pewno nie wróci.

cytat o MB W123

W internecie sa testy osiagow I8,
auto puchnie jeszcze gorzej niz moj GP. Pierwszy pomiar 0-100, 4.2, 5ty: 5.8
pomiar 180-250: 17.2s na full baterii i ponad 40(!)s na rozladowanej.

W necie te auto ma przydomek "sport car for 5 minutes". Generalnie fajne i ladne auto do miasta, ale jak to jest reklamowane jako sport car to do dupy z takim marketingiem.

Nie każdy kupuje auto po to żeby jeździć ze stoperem w ręku. Niektórzy po prostu chcą mieć fajny, szybki wóz. Testowanie osiągów tego auta, po rozładowaniu baterii ma taki sam sens, jak testowanie osiągów benzynowego V8 z pustym bakiem... Tyle, że w V8 bak Ci się sam nie napełni podczas jazdy Nie mam nic przeciwko, aby BMW jednocześnie produkując R6 i V8 w popularnych seriach, eksperymentowało w ten sposób w ramach pojazdów z seri "i". Moim zdaniem nawet 6 sekund do 100km/h, na 3 cylindrach to spory wyczyn, we wcale nie lekkim aucie. A co dopiero 4.2s Przecież takich przyśpieszeń nie osiąga większość M-power'ów... No ale i tak najważniejsze, że osiągi nie są powtarzalne Fajne auto, dla ludzi z otwartym umysłem

Tak jak na poczatku bylem zachwycony I8 tak teraz dla mnie to kompletna porażka, myślałem że jeżdżąc w trybie sport+ (hybrydowy) bateria nigdy nie ulega rozładowaniu a poziom jej energii nie wpływa na osiągi (a wpływa).
Czy chce auto z osiągami dwulitrowego (no może trzylitrowego...) diesla za 600 tyś pln? - nie dziękuje, gdyby osiągi były stabilne to co innego

Owszem fajne ładne nowoczesne autko ale na crusing po bulwarach miejskich, ze sportem nie ma nic wspólnego.

I od czasu do czasu masywnego depnięcia.

Fajnie gdyby pojawiła się wersja z doładowanym V6/R6 turbo (chociaż, nie wiem czy R6 nadawałoby się do umieszczenia go centralnie). Wtedy mógłby to być niezły zabójca i być może osiągi nieco by się ustabilizowały

tak, tylko bmw znowu "dało dupy" z marketingiem reklamując auto które nie jest sportowe jako... sportowe... generalnie ludzie narzekają w necie - nawet Ci co wpłacili zaliczki i liczyli na nutke sportu, cieszą się tylko Ci co spodziewali się ładnego i innowacyjnego auta - oni nie będą zawiedzeni.

a pisze że "znowu" bo nowe m3/m4 też było reklamowane jako "ultra leggera" względem E92, no i proszę, mamy lżejszy silnik i realnie 20-30kg mniej. brawo bmw.

Dobrze chociaż że moc auta BMW zaczęło w katalogu podawać chyba "na kolach" bo już są pomiary nowych ///Mek które na kołach pokazują 425 koni - najs.

Ale to taki poboczny temat

No wiesz... Dzisiaj za auto sportowe nieraz uważa się hatchback'a, który wyjechał z salonu ze 'spojlerem', metalowymi nakładkami na pedały i 160 konnym dieslem... Osiągnięciem jest, jeśli producent poda w katalogu realne osiągi pojazdu, a o powtarzalności tych parametrów dowiadujesz się dopiero, jak twojego zgrzanego w 30-stopniowym upale, ponad 300 konnego TDI'ka, w nowiutkim A6, pyknie na trasie jakieś stare 328

pojechałeś z tym
Zwłaszcza przyda sie otwartość połączona z wizją otwartej trumny, kiedy po wyprzedzeniu kilku aut na trasie, kolmny tirów, następnym razem zaczniemy wyprzedzać i otrzymamy dwa razy gorsze osiągi oraz kupę w majtkach na początek...

Dla mnie to auto wygląda ogólnie niepoważnie, jak jakaś zabawka dla dzieci z przedszkola...te wstaweczki z tyłu, plastiki...ale mysle ze BMW robi to celowo, dla marketingu pt. moglibysmy zrobic iphonowy podgrzewacz do pizzy, ale zrobimy taką zabawke, która i tak jest bezensownym projektem i ślepą uliczką w rozwoju aut...

