BMW Sport

Na szczęście nie wszyscy

raczej spora...

Odgrzeje kotlecik - na rynek wchodzi CTS-V Coupe aka bat na M3 i RS5

Cadillac’s CTS-V Coupe Makes German Rivals Look Like Taxis
http://blogs.wsj.com/drivers-seat/2010/ ... ike-taxis/

Tutaj jeszcze dwa ciekawe filmy porownujace te modele

jeśli chodzi o drugi filmik z początku tematu to tylko ja zauważyłem ze M5 ma 6biegow a nie 7??
To przecież ma duży wpływ na sprint i nie tylko
Może i silnik jest słabszy niż wersje europejskie hehe, 500KM zamiast 507KM??
I tak niestety M5 wyszło w tym porównaniu troszkę słabo

A jeśli chodzi o obecne silniki BMW w stosunku do konkurencji to uważam że są konstruowane zbyt powściągliwie.
W nowym M5 mogliby zrobić np V12 z dwoma turbinami i przerażającą mocą - klient i tak grzecznie za wszystko zapłaci, tym bardziej gdy auto będzie mocniejsze od konkurencji.

Już w 89 roku Alpina zrobiła E34 mknące ponad 290km/h
http://pl.wikipedia.org/wiki/Alpina_B10_Biturbo
Z bardzo prostym silnikiem M30.

Nie wiem czemu BMW Motorsport nie robi 20lat później podobnych potworów
Wystarczyłoby uturbić M62B44 lub B46 które seryjnie ma 346KM i 480 Nm przy 3700 obr/min.
Wiadomo że Kowalskiemu łatwo powiedzieć co mu się tam zamarzyło, ale jakoś merole amg mają doładowane duże silniki i dobrze się sprzedają

Nie, klient moze zaplaci w Polsce, gdzie sprzedaz roczna jest na poziomie kilku sztuk, a potencjalnemu klientowi doplata nie robi juz roznicy (o ile doplata nie winduje ceny do poziomu nastepnego segmentu samochodow). Gdy poszukasz, to dowiesz sie, ze glownym rynkiem zbytu na samochody M (czy AMG) jest USA, gdzie panuje naprawde duza konkurencja i nie mozna sobie pozwolic na fanaberie typu 10-15% wieksza cena.

to niech spróbują uturbić niedrogie M62B46
Moim zdaniem zabija ich rutyna- wolnossak, troszkę większa pojemność (lub ta sama) z generacji na generacji i tak w kółko...
Nie mogą zrobić V10 6.6 litra 700KM??
No cóż widocznie amg ma lepszych inżynierów i większy budżet

przecież nowe M mają doładowane silniki

Przeciez tak zrobili, S63 (doladowane V8) z X5M/X6M laduje pod maska F10 M5.

A F01 760i ma N74, czyli doladowane V12.

Ale jakie to brzydkie... jak Logan po tuningu...

No i na nic precyzja wykonania Niemiekich inżynierów Ich dzieci objeżdżą synonim kanapowej jazdy prosto z USA hehe

Ale co poradzić jak BMW robi coraz bardziej gejowo-metroseksualne samochody w stylu Audi.

X5 i X6 M to ogólnie trochę nieporozumienie, tak wysokie auto M.
Ale niech im będzie, szybkie wielkie bydle.

Mi chodzi o auta zwinniejsze 3er, 5er.
W F10 ma doładowanie ale mocą chyba nie przeraża a i tak jest to spóźniona odpowiedź BMW, które robiąc E60 M5 chyba nie pomyślało że konkurencja też nie śpi...

A dlaczego w E92 nie ma turbo?? Tylko np beemka PO LATAM po czipie już mu dorównuje, jeśli nie przewyższa.
Świetny silnik V8 (105KM z litra) tylko właśnie brakuje turbo...

Nie chodzi mi o to że w BMW nic się nie dzieje, tylko że dają coraz częściej ciała konurencji...
E92 M jest piękne, ale ta moc jest trochę stonowana, przez co nie miażdży konkurencji...

