TomekB napisał(a):
I znowu właściciele R4 prowadzą krucjate

I to przekonanie ISowców o ich cudzie techniki lepszym od 320i

Zrozumcie w końcu że R4 to poprostu ekonomia, zwykłe autka do taczania oraz (no offence) 2/3 BMW

Stary, zrozum, że Twoje 323 to też w 2/3 BMW. Prawdziwe BMW to tylko ///M i koniec.
Wasze przekonanie o błogosławionej wyższości R6... zrozum, że 323 wprowadzono dla mniejszych kosztów, tak samo 328, by mogła trafić do uboższych klientów, których nie stać na M3 i
Poza tym, jest JESZCZE JEDEN WAŻNY ASPEKT BMW, który każdy olewa.
Mianowicie, w innych markach, są jakieś pakiety, podstawowe, lepsze, full opcje itd.
W BMW piękne jest to, że nie ma praktycznie czegoś takiego, lista wyposażenia dodatkowego jest bardzo długa, w związku z tym każda jest inna, każda jest pod potrzeby własnego klienta. Śmieszy mnie wykład o prawdziwym BMW ludzi, którzy swoje wyposażenie zawdzięczają bogatszym Niemcom, którzy sobie zamówili auto na swoje potrzeby. Nie rozumiem, mój ojciec w salonie dobrał sobie wszystko tak, jak jemu pasowało, pod jego wizje, jego potrzeby. Po iluś tam latach dowiaduje się, że BMW, które sobie skonfigurował, nie jest prawdziwym BMW. No i dowiaduje się tego od ludzi, którzy nakupowali stare beemki, gdzie im iluś Niemców i Turków wycierało spocone dupska, brudzili tapicerki po igraszkach z ich żonami, dziewczynami itd. W prawdziwym BMW chodzi o dusze, charakter. To nie tylko silnik, ale też wykończenie wnętrza, zawieszenie, komfort, RADOŚĆ Z JAZDY...
Czy BMW 328i jest prawdziwym BMW, skoro po konkretnym dzwonie ma znaczną ilość części nie ori? Zamienników jakichś? Ileś ton szpachli? Alpina to nie BMW. Alpina to Alpina, bo ma alpinowe podzespoły. A rozbite zrobione nawet w porządnym warsztacie, ale na częściach z Chin można nazywać prawdziwym BMW?
To jest żałosne jak się to czyta.
Pisanie o R4 w BMW, że lipa, również nie ma uzasadnienia, jak się spojrzy na konkurencję. Co nam daje Audi? Merc? Opel? Dlaczego ich R4 są lepsze?
Kolejnym aspektem, dla którego uważam, że poprzewracało się niektórym właścicielom R6, zwłaszcza w E36 o niższości R4, to fakt, ze E36 zostało zaprojektowane, jak firma nie miała się najlepiej. Wiele materiałów zostało użytych nienajlepszej jakości- ze względu na koszty. No to nie tylko w wersjach z R4. Czy nie ujmuje to splendoru? Dlatego bardziej jestem gotów zgodzić się z Esiem, że E36 to nie jest 100% BMW, jak R4 w BMW. Poza tym, 3er to raczej jest nie jest najwyższych lotów. Brakuje to materiałów z 7er, w jakiejkolwiek generacji. Czy 3er to nie budżetówka w takim razie?
Pierwsze silniki jakie robili, to R4. uzyskiwali z 1. gara 5 PS i to było już coś. Potem doszła rzędowa szóstka i kolejne 10 PS z 2. dodatkowych garów, ale dalej klepali 4-garowe silniki. W końcu silnik M10. Klepali go przez 26 lat, zmieniając osprzęt, sterowanie, ale baza była ta sama. Czy to była lipa?
Przez cały okres trwania firmy, produkowali 4-cylindrowe, to nie jest nagle grom, błyskawica, że powiedzieli- Hej, zróbmy 4 cylindrowe kosiarki, tak jak w Porsche Cayenne. Nie. Oni od zawsze robili auta adresowane do normalnych ludzi, by każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Niestety, BMW to nie Bentley. To nie Rolls-Royce. To nie Maybach.
Na koniec E30 M3. No jak dla Was S14 to jest lipa, no to cóż... Jak dla kogoś M20B20 jest o wiele lepsze od M42B18 oferowane w E30, no to coś jest nie tak chyba? Pomijając fakt, że M20B20 nie można zarejestrować wszędzie do rajdów itd.
Gadanie o R4, że to nie 100%, to jest takie same gadanie, jak Hitlera filozofie o "nadludziach". Ludzie, zrozumcie, też jeździcie budżetówkami, lepiej, gorzej wyposażonymi, ale budżetówkami. Po co mieć w ofercie marne 323, skoro jest się w stanie zrobić 332?
Przepustką do świata motoryzacyjnej doskonałości, perfekcji, jest
M GmbH, a nie sam fakt posiadania sześciocylindrowego młynka.