Dokładnie jak Boogie. Choć wyglądowo auto robi wrażenie na żywo, fajne fotele z tyłu, rodem z dawnych Porsche.

Ogólnie czego się spodziewaliście? Jakim cudem tak mały i słaby silnik spalinowy ma wygenerować tak wielką moc i to nonstop? To nie F1... a pojemność aku też jest ograniczona, więc dla mnie od początku było oczywiste, że tak będzie. Niestabilne, papierowe konie. Jak spuchnie to może jeszcze nie dać rady mojej E30. Zabawka lansiarska do miasta na pojedyńcze strzały.

Ps. Pozdrawiam z Monachium forumowiczów.

Bardzo trafne określenie

Dlatego właśnie kupiłem je w Empiku, jednemu małoletniemu entuzjaście motoryzacji, na urodziny

A mnie się to auto nadal podoba i już. Może dlatego, że kompletnie nie obchodzi mnie ile moje auto ma od 100-200 i czy potrafi powtórzyć ten wynik 10 razy z rzędu. Albo dlatego, że się po prostu nie znam, może i jestem też głupi, przez co marzy mi się samochód z agregatem prądotwórczym, zamiast silnika

Na prawdę sądzicie, że takie 'z "i" phonowane' auto, nie poinformuje kierowcy na 5 sposobów o tym ile mocy posiada w danej chwili i jednocześnie zapasu baterii

PS: Co do wspomnianej "otwartości umysłu", absolutnie nie miałem tym na celu obrażenia czyjegokolwiek intelektu. Jednak na pewno nie jest to auto dla ludzi, którzy jeszcze za 30 lat będą spluwać przez ramie na widok nowych BMW i pierniczyć pod nosem coś o M52B28 i E30 na wąskiej lampie...

Pozdrawiam Panów serdecznie

Mojego brata też nie, skodą jeździ.

Co z tego, że mnie poinformuje o tym akurat w momencie, gdy będę chciał depnąć/wyprzedzić?

Szczerze mówiąc, w d**ie mam takie auto, które nie oddaje mi pełnej mocy wtedy, gdy JA tego chcę.

Zakov, nie traktuj mojej wypowiedzi w kategoriach dopieprzania się, jak ostatnio - nic do Ciebie nie mam, mamy po prostu skrajnie odmienne poglądy.

Mojego znajomego również, jeździ Bentley'em



To, że może nie skończysz w trumnie



I browar się leje Nie do końca zgodzę się z tą odmiennością poglądów. Ja po prostu postrzegam motoryzację w bardzo szerokim kontekście i ciężko nadążyć za moim dziwnym myśleniem, bo jaram się wieloma rzeczami. Uwielbiam klasyki, wybebeszone E30, z mocarnym R6 pod maską i taką futurystyczną zabawkę, rodem z "Powrotu do przyszłości " też. Nie lubię jedynie sztampowych rozwiązań, typu 2.0 turbo, 200 koni i cześć Auto musi mieć fantazję! Motoryzacja jest jak wielki sklep z cukierkami, a ja chciałbym wpier*alać je wszystkie Tym samym nie oczekuje, że ludzie mający pod nickami od S85 po klasyczne M52, zrozumieją moją fascynację, autem przypominającym połączenie elektrycznej golarki z iPhonem

Zakov328 ma sporo racji bo jakby nie patrzeć to technologicznie jest to jakiś krok do przodu...
Nie każdy tak jak My patrzy na auto pod kątem wytrzymałego motoru, trzymania mocy itd
Ktoś kto jedzie po nowe i8 za które zapłaci plastikiem sra na żywotność tych 3 cylindrów doładowanych silnikiem z sokowirówki Bo najprawdopodobniej nie on się z tym będzie szarpał tylko ktoś kto kupi to auto później
231 koni z 1500 cm3 - przecież jak to dociągnie do 150 000 km to będzie szał

Natomiast również racją jest , że BMW nie powinno i8 stawiać w świetle super sportowego wozu... Bo z taką powtarzalnością wyników i stabilnością mocy no to tak średnio....


przyszły czasy w których 2.8 ma cztery garki i 1997 cm3