Moim zdaniem powinni pójść w stronę redukcji masy i wtedy nawet z tą mocą by było dobrze. Mercedes C AMG też ma koni kupę ale na torze przegrywa z Emką.

Panowie błagam nie porównujcie jakości BMW do Mercedesa. To, że marki tandecieją to jest wiadome od dawna.

Przykład z bliskiej rodziny. Mercedes W211 E500 rok 2005 kupiony nowy od dilera z okolic W-wy. Auto póki nie zostało rok temu sprzedane przy przebiegu ok 80 tys. km. w serwisie stało częściej niż jeździło po drogach. A to Air Matic a to komputer zardzewiał a to skrzynia padła. Gałka do skrzyni, na której był guzik do odpalania samochodu była złuszczona całkowicie po 50 tys. km. Gdzie w BMW łuszczenie plastików pojawia się w zależności od użytkowania przy przebiegu ok 200 tys. km

Drugi przykład mojego własnego ojca. Kupił rok temu ML-a 63 AMG z przebiegiem 50 tys. km z roku prod. 2007.
Auto nie jeździ tylko lata. Uwielbiam nim jeździć bo pedał gazu działa niczym pajączek z telezakupów.
Ale... wykonanie woła o pomstę do nieba. pokrętła od klimatyzacji latają na boki po kilka cm na stronę, plastiki się zarysowują od samego ich dotknięcia a z karbonowej folii na desce rozdzielczej odłazi lakier...itd i to wszystko w aucie, które jako nowego kosztowało tyle co nówka sztuka nieśmigane M5 z Polskiego salonu. TANDETA !!!

Czasy W123, które po zmotoryzowaniu połowy Europy płyną właśnie zmotoryzować Afrykę i działać przez kolejne 30 lat już minęły.

BMW mam jednak wrażenie trzyma mniej więcej ten sam poziom bezawaryjności co w latach 90-tych i oby tak dalej.

Kocie, a co chcesz od Logana? ostatnio kupiłem pracownikowi, hula aż miło... fajne auto!

Inna filozofia - duże, wysokoobrotowe silniki z natychmiastową reakcją na ruch pedału gazu, czego w turbo niestety NIE MA I mi osobiście taka koncepcja bardzo się podoba

mi też , ale jeśli chodzi o porównanie z obecną konkurencją to zaczyna nie wystarczać
Czasy M5 E34 czy M6 E24 to była bajka

To co napisałeś o e500 to raczej rzadki przypadek. U każdego producenta się zdarza taki 'czarny egzemplarz'. Co do ML'a to był on projektowany i jest produkowany w USA, gdzie ludzie mają dużo większy dystans do jakości wykonania i im najczęściej to zwisa.

Być może jest takie prawdopodobieństwo. Poliftowe 211-tki ponoć byłu już lepiej wykonane.

Co do ML to fakt. Buda składana jest w USA ale silnik i podwozie w Affalterbach w DE - w końcu to AMG
Ale akurat do silnika nie mam uwag
Co innego amortyzatory. 80 tys. km i ASO Mercedesa stwierdziło, że tylne amortyzatory mają wyciek i należy je wymienić. Jedna sztuka amora do AMG kosztuje 3000 zł... Jak widać nawet SUV kiepsko znoszą nasze drogi...

W E9x 3er masz przeciez N54 i N55, E60/E61 5er mialo N54, F10 5er ma N55 i N63.



O mocy F10 M5 jeszcze nic nie wiadomo, a w zasadzie jedynie to, ze bedzie wieksza niz 547 KM dostepne w X5M/X6M.



F30 M3 bedzie mialo jakis silnik bedacy rozwinieciem N54/N55. A czipowane 335i nigdy nie bedzie M3, M3 to nie tylko silnik i dlatego czipowane 335i jest wolniejsze na torze od M3.